- Gdy dowiedziałem się, że blisko 600 tys. osób ma więcej niż sześć kredytów do spłacenia byłem w szoku. Brzmi to niewiarygodnie, ale nie ma podstaw żeby nie wierzyć danym publikowanym przez BIK. Niedługo możemy rzeczywiście mieć duże problemy w sektorze bankowym - mówi Piotr Kuczyński.