Dane o sprzedaży detalicznej okazały się nieco gorsze od oczekiwań ekonomistów. Wzrost był jednak mocniejszy niż w czerwcu.


Jak wynika z najnowszych informacji GUS-u, w lipcu tego roku sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła o 7,1 proc. w ujęciu rocznym wobec wzrostu w czerwcu o 6 proc. Konsensus analityków przewidywał przynajmniej 7,5 proc., możemy więc mówić o swego rodzaju rozczarowaniu.
Warto dodać, że lipiec 2017 roku składał się, podobnie zresztą jak lipiec 2016 roku, z pięciu weekendów/ Tego samego nie można powiedzieć jednak o czerwcu 2017 roku, w którym weekendy były tylko cztery. Wzrost sprzedaży w cenach bieżących miesiąc do miesiąca wyniósł 0,6 proc.
Najmocniejsze wzrosty rok do roku odnotowano w kategorii "Farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny" (+11,8 proc.). Niewiele niższy wzrost zanotowano w segmencie "Prasa i książki". Najsłabiej - poza kategoriami "Pozostałe" - wypadła "Żywność" (wzrost o 6 proc.).
Ceny stałe
Wzrost w cenach stałych wyniósł zaś w lipcu 6,8 proc. rok do roku i 1,2 proc. miesiąc do miesiąca. Wzrosty zanotowano we wszystkich kategoriach. Najmocniej, o 16,7 proc. wzrosła rok do roku sprzedaż w kategorii "Tekstylia, odzież, obuwie". Dwucyfrową dynamikę zanotowały także farmaceutyki, prasa i książki oraz pojazdy samochodowe. Najsłabiej, o 2,2 proc., wzrosła sprzedaż w kategorii "Żywność, napoje i wyroby tytoniowe". Warto tutaj zauważyć, że z danych o inflacji CPI wynika, że wkategorii tej odnotowano w lipcu także największe wzrosty cen (rok do roku).
Dane podane dziś przez GUS dotyczą przedsiębiorstw handlowych i niehandlowych o liczbie pracujących powyżej 9 osób. Grupowania przedsiębiorstw dokonano na podstawie Polskiej Klasyfikacji Działalności 2007 (PKD 2007), zaliczając przedsiębiorstwo do określonej kategorii według przeważającego rodzaju działalności.
Adam Torchała


























































