Na tle odważnych wzrostów w Nowym Jorku i Europie Zachodniej, Warszawa we wtorek wypadła dość blado. Dow Jones, NASDAQ i S&P500 wyśrubowały kolejne rekordy hossy, zyskując wczoraj 1,7-1,8 proc., podobnie w Paryżu i Frankfurcie, a WIG20 zaspokoił się zyskiem na poziomie 0,3 proc.
Duży optymizm w Strefie Euro wybił z tempa umacnianie się złotego względem wspólnej waluty, które od początku roku wyraźnie służyło Warszawie. Na koniec ubiegłego tygodnia za jedno euro płacono 4,08 złotych (najmniej od ponad pół roku), lecz od poniedziałku euro podrożało już 5 groszy. W środę o 10:00 kurs EUR/PLN kształtował się na poziomie 4,1345 złotych.

Po godzinie handlu na WIG20 dominowały byki. Indeks otworzył się na poziomie 2 322,79 p. czyli wyraźnie wyżej niż wczorajsze zamknięcie. O godzinie 10:20 indeks zyskiwał już 1,75 proc. i znajdował się na poziomie 2 338 punktów.
Najlepiej radziły sobie spółki Globe Trade Centre (+2,35 proc.), BRE Bank (+2,33 proc.) oraz Bogdanka (+2,23 proc.). Z drugiej strony najsłabiej radziły sobie TPSA (+0,06 proc.), Tauron (+0,58 proc.) i TVN (+0,64 proc.).
Swoimi wynikami pochwaliła się dzisiaj Polska Grupa Energetyczna (PGE). W IV kwartale zysk netto wyniósł 1,88 mld złotych, a w całym 2011 roku 4,94 mld złotych - czyli 65 proc. wiecej niż w 2010. Wyniki są lepsze od rynkowych oczekiwań. Jakkolwiek w dużej mierze to zasługa zysku jaki pojawił się przy sprzedaży Polkomtela.
Krzysztof Gołdy
Bankier.pl




























































