Amerykański fundusz nie ma jeszcze zapewnionych kredytów na zakup libijskiego koncernu. Transakcja wyceniana jest na 3 mld dol. Amerykanie z pewnością będą chcieli wynegocjować mniejszą cenę, bowiem po podpisaniu wstępnej umowy z władzami Libii sprawdzą czy rafinerie nie potrzebują dodatkowych inwestycji w ochronę środowiska. Tamoil ma rafinerie we Włoszech, Niemczech i Szwajcarii oraz 3 tys. stacji benzynowych w tych krajach.
The Carlyle Group jest jednym z największych funduszy inwestycyjnych w USA. Do niedawna we władzach funduszu zasiadał George Bush, były prezydent i ojciec obecnej głowy Stanów Zjenoczonych. Zakup przez Kulczyk Holding libijskiego koncernu mógłby zapewnić nam dostęp do taniej i wysokiej jakości ropy. Możemy mieć jeszcze na to nadzieje. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownicze znalazło się wśród 47 państw z całego świata, które w niedzielę władze Trypolisie dopuściły do przetargu o prawo do poszukiwania i wydobycia ropy naftowej na 41 działkach w Libii. Przetarg będzie rozstrzygnięty 20 grudnia.
D. B.
Na podstawie: Gazeta Wyborcza
Autor: Andrzej Kublik, „Kulczyk nie kupi koncernu z Libii”























































