Po raz pierwszy od października 2023 r. Izrael pozwoli prywatnym palestyńskim kupcom sprowadzać towary do Strefy Gazy na sprzedaż. Handel będzie kontrolowany – podał we wtorek organ ministerstwa obrony Izraela odpowiedzialny za cywilną administrację na terenach okupowanych.


Portal Ynet poinformował, że zgodnie z zatwierdzonym przez izraelskie władze mechanizmem wybrana grupa lokalnych kupców, po przejściu szczegółowej kontroli bezpieczeństwa, będzie mogła kupować towary poza Strefą Gazy i sprzedawać je mieszkańcom tego terytorium. Mechanizm ma objąć podstawowe produkty spożywcze, pokarm dla niemowląt, owoce, warzywa oraz artykuły higieniczne.
Płatności będą odbywały się wyłącznie w formie przelewów bankowych, a cały proces zostanie objęty nadzorem. Przed wjazdem do Strefy Gazy wszystkie transporty przejdą inspekcję izraelskich służb na przejściach granicznych.
Koordynator Działań Rządu na Terytoriach (COGAT) podkreślił w komunikacie cytowanym przez Ynet, że celem tego rozwiązania jest zwiększenie wolumenu „pomocy humanitarnej” (mimo że decyzja dotyczy komercyjnego handlu – PAP) docierającej do ponad dwóch milionów mieszkańców Strefy Gazy oraz zmniejszenie uzależnienia dystrybucji pomocy od ONZ i innych organizacji międzynarodowych.
W połowie lipca dziennik „Haarec” informował, że w ramach zmienionych w maju procedur wwozu pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy Izrael wymaga od organizacji humanitarnych, by żywność i inne niezbędne towary były kupowane na jego terytorium, mimo że ich cena jest tam znacznie wyższa niż na Zachodnim Brzegu Jordanu czy w Jordanii.
Od wybuchu wojny do Strefy Gazy wpuszczano wyłącznie pomoc organizowaną przez agendy ONZ i międzynarodowe organizacje pozarządowe – podał portal Times of Israel.
Izraelska armia podkreśliła, że monitoring wjazdu i dystrybucji będzie prowadzony w taki sposób, by uniemożliwić Hamasowi przejęcie towarów, co według władz Izraela jest nieustającym problemem w Strefie Gazy.
Zgodnie z zapowiedziami liczba ciężarówek z pomocą ma wzrosnąć z obecnych około 200 do 300 dziennie, co jednak wciąż jest poniżej poziomu sprzed wybuchu wojny. Jak podał Reuters, przed atakiem Hamasu na Izrael z 7 października 2023 r. do Strefy codziennie wjeżdżało około 600 pojazdów z zaopatrzeniem.
W ciągu minionego tygodnia do Strefy Gazy wjechało ponad 23 tys. ton pomocy humanitarnej w 1200 ciężarówkach, ale setki z nich wciąż nie dotarły do centrów dystrybucji pomocy ONZ i innych organizacji międzynarodowych – podał COGAT. Podobne dane przywołało w niedzielę biuro prasowe rządu Hamasu, według którego od czasu złagodzenia przez Izrael ograniczeń pod koniec lipca przybyło prawie 1600 ciężarówek z pomocą. Świadkowie i źródła agencji Reutera w Hamasie twierdzą, że wiele z tych ciężarówek zostało splądrowanych przez zdesperowanych Palestyńczyków i uzbrojone gangi.
Kryzys humanitarny w Strefie Gazy pogłębia się – według danych ONZ obecne dostawy są niewystarczające, a terytorium jest zagrożone klęską głodu. Lokalne służby medyczne poinformowały w poniedziałek, że z powodu głodu i niedożywienia zmarło dotąd 180 osób, w tym 93 dzieci.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób. Od tego czasu w izraelskim odwecie zginęło ponad 60 tys. Palestyńczyków. W rękach Hamasu i innych grup terrorystycznych pozostaje 50 izraelskich zakładników, z których ponad połowa uznawana jest za zmarłych.(PAP)
baj/ akl/


























































