REKLAMA

Marsz Niepodległości przeszedł ulicami Warszawy. "Bez większych incydentów"

2024-11-11 15:52, akt.2024-11-12 06:42
publikacja
2024-11-11 15:52
aktualizacja
2024-11-12 06:42

Według szacunków organizatorów, w tegorocznym Marszu Niepodległości przeszło co najmniej 250 tys. osób. Stołeczny ratusz oszacował natomiast, że marsz liczył ok. 90. tys. osób. Szli w nim m.in. politycy PiS i Konfederacji. Według policji przemarsz był spokojny, nie doszło do żadnych incydentów.

Marsz Niepodległości przeszedł ulicami Warszawy. "Bez większych incydentów"
Marsz Niepodległości przeszedł ulicami Warszawy. "Bez większych incydentów"
fot. Zbyszek Kaczmarek / / FORUM

Marsz Niepodległości przeszedł przez stolicę pod hasłem "Wielkiej Polski moc to my". Rozpoczął się na rondzie Dmowskiego, gdzie o godz. 14 odpalono race, wcześniej odmówiono różaniec. Manifestacja wyruszyła z ronda po godz. 14.30. Biało-czerwony pochód przeszedł m.in. przez most Poniatowskiego, aż dotarł na błonia Stadionu Narodowego.

Uczestnicy mieli ze sobą flagi Polski, ale także czapki, szaliki i wianki w barwach narodowych. Wiele osób przypięło do kurtek kotyliony, znaczki pamiątkowe, mieli też biało-czerwone opaski na rękach.

Marsz organizowany jest od kilkunastu lat. Tegoroczny dla niektórych uczestników był jednak pierwszym i - jak przyznali w rozmowie z PAP - na pewno nie ostatnim. Podkreślali, że "czuć patriotycznego ducha".

Uczestnik z Bytomia przyznał, że choć "zdarzają się wyjątki", to dużo jest pozytywnych ludzi. "Bardzo ciekawe przeżycie, świetna atmosfera, przede wszystkim widać ogrom ludzi i organizacja, jak na razie, nie zawodzi. Wydaje się, tutaj przynajmniej, bardzo spokojnie i bezpiecznie. Jest głośno, jest radośnie" - opowiedziała PAP uczestniczka z Krakowa. "Bardzo się cieszę, że się zdecydowałam w tym roku. Warto było" - przyznała inna.

Wśród maszerujących byli politycy Prawa i Sprawiedliwości, m.in. prezes partii Jarosław Kaczyński, b. minister kultury Piotr Gliński, europoseł Daniel Obajtek, a także politycy Konfederacji, w tym jej lider Krzysztof Bosak. Zdjęciami z marszu podzielili się na portalu X m.in. Przemysław Czarnek, Maciej Wąsik, Mariusz Kamiński i Patryk Jaki.

Kaczyński: Idziemy w Marszu Niepodległości, bo chcemy, by obóz patriotyczny był zjednoczony

Idziemy w Marszu Niepodległości z jedną intencją - chcemy, by obóz patriotyczny był zjednoczony; chcemy, by obóz patriotyczny szedł razem w tym marszu, ale też w przedsięwzięciach politycznych potrzebnych, by zmienić obecny stan Polski - oświadczył szef PiS Jarosław Kaczyński.

W poniedziałek w 106. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości. Tegoroczny przemarsz odbywa się pod hasłem "Wielkiej Polski moc to my".

Kaczyński podczas konferencji prasowej w Warszawie powiedział, że wraz z bardzo wieloma członkami oraz sympatykami PiS z całej Polski weźmie udział w Marszu.

"Wybieramy się przede wszystkim z jedną intencją: chcemy, by obóz patriotycznych był zjednoczony. Chcemy, by obóz patriotyczny szedł razem i w tym marszu, ale także szedł razem w przedsięwzięciach politycznych, które są potrzebne po to, by zmienić obecny stan Polski" - powiedział lider PiS.

"Przede wszystkim po to, by Polska trwała, by państwo polskie trwało, by naród polski trwał, by Polska była krajem suwerennym, a naród był grupą, która nie jest poddawana wszelkiego rodzaju lewackim eksperymentom, które niszczą podstawowe struktury społeczne, tożsamość narodową, ale też w wymiarze indywidualnym" - oświadczył.

Kaczyński zwrócił uwagę, że źródła europejskie tkwią w chrześcijaństwie i to powinno być obronione. "To jest nasz cel. Możemy się w pewnych sprawach różnić, ale w tych sprawach powinniśmy być całkowicie zjednoczeni" - podkreślił.

Jego zdaniem w Polsce mamy obecnie "całkowite zniszczenie systemu praworządności, obowiązywania prawa". "W Polsce dzisiaj można powiedzieć, że prawo w gruncie rzeczy obowiązuje o tyle, o ile jest taka wola władzy wykonawczej, która nie ma żadnych uprawnień odnoszących się do tego, żeby prawo uchylać" - powiedział.

Szef PiS podkreślał też wagę polityki rozwojowej i konieczność współpracy transatlantyckiej. Ocenił, że dzisiejsza Europa nie jest gotowa angażować się w politykę zbrojeniową na takim poziomie, który jest wystarczający dla samodzielnej obrony Europy przed imperializmem rosyjskim. "Rosja uruchomiła już gospodarkę wojenną. Europa w dalszym ciągu stoi w tym miejscu, w którym stała, a w każdym razie niewiele się zmienia, z tym jednym wyjątkiem, jakim jest Polska. Dzisiaj jest to też pod znakiem zapytania, biorąc pod uwagę politykę obecnej władzy" - zaznaczył.

"Jest potrzebna jedność, jest potrzebny wspólny cel, są potrzebne wspólne działania i jest potrzebne, by ten marsz był wyrazem właśnie tej jedności. Tego wszystkiego czego potrzebujemy, by Polska trwała i żeby słowa +warto być Polakiem+ były rzeczywiście czymś, co określa świadomość, przynajmniej zdecydowanej większości naszego narodu" - podsumował szef PiS.

rbk/ agz/

Zastępca rzecznika stołecznego ratusza Marzena Gawkowska przekazała PAP przed godz. 17, że przemarsz odbywa się spokojnie, nie zanotowano żadnych poważnych zdarzeń, choć używane są środki pirotechniczne.

Policja poinformowała, że do godz. 14 zatrzymała 75 osób. Podała, że wśród zabezpieczonych przez funkcjonariuszy przedmiotów w czasie Marszu Niepodległości znalazło się m.in. wiele materiałów pirotechnicznych.

"Dotychczas nasi policjanci zabezpieczyli wiele materiałów pirotechnicznych, których przenoszenie i używanie jest dzisiaj na terenie Warszawy zabronione decyzją Wojewody Mazowieckiego. Wśród przedmiotów znalezionych w wyniku przeszukania niektórych osób są również noże, pałki teleskopowe i kastet" - wskazał rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji mł. insp. Robert Szumiata.

Z kolei pod hasłami "Za wolność Waszą i naszą!" i "Antyfaszyzm bez granic" w Warszawie odbyło się wydarzenie organizowane m.in. przez Koalicję Antyfaszystowską. "Jak co roku zapewniamy alternatywę bez podziałów i bez granic. Świętujemy i wyrywamy kawałek miasta nacjonalistom w imię wolności, równości i samopomocy" - podkreślili organizatorzy.

Uczestnicy wydarzenia, którzy spotkali się na placu Unii Lubelskiej, na transparentach mieli wypisane hasła m.in. "Witamy uchodźców, nie dla rasizmu", "Faszyści precz z naszych ulic!".

Jak przekazał PAP mł. insp. Szumiata, wydarzenie to przebiegło spokojnie. Marsz Niepodległości zakończył się po godz. 17.

Organizatorzy oszacowali liczbę uczestników na "co najmniej 250 tys." "To był największy Marsz Niepodległości od lat! Co najmniej 250 tysięcy! I był też spokojny i bezpieczny. A my jako organizatorzy byliśmy dużo spokojniejsi, mając na zapleczu taki zespół prawny adwokatów i radców prawnych, gotowych nieść niezbędną pomoc" - napisał na platformie X prezes zarządu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Bartłomiej Malewski.

Według szacunków Stołecznego Biura Bezpieczeństwa z godz. 17, w tegorocznym Marszu Niepodległości wzięło udział ok. 90 tys. osób.

Komendant Stołeczny Policji inspektor Dariusz Walichnowski przekazał wieczorem, że do służby tylko w poniedziałek skierowano na teren Warszawy ponad 8 tysięcy policjantów. Oprócz policjantów marsz zabezpieczała także Żandarmeria Wojskowa i służby miasta Warszawy.

"Udało się Marsz Niepodległości zabezpieczyć w taki sposób, że nie doszło do żadnych incydentów, nie doszło do żadnych zagrożeń. Cały marsz przebiegł bezpiecznie. Wszyscy, którzy w nich uczestniczyli mieli poczucie bezpieczeństwa, na którym nam tak bardzo zależy" - podkreślił Walichnowski.

Przekazał, że policjanci kilka razy pomagali ludziom, uczestnikom marszu. Wymienił przypadek uratowania życia starszej kobiety i dziecka, które zgubiło opiekunów.

Marsz Niepodległości organizowany jest od 2011 roku przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości.

pak/ agzi/ bk/ mark/ mas/ mgw/ agz/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (15)

dodaj komentarz
incitatus
Byłem w 2015 roku ale tak obrodziło troglodytami z ONRu że od tamtej pory trzymam się z daleka od tej faszystowskiej schadzki.
klimaciarz
Wspaniały, biało-czerwony, marsz Polaków, ponad podziałami, pokazujący jaka moc tkwi w narodzie...szkoda, że jutro czar pryśnie i Kargule z Pawlakami, wrócą do popisowych sporów. A propos niepodległości, to kwestia dość sporna, w momencie gdy na tak istotną kwestię, jak gospodarka krajowa, ma Bruksela, pod którą jesteśmy podlegli,Wspaniały, biało-czerwony, marsz Polaków, ponad podziałami, pokazujący jaka moc tkwi w narodzie...szkoda, że jutro czar pryśnie i Kargule z Pawlakami, wrócą do popisowych sporów. A propos niepodległości, to kwestia dość sporna, w momencie gdy na tak istotną kwestię, jak gospodarka krajowa, ma Bruksela, pod którą jesteśmy podlegli, przez podpisywanie traktatów ekip z Wiejskiej. Samo w sobie święto, to piękna sprawa.
lebski_gosc
Rafałek z Donaldem siedzą cicho bo w niemczech już rząd poleciał hehehe udało się nawet nie prowokować na marszu.
polonu
dziwny naród który świętuje niepodległość nie mając niepodległości ,
sloneczkodzg
Te 90% to na TVN 24 lub wyborcza pisała a tak naprawdę to było przeszło 110 tys . Brawo Polacy .
nhl
Cieszę się że się odbył , na pohybel post komunie , tęczowcom i lewakom . Chwała Wielkiej Polsce !
devu
Az nieprawdopodobne, że Tusk i ekipa nie spalili jakieś budy, aby prowokować.
od_redakcji
Warszawski Marsz Niepodległości, organizowany corocznie 11 listopada, z okazji Święta Niepodległości Polski, budzi kontrowersje i konflikty z różnych powodów, związanych z jego organizacją, uczestnikami oraz ideologią, która się z nim wiąże. Główne powody kontrowersji to:

Obecność skrajnych grup narodowych i radykalnych:
Warszawski Marsz Niepodległości, organizowany corocznie 11 listopada, z okazji Święta Niepodległości Polski, budzi kontrowersje i konflikty z różnych powodów, związanych z jego organizacją, uczestnikami oraz ideologią, która się z nim wiąże. Główne powody kontrowersji to:

Obecność skrajnych grup narodowych i radykalnych: Marsz, począwszy od kilku lat, przyciągał uczestników o różnych poglądach, w tym grupy narodowe i skrajnie prawicowe. W przeszłości organizatorzy i niektórzy uczestnicy marszu byli oskarżani o szerzenie haseł nacjonalistycznych, ksenofobicznych czy rasistowskich, takich jak „Biała Polska” czy „Polska dla Polaków”. Takie hasła budzą obawy o wzrost nietolerancji i ksenofobii w Polsce.

Kwestie polityczne i manipulacja wizerunkiem: Marsz niejednokrotnie był wykorzystywany przez różne partie i środowiska polityczne do własnych celów, co prowadziło do jego instrumentalizacji. W szczególności, prawicowe środowiska, zbliżone do rządu, często podkreślają, że Marsz Niepodległości jest wyrazem patriotyzmu i walki o suwerenność Polski, podczas gdy lewicowe i centrowe grupy oskarżają go o promowanie ideologii wykluczającej inne grupy społeczne, a także o nieodpowiedzialne wspieranie kontrowersyjnych symboli.

Wzrost napięć społecznych: W ciągu ostatnich lat Marsz Niepodległości stał się także miejscem manifestacji przeciwko rządom i obecnemu stanowi politycznemu w Polsce. W rezultacie doszło do licznych kontrmanifestacji, zwłaszcza ze strony środowisk lewicowych, antyfaszystowskich czy LGBTQ+. Konflikty między tymi grupami a uczestnikami marszu często prowadzą do zamieszek i napięć w przestrzeni publicznej, co potęguje kontrowersje.

Zarzuty o propagowanie przemocy: Marsz był również wielokrotnie oskarżany o tolerowanie i wręcz wspieranie przemocy. Incydenty z udziałem skrajnych uczestników marszu, takich jak ataki na dziennikarzy, przedstawicieli mediów, przeciwników politycznych czy mniejszości narodowych, doprowadziły do wzmocnienia postrzegania tego wydarzenia jako niebezpiecznego. Zdarzały się przypadki, w których uczestnicy marszu zaczepiali osoby niebiałej rasy, co zrodziło obawy o wzrost rasizmu i ksenofobii.

Problem z organizacją i nadzorem: Chociaż organizatorzy marszu zapewniają, że nie mają związku z grupami o charakterze skrajnie prawicowym, ich brak kontroli nad uczestnikami, którzy często prezentują kontrowersyjne symbole, wywołuje wątpliwości co do rzeczywistego charakteru marszu. Brak jednoznacznego potępienia radykalnych grup przez organizatorów sprawia, że Marsz Niepodległości jest postrzegany jako wydarzenie, które może sprzyjać wykluczeniu i napięciom społecznym.

Pojęcie patriotyzmu i jego kontrowersyjna interpretacja: To, co dla jednej części społeczeństwa jest wyrazem dumy narodowej i świętowaniem niepodległości, dla innej jest przykładem nacjonalistycznej manifestacji, która nie akceptuje różnorodności społecznej. Dla wielu osób Marsz Niepodległości stał się symbolem niejednoznacznej definicji patriotyzmu, której część społeczeństwa nie potrafi zaakceptować, obawiając się, że promowane przez niego wartości wykluczają mniejszości, inne grupy etniczne, religijne i ideologiczne.

W skrócie, kontrowersje związane z Marszem Niepodległości wynikają z obecności skrajnych grup, politycznej instrumentalizacji wydarzenia, konfrontacji między różnymi środowiskami społecznymi oraz problemu z jednoznaczną definicją patriotyzmu, który może być postrzegany jako wykluczający i zamknięty na różnorodność.
od_redakcji
Marsz Niepodległości, Pierdolety, polska zawsze się sprzeda a mrzonki o niepodległości to pokarm dla naiwniaków.
samsza
https://pl.wikipedia.org/wiki/Marsz_Niepodleg%C5%82o%C5%9Bci

Prywatna inicjatywa, bez niej nic by nie było. No i nie ma instrumentalizacji, możesz sobie zrobić obok marsz, kolorową niepodległą, morła z czekolady, co chcesz...

Problem tego marszu jest w tym, że nie ma on żadnego zezwolenia tych co zezwolenie muszą dać,
https://pl.wikipedia.org/wiki/Marsz_Niepodleg%C5%82o%C5%9Bci

Prywatna inicjatywa, bez niej nic by nie było. No i nie ma instrumentalizacji, możesz sobie zrobić obok marsz, kolorową niepodległą, morła z czekolady, co chcesz...

Problem tego marszu jest w tym, że nie ma on żadnego zezwolenia tych co zezwolenie muszą dać, aby np. KRS nie był neoKRS i tyle.

Powiązane: Marsz niepodległości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki