REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Kuczyński: Będzie cięcie ratingu?

2016-12-02 10:28
publikacja
2016-12-02 10:28

Po nieco dziwnym tygodniu na rynkach przed nami wybory prezydenckie w Austrii - i referendum we Włoszech. A także perspektywa obcięcia ratingu Polski przez S&P - po styczniowej obniżce zobaczymy utrzymanie negatywnej perspektywy czy kolejne cięcie? W studio: Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion.

Kuczyński: Będzie cięcie ratingu?
Kuczyński: Będzie cięcie ratingu?
fot. Grzegorz Kawecki / / Puls Biznesu

Piotr Kuczyński: WIG20 do czwartku spadł. Niewiele, ale spadł. W Stanach widać było chęć do korekty – już środowa sesja mogła lekko niepokoić tych, którzy chcieli zwyżek, bo wtedy OPEC postanowił obniżyć wydobycie od stycznia o 3 proc. Według mnie to nic nie da – wszyscy wiedzą, że oni mówią "tak, obetniemy", a potem pompują, ile się da. Ale ropa zdrożała o 10 proc., wydawało się, że to pociągnie indeksy, no bo sektor paliwowy ma duży wpływ na indeksy w Stanach, a tu nic z tego.

Ludzie zaczynają wychodzić z tych spółek typu Google, Amazon, Apple, bo podobno obawiają się wyższych stóp procentowych, co widać na obligacjach – w połowie tego roku skończyła się długa, wieloletnia hossa obligacyjna. Rentowności szaleją, w Polsce również. Ta ucieczka powinna gdzieś iść – może częściowo idzie na rynek ropy, stąd te dziwne wzrosty.

Okazało się, że Trump jest gotów zostawić swoje biznesy, wcześniej zapowiadał, że zrezygnuje z pensji, ale stwierdził, że ewentualne konflikty interesów były wliczone w cenę na etapie wyborów.

Mogę jedynie powiedzieć, że jeżeli porównałbym prezydenta Trumpa do prezydenta Dudy, to zdecydowanie wolę prezydenta Dudę.

Czy spodziewana protekcjonistyczna polityka Trumpa nie powinna odbić się na gospodarce Chin, a w konsekwencji na cenie miedzi?

Jeżeli Trump rzeczywiście wprowadzi swoje zapowiedzi mimo tego, że wszyscy go przed tym przestrzegają, to będzie wojna handlowa z Chinami i wtedy wszyscy za to zapłacimy recesją. Pytanie tylko – czy wprowadzi? Ja twierdzę, że go wezmą za buzię. Biznes nie da mu takich numerów robić. Ale głowy nie dam, z Trumpem jest wszystko możliwe.

Jak ocenia pan sytuację na złotym? Czy możliwa jest interwencja?

Oczywiście, że jest możliwa. Interwencja przy mocnym trendzie może jednak tylko zahamować lub zmniejszyć dynamikę zmian, samego kierunku nigdy nie zmieni. Może tylko przyhamować.

W obecnej sytuacji międzynarodowej to trochę kopanie się z koniem.

To prawda. Wątpię, żeby BGK czy NBP interweniowały. Słabszy złoty pomaga eksporterom, czyli podkręca nam PKB, zwiększa inflację, czyli podkręca wpływy do budżetu, więc słabszym złotym rząd nie będzie się specjalnie przejmował. Do jakiego momentu? Tego nie wiem, ale na razie nie.

Czy wierzy pan w podwyżki stóp w Stanach?

Według mnie 14 grudnia najprawdopodobniej stopy wzrosną. Nie widzę powodów, by się tak nie stało, wręcz odwrotnie. Cały rynek już chyba tego oczekuje, co pokazuje wzrost rentowności obligacji. Rynek spodziewa się wzrostu inflacji. Zadziwiające w tej sytuacji jest złoto, które jest w totalnej niełasce, dlatego że dolar jest mocny. Jeżeli rynek czeka na inflację, to Fed z chęcią stopy podniesie.

Dzisiaj decyzja S&P w sprawie ratingu Polski, Włochy, Austria… chyba ciężko myśleć o rajdzie św. Mikołaja.

Jeżeli chodzi o rating, to nie spodziewam się, by S&P drugi raz w tym roku go obniżyła. Myślę, że pogrozi paluszkiem i utrzyma perspektywę negatywną. Byłoby to niemiłe zaskoczenie, gdyby obniżyła.

Dane były złe, ale nie aż tak dramatyczne.

To jest kwestia obniżki wieku emerytalnego itd. To się nie spodoba agencjom, ale jest jeszcze za wcześnie na ruchy. Przypuszczam więc, że S&P nie obniży nam dzisiaj ratingu. Problemem jest rzeczywiście niedziela - wybory w Austrii i referendum we Włoszech. W Austrii Hofer pewnie wygra – ale nie jest to ważący kraj w UE, przeżyjemy to jakoś. Gorzej jest z Włochami. Renzi tak ustawił sytuację, że jeżeli rząd przegra referendum konstytucyjne, to będzie wotum nieufności dla premiera. Twierdzi się, że gdyby tak było, to banki włoskie będą w niełasce i nie zbiorą kapitału, będzie nieufność dla Włoch. Tak czy inaczej, gdyby Renzi przegrał referendum, to może przez pewien krótki czas oddziaływać negatywnie na sytuację na rynkach.

Rozmawiał Michał Kryński

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (35)

dodaj komentarz
~antylewak
socjalista lgnie do socjalisty
~anal_i_tyk
Leslie Nielsen jak zwykle nie powiedział niczego mundrego. Socjalizm uber alles!
~StanRS
Kuczyński i jemu podobni zawsze wolą to co gorsze, żeby mogli na więcej machloi sobie pozwolić. Wcześniej lobbowali za Clintonicą. On teraz woli plastikowego i milutkiego Dudę od Trumpa, jeszcze wcześniej wolał "bula" Komorowskiego od Dudy.
~rak
Czy facet użyczający twarzy przestępcom z Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej jest wiarygodny?
~plebs
"Analityk to osoba, która świetnie wytłumaczy, dlaczego myliła się co do swoich prognoz"
Leslie Nielsen
~wgi
Trump też woli Dudę od Kuczyńskiego
~aa
Ja również obserwując wypowiedzi tego pana coraz bardziej widzę ukrytego komucha.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki