Wyrok sądu jednoznacznie oddalił wszystkie próby uchylenia uchwał nt. stanu likwidacji mediów publicznych - powiedział b. szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz po posiedzeniu Sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która zajmuje się wnioskiem o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego.


Sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej w piątek ponownie zajęła się wnioskiem o postawienie szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Tym razem w charakterze świadka zeznawał m.in. europoseł KO, b. szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz.
Sienkiewicz powiedział PAP, że istotą posiedzeń komisji oraz podstawą do dalszych działań jest wstrzymanie przez KRRiT wypłat środków z abonamentu dla publicznego radia i telewizji. Zaznaczył, że podczas piątkowego posiedzenia wyraził swój pogląd w tej sprawie.
W rozmowie z PAP Sienkiewicz odniósł się także do zarzutów, że postawienie mediów publicznych w stan likwidacji było nielegalne. "Wszystkich zainteresowanych odsyłam do Sądu Okręgowego w Warszawie, do Wydziału Gospodarczego, który jednoznacznie wsparł wszystkie działania, jakie były prowadzone wtedy (w grudniu 2023 r. - PAP) wobec mediów publicznych. Wyrok tego sądu jednoznacznie oddalił wszystkie próby uchylenia uchwał ustanawiających stan likwidacji mediów publicznych, ale także proces ich ratowania" – powiedział.
Przypomniał, że sąd powoływał się także na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, w którym wskazano, że Rada Mediów Narodowych przejęła uprawnienia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. "Wyrok w uzasadnieniu stwierdza, że tym samym powstała luka prawna, która tym działaniem została wypełniona. A to działanie jest zgodne z prawem, ponieważ jego podstawą jest Kodeks spółek handlowych" – wyjaśnił Sienkiewicz.
Jak zaznaczył, "ten wyrok właściwie rozstrzyga sprawę, mimo że czeka jeszcze apelacja". "Sądzę jednak, że bardzo trudno będzie ten wyrok w apelacji wzruszyć" – dodał.
W maju grupa 185 posłów złożyła wstępny wniosek o postawienie Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Wnioskodawcy zarzucają szefowi KRRiT naruszenia w trzech różnych segmentach: blokowania ok. 300 mln zł z abonamentu dla publicznego radia i telewizji, blokowania koncesji dla nadawców prywatnych (TVN, TVN 24, Radia TOK FM, Radia ZET), a także niewykonywania badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce. Od listopada ub.r. wstępnym wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu Macieja Świrskiego zajmuje się sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej.
Członkowie KRRiT mogą zostać postawieni przed Trybunałem Stanu za naruszenie konstytucji lub ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania. Uchwała Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed TS powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy.(PAP)
akr/ wj/ amac/