- Plan naprawy finansów publicznych nigdy nie zakładał zlikwidowania wspólnego opodatkowania małżeństw, - powiedział wczoraj wicepremier Grzegorz Kołodko internautom w czasie czatu na stronach resortu. Tymczasem w pierwszej wersji programu, którš dostali członkowie rzšdu, wyranie zapisano możliwoć wprowadzenia takiego rozwišzania.
Przed miesišcem prezentujšc założenia reformy Grzegorz Kołodko mówił dziennikarzom, że zlikwidowanie wspólnego opodatkowania będzie przejawem sprawiedliwoci społecznej. Swoje poglšdy przeliczył na wpływy do budżetu, co zapisał w pierwszej wersji programu przedstawionego przez rzšd. "W latach 2005-2007 kwota dodatkowych wpływów w wyniku rezygnacji z ulg będzie narastać, wynoszšc kolejno: 2,4 mld zł w 2005 r., 2,8 mld zł w 2006 oraz 6,6 mld zł w 2007 r. Likwidacja wspólnego opodatkowania małżonków przyniosłaby dodatkowe wpływy w wysokoci 2,7 mld zł rocznie Tak więc łšcznie dodatkowe wpływy w roku 2007 wynosiłyby 9,3 mld zł" - czytamy w pierwszej wersji planów reformy.
W ostatnich dniach wicepremier zmienił zdanie. Stało się to po rzšdowej debacie na temat reformy finansów publicznych. Stšd zapewne w wersji programu opublikowanej na stronie internetowej MF w cytowanym przez nas fragmencie zabrakło przedostatniego zdania, a w ostatnim kwota stopniała do 6,6 mld zł. Na dodatek wczoraj podczas czatu na stronach resortu G. Kołodko stwierdził, że propozycja utrzymania wspólnego opodatkowania małżonków była w planach resortu od poczštku.
Przedstawiciele opozycji nie majš za złe ministrowi, że nanosi poprawki do programu. Nie mogš jednak zrozumieć, dlaczego wiadomie mija się z prawdš. - Dużo lepiej byłoby, gdyby minister Kołodko powiedział: przemylelimy sprawę, korygujemy to, a nie wypierał się oczywistych faktów - powiedział Wiesław Walendziak, poseł PiS.
Sposób prowadzenia polityki informacyjnej krytykujš też eksperci podatkowi. - Pan minister cišgle zapomina o tym, że mówi o pienišdzach podatników, a nie swoich. Dlatego informacja o tym, co się z tymi pieniędzmi stanie, musi być czytelna i nie wzbudzać żadnych wštpliwoci - stwierdził Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha.
Prawdopodobnie to przez wycofanie się z planów likwidacji wspólnego opodatkowania małżeństw nowa wersja programu zakłada m.in. ograniczone, w porównaniu z pierwszymi propozycjami obniżki podatku PIT.
To le rokuje na przyszłoć. Albo propozycje ministerstwa sš mocno niedopracowane, albo resort wiadomie rzuca takie bomby i bada w ten sposób reakcje - zauważył Jerzy Małkowski, szef biura ekspertów BCC. Dodał, że odejcie od likwidacji wspólnego rozliczania się małżeństw to zła informacja.
Prawda na temat wspólnego
opodatkowania małżonków według wicepremiera Grzegorza Kołodki
28 lutego 2003 r., konferencja prasowa:
- Czy będzie Pan proponował zniesienie wspólnego opodatkowania małżonków?
- W Programie Naprawy Finansów Rzeczypospolitej, w projekcie wstępnym, jest propozycja odejcia od wspólnego opodatkowania małżonków (...). To wyjcie naprzeciw zasadzie sprawiedliwego opodatkowania wszystkich podatników.
26 marca 2003 r., czat na stronie internetowej
Ministerstwa Finansów:
- Panie Premierze, z kierowanego przez Pana ministerstwa dochodzš sprzeczne sygnały co do zachowania bšd zniesienia wspólnego opodatkowania małżonków. Co ostatecznie Pan zaproponuje?
- Utrzymanie wspólnego opodatkowania zarówno małżonków, jak i osób samotnie wychowujšcych dzieci. Taka włanie propozycja jest zawarta od samego poczštku w naszym Programie Naprawy Finansów Rzeczypospolitej.
Marek Chšdzyński