Jednym z głównych punktów nowej strategii Grupy Kęty, którą zarząd chce przedstawić jesienią 2024 r., będzie rozwój przez akwizycje - poinformował prezes Dariusz Mańko podczas czwartkowej wideokonferencji.


"Jednym z głównych punktów nowej strategii na pewno będzie rozwój przez akwizycje – od tego nie uciekniemy. Spółka jest tak duża, że (...) upoważnia nas to do tego, by zrobić odważniejsze kroki. Sam wzrost organiczny przy takim rozmiarze firmy niewiele zmieni" - powiedział prezes Dariusz Mańko.
"Marzę o Kętach, które będą dwa razy takie i będą miały silne ośrodki w Europie (...). Na pewno to taka świadoma działalność ataku na rynki Europy Zachodniej przez zbudowanie bazy (...) – a żeby zbudować bazę trzeba prawdopodobnie kupić jakąś firmę, dokonać akwizycji" - dodał.
Poinformował, że nowa strategia powinna ujrzeć światło dzienne jesienią przyszłego roku.
"Na pewno nie potrzebujemy specjalnie finansów, bo mamy dużą zdolność kredytową" - ocenił prezes pytany o finansowanie akwizycji.
"Jeżeli chodzi o kierunki - zależy mi na tym, by były to kierunki w Europie, żebyśmy mogli postawić stopę w Europie na tyle mocno, byśmy mogli mówić o jakimś naszym udziale procentowym w rynkach np. Wielkiej Brytanii, Niemiec, Beneluksu, Francji, Hiszpanii, Bałkanów. To się okaże, bo to kwestia ewentualnych podmiotów, które mogą podlegać akwizycji. (...) Jeśli chodzi o rozmiar - wolę inwestycje, które nie są bardzo duże, czyli na poziomie 50-100 mln euro" - dodał Mańko.
Prezes przypomniał, że od 1 stycznia 2024 r. w skład zarządu Grupy Kęty powołany został Roman Przybylski. Będzie on pełnił funkcję wiceprezesa zarządu, dyrektora ds. inwestycji i rozwoju.
Grupa Kęty miała w trzecim kwartale 2023 r. 1,31 mld zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży, 257,4 mln zł zysku EBITDA, 212,9 mln zł EBIT oraz 181,2 mln zł zysku netto. Zysk netto j.d. wyniósł ok. 181 mln zł.
Narastająco, po trzech kwartałach 2023 r. przychody Grupy Kęty wyniosły 4,02 mld zł, zysk netto j.d. 467,8 mln zł, EBIT 565 mln zł, a EBITDA 698 mln zł.
doa/ ana/