Nieprzedłużenie zerowej stawki VAT na żywność nie jest zaskoczeniem - poinformował PAP ekonomista banku Pekao Sebastian Roy. Dodał, że sytuacja ta została uwzględniona w bazowym scenariuszu prognostycznym banku.


"Ministerstwo Finansów nie przedłuży obniżenia stawki VAT na żywność. Od kwietnia ceny artykułów spożywczych wzrosną, co przesunie roczną inflację CPI o około 1 pkt proc. w górę z około 2,5 proc. w marcu do 3,5 proc. w kwietniu" - napisali na platformie X ekonomiści.
Resort finansów poinformował we wtorek, że nie przedłuży obniżenia stawki VAT na żywność po 31 marca. Obniżona stawka VAT na podstawowe produkty spożywcze obowiązuje od 1 lutego 2022 r.
"W związku z najnowszymi odczytami inflacji oraz prognozami dynamiki cen podstawowych produktów spożywczych objętych przejściową stawką VAT 0 proc. Ministerstwo Finansów podjęło decyzję o nieprzedłużaniu po 31.03.2024 roku okresowego obniżenia stawki VAT na podstawowe produkty spożywcze" - napisał MF w komunikacie.
Stawką 0 proc. objęte są towary spożywcze wymienione w poz. 1-18 załącznika nr 10 do ustawy o VAT, tj. objęte przed 1 lutego 2022 r. stawką w wysokości 5 proc., a następnie w ramach tarczy antyinflacyjnej – od 1 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. stawką 0 proc. Zerowa stawka VAT obejmuje zatem podstawowe produkty spożywcze: owoce, warzywa, mięso, nabiał i produkty ze zbóż.
Eksperci Pekao: Nieprzedłużenie zerowej stawki VAT na żywność nie jest zaskoczeniem
"Brak przedłużenia zerowej stawki VAT na żywność nie stanowi zaskoczenia – uwzględniliśmy tę sytuację w naszym bazowym scenariuszu prognostycznym" - wskazał ekonomista Pekao.
"Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki wpływające na dynamikę cen, w tym zniesienie 0 proc. stawki VAT po pierwszym kwartale 2024 r., prognozujemy wzrost ścieżki inflacji z 2,5 proc. r/r w marcu do 3,0 proc. r/r w kwietniu. Wpływ decyzji MF na dynamikę CPI szacujemy na 0,8 p. proc." - zaznaczył.
Jak wytłumaczył, gdyby w kwietniu żywność nadal była obłożona zerową stawką VAT, to kwietniowa inflacja uplasowałaby się na poziomie 2,2 proc. r/r zamiast 3,0 proc. r/r.
Jego zdaniem przyspieszenie inflacji wskutek likwidacji zerowej stawki VAT będzie wyraźnie widoczne w inflacji miesięcznej. Roy prognozuje, że kwietniowa dynamika CPI wyniesie 1,2 proc. m/m wobec 0,4 proc. m/m w marcu – będzie to najwyższy odczyt od lutego 2023 r.
Polski Instytut Ekonomiczny
"Szacujemy, że przywrócenie 5-procentowej stawki VAT na żywność podbije przejściowo wskaźnik inflacji o 0,8 pkt proc., zaczynając od kwietnia. Tym samym inflacja osiągnie dołek w marcu, kiedy będzie zbliżona do 2,5 proc. rok do roku, a następnie wzrośnie powyżej 3,0 proc. Efekt ten będzie jednak przejściowy – zniknie po upływie roku" - poinformował PAP Marcin Klucznik z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Jak wskazał, przywrócenie stawki VAT na żywność polepsza nieco średniookresowe perspektywy inflacji. W jego opinii takie działanie oznacza w rzeczywistości mniej ekspansywną politykę fiskalną, a w konsekwencji spadek presji inflacyjnej. "Wskazuje na to sama projekcja NBP – bank centralny prognozuje, że wycofanie działań osłonowych teraz obniży nieznacznie inflację w 2026 roku. Tym samym przywrócenie stawki VAT nie powinno być argumentem za np. podwyżkami stóp procentowych" - podsumował Klucznik.
Lewiatan
Ekspert ekonomiczny Lewiatana Mariusz Zielonka we wtorkowym komentarzu wskazał, że "decyzja już była wcześniej zapowiadana przez premiera Donalda Tuska, teraz doczekaliśmy się jej potwierdzenia". "Od 1 kwietnia, choć to nie będzie prima aprilis, VAT na większość produktów spożywczych powróci do stawki 5 proc." - dodał Zielonka.
Jego zdaniem samo przywrócenie stawki od kwietnia będzie skutkowało skokowym wzrostem inflacji o około 0,9 pkt proc. Jak przypomniał, żywność stanowi 27 proc. wydatków obywateli, dlatego zmiana będzie odczuwalna, szczególnie dla mniej zarabiających.
Jednocześnie właśnie ceny żywności przyczyniały się w ostatnim czasie do wyhamowywania inflacji - zauważył Zielonka. Wyliczył też umocnienie złotego, które osłabia efekt drożejących produktów spożywczych, oraz zwiększenie wynagrodzeń realnych. Z tego przepisu wychodzi nam, że nie ma lepszego momentu na zdjęcie tarczy antyinflacyjnej z żywności, niż jest obecnie - ocenił ekspert Konfederacji Lewiatan. W efekcie, zdaniem Zielonki, marzec przyniesie zdecydowanie inflacyjne minimum w tym roku.
Mariusz Zielonka zauważył, że przywrócenie 5-proc. VAT to „jednocześnie woda na młyn dla partii opozycyjnych”, ale, jego zdaniem „tylko naiwni mogli uważać, że tarcze antyinflacyjne zostaną z nami na dłużej”.
Dzięki powrotowi do 5 proc. stawki VAT budżet państwa zyska blisko 12 mld zł - ocenił Zielonka, dodając, że w następnej kolejności prawdopodobnie zostanie zdjęta ochrona cen energii dla małych i średnich firm.
Santander BP: podwyżka VAT wpłynie na inflację, ale będzie to rozciągnięte w czasie
Jak ocenił Piotr Bielski, szacunki NBP przewidujące, że podwyższenie stawki VAT na żywność do 5 proc. zwiększy inflację o ok. 0,9 pkt proc., są realistyczne, natomiast wpływ zwiększonej stawki VAT na inflację zostanie rozłożony w czasie i będzie w pełni odczuwalny dopiero po kilku miesiącach. "Czynnikiem hamującym wzrost cen w sklepach może okazać się ostra konkurencja między sieciami handlowymi, które prowadzą wojny cenowe. Prawdopodobnie dzięki temu podwyższenie VAT na żywność będzie mniej odczuwalne" - zaznaczył.
W opinii Bielskiego decyzja o nieprzedłużaniu obowiązywania zerowej stawki VAT na żywność została wprowadzona w najlepszym momencie, ponieważ ceny żywności spadają i nie są to tylko obniżki sezonowe, ale wpływają na to niskie ceny na świecie. "Dzięki wzrostowi poziomu wynagrodzeń i transferów socjalnych przeciętny konsument dysponuje też większym dochodem niż rok i dwa lata temu. Większa zasobność portfeli Polaków oznacza, że podwyżka VAT na żywność może być łatwiej zaabsorbowana" - podkreślił ekonomista.
Zdaniem Bielskiego niewielki wpływ obowiązującej od kwietnia podwyżki VAT na żywność może być widoczny już w marcu. "Konsumenci przewidując wzrost cen, mogą robić zakupy na zapas. Zwiększony popyt może z kolei spowodować, że ceny niektórych produktów wzrosną już w tym miesiącu" - dodał w rozmowie z PAP.
Pekao: ta decyzja nie zaskakuje
"Od 1 kwietnia wraca 5-proc. stawka VAT na większość produktów żywnościowych. Dla analityków nie jest to zaskoczeniem - to zakładano powszechnie w prognozach ... - prognozy inflacji raczej się więc nie zmienią" - napisali w komentarzu na X (dawny Twitter) analitycy Banku Pekao.
"Powrót stawki 5 proc. to +11 mld zł do budżetu i inflacja wyższa o 0,8 pkt. proc." - dodali.
Przypomnieli, że w swoim scenariuszu bazowym dla inflacji przewidywali przywrócenie 5-proc. stawki VAT na żywność z początkiem II kwartału.
ING: to dobry czas, by wrócić do normalnej stawki VAT na żywność
"To jest dobry czas, żeby wrócić do tej normalnej stawki. Budżet potrzebuje dodatkowych dochodów, a jednocześnie ceny żywności w ostatnim czasie rosną dosyć wolno, wolniej od oczekiwań, więc podwyżka nie będzie tak bardzo odczuwalna dla konsumentów" - powiedział Benecki, odnosząc się do decyzji MF.
Dodał, że jej przełożenie na inflację powinno być "dosyć ograniczone". "To przełożenie jest mniejsze niż 1:1, ponieważ warunki popytowe są gorsze niż rok czy pół roku temu, co ogranicza firmom możliwości przerzucania pełnych kosztów na klienta" - powiedział główny ekonomista ING Banku Śląskiego.
Wskazał, że obecnie "mamy słaby popyt na żywność, a z rynku zniknęło paręset tys. konsumentów, czyli migrantów z Ukrainy, którzy wyjeżdżali w ciągu ostatnich miesięcy".
pat/ asa/ bk/ pad/ gkc/ mmu/ wkr/