Wraca sprawa małych reaktorów jądrowych i wątpliwości, które w sprawie projektu Orlenu i należącej do grupy Michała Sołowowa spółki Synthos Green Energy zgłaszały specsłużby - pisze w czwartek "Dziennik Gazeta Prawna".


Jak czytamy, "DGP" ustalił, że Lubelska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez ministra klimatu i środowiska „w okresie 27 listopada do 13 grudnia 2023 r.”.
Prok. Jolanta Sołoducha z ośrodka zamiejscowego PO w Chełmie poinformowała Dziennik, że przedmiotem śledztwa jest "sześciokrotne wykonanie +z góry powziętego zamiaru+", polegające na "narażeniu bezpieczeństwa energetycznego państwa poprzez wydanie dla sześciu należących do Orlen Synthos Green Energy sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie sześciu decyzji zasadniczych dotyczących pozwoleń na wykonanie inwestycji w postaci budowy funkcjonalnie ze sobą powiązanych obiektów energetyki jądrowej składającej się z czterech reaktorów jądrowych BWRX-300, przechowalnika wypalonego paliwa jądrowego i obiektu do przechowywania odpadów promieniotwórczych".
Jak podkreśla, "w ocenie prokuratury w rezultacie dojść mogło do stworzenia „realnego zagrożenia negatywnego wpływu inwestycji na bezpieczeństwo państwa”.
Dziennik informuje, że śledztwo jest na wczesnym etapie. "Obecnie trwa gromadzenie dokumentacji z ministerstw. Ponadto we wtorek skierowano wniosek do szefa ABW w Warszawie o uchylenie klauzuli +poufne+ z negatywnych opinii agencji" - czytamy.
"DGP" przypomina również, że zgoda ówczesnej szefowej resortu klimatu i środowiska Anny Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej została wydana mimo dwukrotnie wyrażonej negatywnej opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) oraz rekomendacji odmownej decyzji ze strony ministerialnego Departamentu Energii Jądrowej. (PAP)
kblu/ mhr/