REKLAMA

Komorowski: Gotowy projekt ustawy wprowadzający kryterium 40 lat stażu pracy

2015-05-20 08:51
publikacja
2015-05-20 08:51
Komorowski: Gotowy projekt ustawy wprowadzający kryterium 40 lat stażu pracy
Komorowski: Gotowy projekt ustawy wprowadzający kryterium 40 lat stażu pracy
fot. Andrzej Hulimka / / EastNews

W Kancelarii Prezydenta opracowano projekt ustawy wprowadzający kryterium 40 lat stażu pracy jako elementu uprawniającego do przejścia na emeryturę - powiedział w środę prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych. "Dziś, jutro prześlę go do Sejmu" - mówił prezydent.

Prezydent Bronisław Komorowski
Prezydent Bronisław Komorowski (fot. Andrzej Hulimka / EastNews)


Prezydent Bronisław Komorowski w środę rano spotkał się w Belwederze z przedstawicielami Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Prezydent Komorowski mówił, że podczas spotkania omówiono m.in. kwestię ustawy emerytalnej, czyli wprowadzenia oprócz kryterium wieku także kryterium stażu pracy jako momentu przejścia na emeryturę. "Pragnę zapowiedzieć, że jest i będzie przesłany - dosłownie dziś, jutro - projekt ustawy opracowany w Kancelarii Prezydenta, który wprowadza kryterium 40 lat stażu pracy jako elementu uprawniającego do przejścia na emeryturę" - zapowiedział Komorowski.

Propozycja prezydenta ws. ustawy emerytalnej zakładająca 40 lat opłacania składek, bez okresu pobierania renty czy czasu studiów, będzie dodatkowym kryterium, obok wieku, uprawniającym do przejścia na emeryturę - mówiła w środę prezydencka minister Irena Wóycicka.

Prezydencka minister podkreśliła na briefingu prasowym, że propozycja prezydenta "to nie jest zawracanie reformy emerytalnej (...), ale jej poprawianie, nadanie bardziej ludzkiej twarzy". Zaznaczyła, że prace nad projektem trwały w Kancelarii Prezydenta już od kilku miesięcy.

Prezydent poinformował też, że Komitet Stały Rady Ministrów podejmie w najbliższym czasie decyzję ws. akceptacji zaproponowanej formuły projektu ustawy dot. dialogu społecznego.

"Mam wielką satysfakcję z tego, że przyczyniłem się do odbudowy dialogu społecznego. To było zawsze głównym elementem naszych spotkań" - powiedział prezydent Komorowski. "Dla mnie odbudowa dialogu społecznego to także droga do dalszych, wspólnych działań w ważnych obszarach dla pracowników, dla związków zawodowych" - podkreślił prezydent.

Projekt ustawy o Radzie Dialogu Społecznego (RDS) zakłada m.in., że członków Rady będzie powoływał prezydent. Przewodniczący RDS będzie wybierany na roczną kadencję rotacyjnie - po kolei przez każdą ze stron dialogu. Rada ma zyskać dodatkowe uprawnienia w stosunku do Komisji Trójstronnej, m.in. będzie mogła inicjować prace legislacyjne nad projektami ustaw.

"Pierwsza praca" dla młodych

Komorowski mówił ponadto o zaprezentowanym w ubiegłym tygodniu programie "Pierwsza praca", który ma dać gwarancję 2-letniego zatrudnienia dla ponad 100 tys. młodych ludzi już w 2016 r. "To będzie spory wysiłek finansowy państwa. Te pieniądze są" - podkreślił i zaznaczył: "Nie należy składać obietnic bez pokrycia". Jak ocenił, jest to rozwiązanie będzie atrakcyjne nie tylko ze względu na zmniejszanie bezrobocia wśród młodych ludzi, ale także pozwalające na skuteczne odchodzenie od tzw. umów śmieciowych.

Program "Pierwsza praca" to element zapowiadanej przez prezydenta strategii "Dobry start dla młodych". Jest skierowany do absolwentów szkół zawodowych, ponadgimnazjalnych i wyższych, którzy nie ukończyli jeszcze 30 lat i bezskutecznie szukają zatrudnienia. Będzie finansowany z Funduszu Pracy i Środków Europejskich.

Szef OPZZ Jan Guz podkreślał po spotkaniu z Komorowskim, że dialog społeczny jest niezbędny do rozwiązywania problemów na wielu płaszczyznach. Zwrócił się do prezydenta, by pierwszą inicjatywą w zakresie dialogu społecznego była rozmowa z rządem ws. postulatów związkowców z OPZZ uczestniczących w manifestacji 18 kwietnia w Warszawie. "Panie prezydencie, bardzo proszę o tę inicjatywę w zakresie dialogu. (...) Prosimy o dalsze kroki, ze względu na to, że dzisiaj płaca minimalna, płaca godzinowa, ochrona ustawy regulującej działalność związków zawodowych, dialogu społecznego, kodeks pracy, a także cały system podatkowy wspierający pracownika, dający możliwość większych dochodów, lepszych rozliczeń to jest nasz cel, nasze zadanie" - mówił Guz, zwracając się do Komorowskiego.

Na emeryturę po 40 latach pracy

Szef OPZZ odniósł się też z zadowoleniem do opracowanego w Kancelarii Prezydenta projektu ustawy wprowadzającej kryterium 40 lat stażu uprawniającego do przejścia na emeryturę. "Dzisiaj wiele osób już nie ma zdrowia, nie ma możliwości pracować. Pracownik nie będzie przechodził na emeryturę, jeśli będzie miał zdrowie, pracę, a jeszcze zarobki. Każdy chce pracować, realizować się" - zaznaczył.

Wyższe płace w budżetówce, minimalna płaca godzinowa, możliwość przechodzenia na emeryturę po 35 latach pracy dla kobiet i po 40 latach dla mężczyzn - to główne postulaty protestujących w Warszawie związkowców z OPZZ. OPZZ domaga się też obniżenia podatków dla najmniej zarabiających, walki z tzw. umowami śmieciowymi i rozwiązania problemów poszczególnych branż.

To było dobre, pożyteczne spotkanie - tak o środowej rozmowie z prezydentem mówił z kolei prezes ZNP Sławomir Broniarz. Poinformował, że jego związek przedstawił propozycję, by przy Kancelarii Prezydenta powstała Rada ds. Edukacji. "Byłaby formą dyskusji o tej najważniejszej dziedzinie życia społecznego, jaką jest edukacja, która skupia 25 proc. obywateli naszego kraju. I ta inicjatywa znajdzie zrozumienie i poparcie pana prezydenta" - zaznaczył Broniarz.

We wtorek z szefem OPZZ spotkał się także kontrkandydat Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich Andrzej Duda (PiS). Szef OPZZ Jan Guz po wtorkowym spotkaniu z Dudą powiedział, że decyzję o tym, czy Porozumienie poprze w wyborach prezydenckich któregoś z kandydatów, podejmie dopiero po spotkaniu z Bronisławem Komorowskim.(PAP)

dol/ ekr/ mhr/ abr/

Źródło:PAP
Tematy
Mercedes-Benz GLS SUV - teraz w promocyjnym leasingu
Mercedes-Benz GLS SUV - teraz w promocyjnym leasingu
Advertisement

Komentarze (261)

dodaj komentarz
~poznanianka
Czy matki, które wychowywały dzieci i nie opłacały składek będą musiały dłużej pracować od mężczyzn, bo zabraknie im do 40 lat opłacania składek???? Dzięki za takie ustawy. Znowu facet górą a kobieta do roboty najlepiej na linii produkcyjnej a potem do garów w domu. MĘSCY SZOWINIŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!
~radikog
Radiologia oczekuje wyższych płac w budżetówce...
~polak2
To Komorowski blokuje etaty młodym ?doradców ma samych emerytów po 70 lat.A mogli by pracowac młodzi ?50 etatów............lekko.
~pejowsi
NIEPRAWDA 100 000 ETATÓW DZIECIOM SWOICH KOLESI I POPLECZNIKÓW LEKKĄ RĘKĄ ROZDA W IMIĘ SWOICH OBIETNIC STO TYSIĘCY MIEJSC PRACY MŁODYM
~POkemon
wybierajcie, wybierajcie pod bzdurne obietnice, bo one po to są przygotowywane, PO ma Polaków za idiotów:

http://www.fakt.pl/polityka/-6-tys-zl-tylko-idiota-za-tyle-pracuje-,artykuly,546578.html
~PEJOWSI
władzy władzy jak chleba powszedniego daj nam Panie POobiecuje co słyszeć będziecie chcieli tylko władzy daj nam Panie tak to tylko można skomentować OBIETNICE PLESYTENTA KOMOLOWSKIEGO
~Stan
Pamiętajmy, że ci emeryci podejmą dalej pracę, więc będą pracować na swoją emeryturę co nie będzie obciążało dodatkowo młodych pracowników i pozwoli na godne podwyżki wypłacanych świadczeń emerytalnych.
~zorro
A tak właściwie to dlaczego bez okresu studiów? ;> Okres edukacji powinien wliczać sie do staży pracy, tak samo jak do stażu urlopowego.
To że jeden pracuje od 18 roku życia (skończeniu zasadniczej szkoły zawodowej) i płaci 200zł miesięcznie składki emerytalnej, a drugi rozpoczyna pracę w wieku lat 24 - po studiach i płaci
A tak właściwie to dlaczego bez okresu studiów? ;> Okres edukacji powinien wliczać sie do staży pracy, tak samo jak do stażu urlopowego.
To że jeden pracuje od 18 roku życia (skończeniu zasadniczej szkoły zawodowej) i płaci 200zł miesięcznie składki emerytalnej, a drugi rozpoczyna pracę w wieku lat 24 - po studiach i płaci ok 700zł składki miesięcznie, nie zmienia faktu, że w wieku 65 lat obaj są niezdolni do pracy, chyba że jest to siedzenie w portierni i otwieranie przyciskiem szlabanu.
~kobieta
czyli... skończyłam studia w wieku 24 lat, zanim dostałam umowę o pracę minął ponad rok. Czyli przy dobrych wiatrach w wieku 65 lat nabędę prawo do emerytury. POD WARUNKIEM, że przez kolejne 40 lat będę caaały czas pracować w oparciu o umowę o pracę. W dzisiejszych czasach? Przy takim bezrobociu? i masie umów śmieciowych? Dzisiaj czyli... skończyłam studia w wieku 24 lat, zanim dostałam umowę o pracę minął ponad rok. Czyli przy dobrych wiatrach w wieku 65 lat nabędę prawo do emerytury. POD WARUNKIEM, że przez kolejne 40 lat będę caaały czas pracować w oparciu o umowę o pracę. W dzisiejszych czasach? Przy takim bezrobociu? i masie umów śmieciowych? Dzisiaj ludzie dłużej szukają pracy niż pracują. Zgadzam się też z opinią, że studia powinny się liczyć do stażu pracy. Nie pracuję w zawodzie i czasami żałuję, że poszłam na studia bo jak narazie nic mi to nie pomogło. Teraz widzę, że wręcz studia mi zaszkodziły bo będę rypać ku..... do 70 lat. Kryterium 40 lat stażu pracy jest korzystne tylko dla ludzi, którzy zaczynają pracowac w wieku 18 lat, doprowadzi to do tego, że młodzi nie będą chcieli kończyć studiów dziennych. Gdybym wiedziała, napewno bym na nie nie poszła. Takich ludzi jest w Polsce masa.
~też_kobieta odpowiada ~kobieta
I do tego pamiętaj nie możesz mieć dzieci, bo wówczas masz okres bezskładkowy. To oznacza, że Twój mąż będzie miał łatwiej w życiu, szybciej emeryturę a Ty do garów w domu i dłużej pracuj. Takie ustawy tworzą męscy szowiniści!!!!

Powiązane: Wybory prezydenckie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki