- Dla nas rzeczą najważniejszą jest emerytura bezpieczna, dlatego też akcje z OFE nie zostaną przejęte przez państwo - powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej dotyczącej wyboru wariantu OFE.

Źródło: PAP
- Zmiany w OFE należy ocenić negatywnie. Państwo pokazuje, że może zrobić z emeryturami, co tylko zechce. Chodzi o to, by poprawić statystyki długu publicznego. Te zabiegi mają poprawić statystyki budżetu – mówi Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl.
- Uznaliśmy, że państwo nie powinno ulegać pokusie nacjonalizacji. Jest wielu polityków, którzy uważają, że zagarnięcie przez państwo jest najlepszą metodą, my uznaliśmy, że ona nie jest najlepszym pomysłem. Przygotowując ten projekt, założyliśmy, że wykluczymy możliwość przejęcia przez państwo akcji, które dzisiaj są w portfelu OFE. Ci którzy się obawiali przejęcia akcji przez państwo, co oznacza przejecie współwłasności wielu podmiotów gospodarczych, mogą spać spokojnie.
ReklamaAkcje z OFE nie zostaną przejęte przez państwo
Doszliśmy do rozwiązań, które - jak sądzę - w bardzo dużym stopniu wypełniają najważniejsze oczekiwania społeczne - powiedział premier na konferencji prasowej prezentującej zmiany w systemie emerytalnym.
- Oto istota naszych propozycji: ta część obligacyjna będzie przekazana do ZUS na poziomie, który opiera się na wycenie obligacyjnej części na dzień 31 grudnia 2012 roku. Uważamy, że konsekwencją tej decyzji - poza ta dotyczącą długu - będzie bezpieczna emerytura.
- Dla nas kluczowe było osiągnięcie kilku efektów: po pierwsze kwestia długu publicznego. System OFE (...) jest systemem budowanym w części na rosnącym długu publicznym i okazałby się systemem bardzo kosztowny, zwiększającym zadłużenie publiczne - powiedział Tusk.
Najważniejsze zmiany w systemie emerytalnym | |
|
- Wiedzieliśmy, że rosnący dług publiczny tak naprawdę uniemożliwi wykonanie tego skoku cywilizacyjnego, a wpływ na dług publiczny systemu OFE jest przygniatający. Tak naprawdę uniemożliwiłby Polsce zerwanie się do tego kolejnego skoku, polegającego na wzroście, w tym w inwestycje publiczne - powiedział szef rządu.
- Chcę podkreślić, że gdyby przez 13 lat, które minęły, pieniądze emerytów były na subkoncie tak, jak to planujemy, a nie w dyspozycji OFE, to emerytura byłaby de facto wyższa. A więc emerytura - ta ZUS-owska- to nie jest emerytura, która jest z definicji emeryturą niższą. Doświadczenie ostatnich 13 lat pokazuje, że jest inaczej. Wynika to ze wzrostu PKB, a co za tym idzie, z waloryzowania wkładu przyszłych emerytów - powiedział premier.
Krzysztof Kolany: zmiany w OFE należy ocenić negatywnie
Premier: składka ma być dobrowolna
- To bezpieczeństwo emerytury w części obligacyjnej, którą przesuwamy do ZUS-u, będzie również stuprocentowe. Niektórzy obawiają się, że jeżeli nasza składka jest w obligacji, a ta obligacja jest w dyspozycji OFE, to jest to pewniejszy wariant tego, że te pieniądze będą wypłacone - powiedział premier.
- Jeżeli chodzi o przyszła składkę, to będzie ona dobrowolna. Wszyscy obywatele, którzy są płatnikami składki, będą mogli dokonać wyboru, czy nadal chcą uczestniczyć w grze inwestycyjnej jaką proponują OFE. Jeżeli zaś uznają, że wolą taką państwową bezpieczną emeryturę od tej opartej na akcjach na giełdzie, będą mogli wybrać na rzecz ZUS-u - mówił premier.
![]() | » Rostowski o OFE: to najlepsze rozwiązanie |
- Domyślność będzie po stronie ZUS-u. Jeżeli w ciągu 3 miesięcy obywatel nie dokona wyboru, to uznamy, że zostaje w ZUS-ie. Dla bezpieczeństwa wypłaty proponujemy tzw. suwak, czyli obowiązek stopniowego przekazywania aktywów OFE do ZUS na 10 lat przed emeryturą. To ZUS będzie odpowiedzialny za wypłatę emerytur z obu filarów. Dla tych którzy są mniej niż 10 lat od emerytury to przesuniecie odbędzie się w dwóch ruchach.
- Jestem pewien, że PSL i PO poprą zmiany w OFE zaproponowane przez rząd - powiedział premier Donald Tusk. Biorąc pod uwagę dotychczasowe wypowiedzi liderów opozycji, wyraził nadzieję, że reforma systemu emerytalnego nie będzie blokowana przez partie opozycyjne.
Rostowski: składka w dół do 2,92 proc.
- Będziemy także proponowali obniżenie opłat o połowę - wysokie koszty jakie obsługa tego systemu generowała, bulwersowały. Będzie to dotyczyło zarówno ZUS, jak i OFE.
- Jeżeli chodzi o dobrowolność, to ona będzie dotyczyła składek, które będą płacone w przyszłości - dodał minister finansów Jacek Rostowski. Obecni i potencjalni członkowie OFE w ciągu 3 miesięcy mogą podjąć decyzję w sprawie składki, która będzie wynosiła 2,92 proc., co jest dokładnie ⅖ tej pierwotnej składki, która była przekazywana od 1999 roku i która była maksymalną częścią, którą OFE mogły inwestować w akcje.
- Utrzymujemy więc część akcyjną dla tych, którzy chcą i wybierają bardziej ryzykowną formę na zbieranie środków na swoją emeryturę. Robimy to dlatego, że absolutnie wykluczamy jakąkolwiek nacjonalizację gospodarki czy spółek, których akcje obecnie należą do OFE, ale także dlatego, że uważamy i przedstawiamy to w przeglądzie, ale także był to bardzo ważny wątek dyskusji ostatnich 6 tygodni, że o ile OFE mają znaczący wkład w rozwój gospodarki polskiej, to jest właśnie przez rynek kapitałowy, to jest przez giełdę papierów wartościowych i przez akcje - powiedział minister finansów.
»Rosati : aktywa OFE nie powinny ograniczać się tylko do akcji |
- Jak pan premier już wspomniał, po to aby zapewnić bezpieczeństwo osób w okresie nim przechodzą na emeryturę, kiedy są najbardziej zagrożone tzw. ryzykiem złej daty, wprowadzamy to 10-letnie przesuwanie kapitału. Dla tych, którzy mają krócej niż 10 lat będzie to w proporcjonalnych częściach do momentu przejścia na emeryturę - jeżeli komuś brakuje 6 lat to będzie to ⅙ każdego roku - dodał minister.
- Tak jak premier powiedział, przesunięta będzie część obligacyjna, którą przeciętnie OFE miały w obligacjach SP i w obligacjach gwarantowanych przez SP - mówił dalej minister Rostowski. I to jest z datą 31 grudnia 2012. Ta część ich aktywów wynosiła ok. 51,5% - każde OFE będzie przenosiła tę część swoich aktywów niezależnie od tego, ile to konkretne OFE miało obligacji skarbu państwa lub gwarantowanych, bo inaczej w zależności od tego, w którym OFE się znajdował, miałby inne udziały swoich składek zgromadzonych w OFE lub na subkoncie ZUS, na którym te środki będą ewidencjonowane.
- Skutek tego jest taki, ze 48,5% aktywów OFE pozostaną w OFE. I dlatego, że chcemy właśnie, żeby OFE bardziej aktywnie inwestowały w gospodarkę to będzie daleko idąca liberalizacja ich polityki inwestycyjnej. Zniesiemy benchmark, ale żeby efekt tych wszystkich działań był taki, że ponownie zaczną inwestować w obligacje SP, co stworzyłoby ponownie tworzenie jałowego długu publicznego. Jedyna rzecz, której nie będą mogły robić, to inwestycje w obligacje SP lub obligacje gwarantowane przez SP - powiedział minister.
Kaczyński: wybór sposobu oszczędzania powinien być poprzedzony rzetelną kampanią informacyjną
Prezes Prawa i Sprawiedliwości także wyraził swoją opinię na temat decyzji rządu. "Zmiana funkcjonowania funduszy emerytalnych jest konieczna, ale wybór sposobu oszczędzania powinien być poprzedzony rzetelną kampanią informacyjną". Kaczyński dziwi się, że Donald Tusk, który, w czasie swojej obecności na krynickim Forum oznajmił zakończenie kryzysu musi ratować budżet zmianami w OFE.
Szef największej opozycyjnej partii dodaje, że Polacy powinni mieć więcej czasu na wybór sposobu oszczędzania na emeryturę. Jego zdaniem, trzy miesiące proponowane przez rząd, to za krótko, żeby podjąć świadomą decyzję w tej sprawie. W opinii Jarosława Kaczyńskiego, okres ten powinien być wydłużony do 6 miesięcy. Szef PiS-u dodaje, że wybór sposobu oszczędzania na emeryturę powinien być poprzedzony bardzo mocną kampanią informacyjną.
"Przeniesienie obligacji do ZUS zmniejszy dług o 8 proc."
Przeniesienie części obligacyjnej OFE do ZUS spowoduje obniżeniu długu publicznego w relacji do PKB o ok. 8 proc. w ujęciu unijnym - ocenił wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski. Dodał, że obniżenie długu spowoduje także obniżenie progów ostrożnościowych.
- Według naszych obliczeń będzie to w okolicach 8 proc. PKB w ujęciu unijnym. Zmiana w długu publicznym wynikająca z tego przesunięcia obligacji, w ujęciu polskim będzie trochę mniejsza - powiedział wicepremier na środowej konferencji prasowej, na której przedstawiono założenia ustawy dot. przyszłych emerytur. Rostowski dodał, że obniżenie długu publicznego spowoduje także obniżenie progów ostrożnościowych, które obecnie są na poziomie 50 i 55 proc. - O ile państwowy dług publicznie zostanie obniżony, o tyle te obecne progi będą obniżone - zaznaczył.
Rewolucja w OFE - oceń plan ministra Rostowskiego | |
![]() |
W środę poznaliśmy wariant w sprawie OFE, który wybrał rząd. Zmiany, które mają zostać wprowadzone, będą miały dalekosiężne skutki, ale większość Polaków nie odczuje ich ani szybko, ani bezpośrednio. Chcemy się dowiedzieć, co o zaproponowanych przez rząd zmianach sądzą nasi czytelnicy. Dlatego też czekamy na wasze pytania, przemyślenia, wątpliwości i komentarze. Piszcie do nas na adres redakcja@bankier.pl. Zapraszamy do dyskusji! |