

KGHM apeluje do polskiego rządu o niższe podatki od wydobycia. Wczoraj w Chile koncern uroczyście uruchomił kopalnie miedzi zbudowaną razem z japońskim inwestorem za 4 miliardy dolarów. Koszty wydobycia surowca w Ameryce Południowej są niższe nawet o 40 procent niż w Polsce.

Prezes Herberth Wirth w wywiadzie udzielonym Informacyjnej Agencji Radiowej apelował do ministra finansów o zmianę zasady naliczania niedawno wprowadzonego dodatkowego podatku od kopalin. "Jest to podatek, który blokuje nowe inwestycje w kraju i ekstremalnie negatywnie wpływa na finanse koncernu. Dzisiaj w Polsce jeden z naszych ważnych oddziałów jest trwale nierentowny i to daje pod rozwagę." - przekonywał Herberth Wirth.
Tą deficytową kopalnią jest zakład górniczy w Lubinie. KGHM 2 lata temu dodatkowego podatku od kopalin zapłacił ponad 1,5 miliarda złotych. W tym roku danina może wynieść już 2 miliardy.
Komentarz eksperta
Kagiemne to rozbój w biały dzień
Renta surowcowa (royalty) to światowy standard, w ramach którego spółka górnicza dzieli się ze społeczeństwem zyskami z wydobycia kopalin, niejako rekompensując koszty dewastacji środowiska. Ale polski podatek od „wydobycia niektórych kopali” to rozbój w biały dzień, narzucony na jedną – w dodatku państwową – firmę. „Kagiemne” pochłania 7,7% przychodów KGHM i 42% zysku operacyjnego (dane za 2013 rok). Są to stawki dużo wyższe niż w innych krajach o znaczącym wydobyciu miedzi.
Co więcej, podatek od kopalin nie stanowi kosztu uzyskania przychodu i jest niezależny od kosztów wydobycia. Skutkuje to tym, że efektywna stawka CIT dla KGHM sięga 28% oraz że firma musi płacić wysoki podatek, nawet jeśli ponosi straty na wydobyciu miedzi.
Gdyby KGHM był firmą prywatną, to jej właściciel zagroziłby zamknięciem kopalń (lub przynajmniej ograniczył krajowe wydobycie), zmuszając rząd do podjęcia negocjacji w sprawie wysokości opodatkowania. Ale ponieważ KGHM jest kontrolowany przez Skarb Państwa, to prezes Wirth może tylko grzecznie prosić i apelować do rozsądku ministrów. Najprawdopodobniej bez rezultatu.
W lutym Ministerstwo Finansów oceniło, że obciążenie podatkiem od wydobycia niektórych kopalin nie jest nadmierne i nie widzi powodów, aby zmniejszać daninę - informował w rozmowie z PAP wiceminister finansów Janusz Cichoń.
IAR/PAP