REKLAMA
TYLKO U NAS

Morawiecki straci immunitet? Były premier: chętnie się go zrzeknę

2025-01-16 13:22, akt.2025-01-16 19:11
publikacja
2025-01-16 13:22
aktualizacja
2025-01-16 19:11

Do Sejmu trafił wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie byłego premiera Mateusza Morawieckiego (PiS) do odpowiedzialności karnej w związku ze sprawą tzw. wyborów kopertowych z 2020 r. Poinformowała o tym Prokuratura Krajowa i szef MS, Prokurator Generalny Adam Bodnar.

Morawiecki straci immunitet? Były premier: chętnie się go zrzeknę
Morawiecki straci immunitet? Były premier: chętnie się go zrzeknę
fot. Marcin Banaszkiewicz / / FOTONEWS

O tym, że na biurko marszałka Sejmu Szymona Hołowni trafił wniosek dotyczący byłego premiera w związku ze sprawą wyborów korespondencyjnych z 2020 r., Bodnar poinformował na platformie X.

Jak wynika z opublikowanego później komunikatu Prokuratury Krajowej, chodzi o wniosek o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie posła PiS Mateusza Morawieckiego do odpowiedzialności karnej. PK poinformowała, że Bodnar w czwartek przekazał wniosek do marszałka Sejmu.

Prokuratura zarzuca Morawieckiemu, że jako premier przekroczył swoje uprawnienia i podjął działania w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich w dniu 10 maja 2020 r. w trybie wyłącznie korespondencyjnym.

Według prokuratury czynił to pomimo braku kompetencji wynikających z przepisów prawa oraz uzyskania negatywnych opinii prawnych. Wykorzystał do tego ustawę z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, która w ocenie PK nie dawała podstawy do podejmowanych działań.

Rzeczniczka Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak na czwartkowym briefingu podkreśliła, że ustawa weszła w życie 9 maja 2020 roku, natomiast Morawiecki 16 kwietnia 2020 roku wydał dwie decyzje: Poczcie Polskiej - polecającą podjęcie działań zmierzających do organizacji wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej, zaś Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych - polecającą rozpoczęcie drukowania kart do głosowania i innych dokumentów niezbędnych w procesie wyborczym.

Decyzje te w ocenie prokuratury były sprzeczne z obowiązującymi przepisami regulującymi proces wyborczy w Polsce, w tym przede wszystkim z Kodeksem wyborczym i naruszały kompetencje powołanych do tego organów państwowych - Państwowej Komisji Wyborczej i Krajowego Biura Wyborczego.

Prokuratura zarzuca również Morawieckiemu, że ten wiedząc, że wybory prezydenckie 10 maja 2020 r. nie odbędą się - nie dopełnił obowiązku wstrzymania wykonania wydanych przez siebie decyzji, co doprowadziło do start finansowych wielkiej wartości w mieniu Skarbu Państwa.

Według PK ocena materiału dowodowego "dostarcza podstawy do przyjęcia uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez posła Mateusza Morawieckiego przestępstwa przekroczenia uprawnień jako funkcjonariusza publicznego, tj. Premiera Rady Ministrów oraz niedopełnienia ciążących na nim z tego tytułu obowiązków, czym działał na szkodę interesu publicznego w postaci poszanowania porządku prawnego i konstytucyjnych praw wyborców oraz doprowadził do bezcelowego, nieefektywnego i nieuzasadnionego wydatkowania środków publicznych w łącznej kwocie nie mniejszej niż 56.450.406,16 zł na szkodę Skarbu Państwa, tj. czynu z art. 231 § 1 kk w zw. z art. 12 kk.".

Prok. Adamiak na czwartkowym briefingu w odpowiedzi na pytania dziennikarzy przekazała, że Morawieckiemu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Dodała, że PK nie wyklucza kolejnych wniosków o uchylenie immunitetu.

Wcześniej w rozmowie z PAP dyrektor sejmowego Biura Obsługi Mediów Katarzyna Karpa-Świderek potwierdziła wpłynięcie wniosku do Sejmu.

Pierwszy o sprawie nieoficjalnie napisał w czwartek Polsat News.

Z uwagi na chroniący posła immunitet parlamentarny, wyrażenie zgody przez Sejm RP na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej warunkuje możliwość przedstawienia mu zarzutu popełnienia przestępstwa.

Hołownia: wniosek o uchylenie immunitetu Morawieckiemu w kontroli, opinia w poniedziałek

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że skierował w czwartek wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie byłego premiera Mateusza Morawieckiego (PiS) do kontroli formalnej i do służb prawnych Sejmu. Zobowiązałem je, by przedstawiły mi swoją opinię w poniedziałek - dodał.

Chodzi o wniosek o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie posła PiS Mateusza Morawieckiego do odpowiedzialności karnej. Prokuratura zarzuca Morawieckiemu, że jako premier przekroczył swoje uprawnienia i podjął działania w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich w dniu 10 maja 2020 r. w trybie wyłącznie korespondencyjnym.

Według prokuratury Morawiecki czynił to pomimo braku kompetencji wynikających z przepisów prawa oraz uzyskania negatywnych opinii prawnych. Wykorzystał do tego ustawę z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, która w ocenie PK nie dawała podstawy do podejmowanych działań.

Hołownia poinformował na czwartkowej konferencji prasowej, że wniosek o uchylenie immunitetu Morawieckiemu - który wpłynął do niego w czwartek przed południem - oparty jest w znacznej mierze na ustaleniach sejmowej komisji śledczej ds. wyborów kopertowych. "Chodzi o odpowiedzialność Mateusza Morawieckiego w czasie, kiedy był premierem za zorganizowanie tych wyborów. Te nieprawidłowości i koszty, które są wymienione w tym wniosku, przekraczają 50 mln zł" - powiedział marszałek.

Dodał, że los tego wniosku jest taki, jak wszystkich innych wniosków immunitetowych. "Skierowałem go dzisiaj do kontroli formalnej, do służb prawnych Sejmu. I zobowiązałem je, żeby przedstawiły mi swoją opinię w tej sprawie w poniedziałek" - poinformował Hołownia.

"Mam nadzieję, że w związku z tym w poniedziałek będę w stanie skierować ten wniosek do komisji regulaminowej, immunitetowej i spraw poselskich. Choć też wydaje mi się mało prawdopodobne, bo tam jest wciąż cała kolejka wniosków czekających na rozpatrzenie, żeby ten wniosek mógł być do procedowania i rozpatrzenia już na tym posiedzeniu Sejmu" - dodał.

Hołownia zapowiedział, że Mateusz Morawiecki zostanie oczywiście zawiadomiony o treści wniosku. "Mam nadzieję, że nie będzie tutaj żadnych uników prawnych z jego strony - że szybko przedstawi mi swoją decyzję, czy zrzeka się immunitetu, czy się nie zrzeka i w związku z tym staje na komisji (regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych) i przedstawia swoje stanowisko" - dodał Hołownia.

Przypomniał, że do tej pory Sejm obecnej kadencji uchylił już na wniosek prokuratury immunitet trójce posłów: Grzegorzowi Braunowi, Michałowi Wosiowi i Marcinowi Romanowskiemu.

Marszałek pytany, kiedy posłowie zajmą się wnioskiem prokuratury podkreślił, że zobowiązał Kancelarię Sejmu, by zweryfikowała wniosek w trybie ekspresowym. "Nad tym siedzi kilku prawników. Oni to dokładnie czytają, ten wniosek ma kilkadziesiąt stron" - powiedział.

Hołownia dodał, że musi mieć pewność, że wniosek ten spełnia warunki formalne. "Jeżeli w poniedziałek to będę miał, to w poniedziałek skieruję to do komisji (regulaminowej) i przewodniczący Jarosław Urbaniak (KO) zdecyduje, czy odłożyć na przykład sprawy, które miał rozpatrywać" - dodał.

Ocenił też, że pierwsze w lutym posiedzenie Sejmu jest "maksymalnym terminem" rozpatrywania wniosku przez izbę. (PAP)

Morawiecki w czwartek na portalu X napisał: "Falstart panie Bodnar, kampanię wyborczą można prowadzić dopiero PO rejestracji komitetu".

Wiosną 2020 r. - w trakcie trwającej pandemii COVID-19 - Morawiecki polecił Poczcie Polskiej działania niezbędne do przygotowania przeprowadzenia wyborów prezydenckich, które w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa miały odbyć się w trybie korespondencyjnym. We wrześniu 2020 r. WSA w Warszawie orzekł, że decyzja premiera zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym rażąco naruszyła prawo.

Według WSA decyzja Morawieckiego naruszyła m.in. konstytucję, Kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i Kodeks postępowania administracyjnego. WSA stwierdził, że konstytucja ani inne ustawy nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji wyborów powszechnych. Wyrok ten stał się prawomocny pod koniec czerwca 2024 r. po tym, gdy Naczelny Sąd Administracyjny oddalił od niego skargi kasacyjne.

Morawiecki: Chętnie zrzeknę się immunitetu

"Chętnie się zrzeknę immunitetu, ponieważ nie chcę się kryć za żadnym immunitetem" - powiedział b. premier, poseł Mateusz Morawiecki (PiS) na antenie TV Republika.

Wyjaśnił, że w jego opinii zorganizowanie wyborów kopertowych 10 maja 2020 r. odbyło się w zgodzie z konstytucją. "Jestem przekonany o tym, że prawda się obroni, po prostu wykonywałem wtedy konstytucję" - zaznaczył.

Morawiecki podkreślił również, że "gdyby tego nie zrobił, to niewykluczone, że teraz pan (minister sprawiedliwości, Adam - PAP) Bodnar z panem (premierem Donaldem - PAP) Tuskiem również wnioskowaliby o zniesienie immunitetu".

pab/ amk/ mhr/ dk/ mml/ andr/ par/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (41)

dodaj komentarz
jkl777
Ide, ide, potknalem sie, a tam dzialka do kupienia, a ze, dzieki Bogu, notariusz juz byl umowiony to zwykly zbieg okolicznosci.
antyoni
No to dla Pinokia droga już otwarta do pierdla!
lechjola
To już jest przegięcie. A tak przy okazji, jeżeli Bodner już tak walczy z zaszłościami, to kiedy zostanie wznowiona sprawa Pierwszego Kopertowego p. Grodzkiego. Są świadkowie, są dowody, tylko trzeba wrócić do sprawy.
kaczyslaw_
Maile Dworczyka wszystko wyjaśniają, jak bardzo zgodne z prawem było zlecenie druku kart do głosowania.
od_redakcji
Żeby się z Morawieckim nie powtórzyła historia jak z Marcinem Romanowskim, bo będzie miał okazje przebywając na inauguracji Trumpa w USA

hfast
A tak przy okazji - pamięta ktoś skazanego polityka, który odsiedział wyrok bez ułaskawienia po 1989 roku?
hfast
Pomielą temat, pokrzyczą i guzik mu zrobią.
krawedz
Ja tylko się zastanawiam kto steruje PO ... Po takim akcie ignorancji w nastepnym sondazu poparcie dla Trzaskowskiego wyniesie 27%. Robienie z potencjalnych wyborców d... zawsze konczy się nieciekawie - oczywiscie pomijam beton POwski bo to tylko dla nich własnie robiony jest ten spektakl
wizytator
Jak to kto. Pająki krzyżaki. PIS im zaszło za skórę przez 8 lat i nie chcą żeby to się powtórzyło. Stąd też wstrzymują im te miliony z kampanii wyborczej. To jest z góry ukartowana gra.
dudek11 odpowiada wizytator
A może PiS finansował kampanie nielegalnie i miał to z góry zaplanowane działanie .

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki