REKLAMA

Interwencja Bankier.pl: zostałem posądzony o kradzież paliwa

Barbara Sielicka2011-11-10 08:00
publikacja
2011-11-10 08:00
Podjeżdżamy autem na stację benzynową, tankujemy, a następnie udajemy się do kasy w celu uregulowania rachunku. Płacimy gotówką lub kartą i odjeżdżamy.  Teoretycznie nic trudnego, w praktyce mogą jednak w przyszłości wyniknąć z tego problemy.


Pytanie czytelnika:

Pół roku temu tankowałem na jednej ze stacji paliw: gaz i paliwo. Następnie poszedłem do kasy zapłacić, wydaną mi resztę i rachunek schowałem do kieszeni i odjechałem. Parę dni temu dostałem wezwanie z Policji, że jestem oskarżony o kradzież paliwa. Okazało się, że ekspedientka skasowała mnie tylko za gaz, nie doliczyła natomiast tankowanego przeze mnie paliwa. Chodzi o ok. 15 zł.

Masz problem prawny lub finansowy?
Napisz do ekspertów Bankier.pl
Rzekomo zatankowałem i uciekłem, nie płacąc za paliwo, a nie ma mowy o tym, że to ekspedientka przez swoją nieuwagę nie skasowała mnie za benzynę (za gaz zapłaciłem). Na Policji przesłuchiwany byłem jak typowy przestępca i złodziejaszek. Jak mogę się bronić i jakie przysługują mi prawa?

Odpowiedź:


Nasz czytelnik został posądzony o kradzież, a więc na początku sprawdźmy, jak termin „kradzież” definiują przepisy prawa. Zgodnie z Kodeksem karnym kradzież jest przestępstwem umyślnym, polegającym na zabraniu cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia. Oznacza to, że podmiot włącza cudzą rzecz w swój majątek w celu korzystania z niej, sprzedaży, zużycia lub też podarowania osobie trzeciej, a nawet w celu późniejszego jej porzucenia.

Paliwo to rzecz ruchoma?


Drugim ważnym czynnikiem jest rozważenie, czy pojęcie paliwa mieści się w definicji rzeczy ruchomej. – Jest to o tyle istotne, gdyż jednym ze znamion czynu zabronionego z art. 278 § 5 k.k. jest wystąpienie skutku w postaci objęcia w posiadanie lub użycia odpowiedniego rodzaju energii.  Stosownie do omawianego przepisu czyn zabroniony pod groźbą kary popełnia również osoba dokonująca kradzieży energii – wyjaśnia Adam Szykuła, prawnik, Kancelaria Prawna Piszcz, Norek i Wspólnicy.

• W Nowym Tomyślu policjanci zatrzymali mężczyznę, który ukradł paliwo na stacji benzynowej. Mężczyzna zatankował i odjechał, nie regulując rachunku. Teraz za kradzież paliwa za kwotę 50 zł będzie zmuszony zapłacić aż 2,2 tys. zł grzywny.
• Inny mężczyzna zatankował benzynę na stacji w Kościelcu za kwotę ok. 320 zł. i odjechał, nie płacąc rachunku.
• 18-letni poznaniak regularnie kradł paliwo, tankując na stacjach i nie płacąc rachunków. Dokonał kradzieży na ponad 4 tys. zł, teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
• Policjanci rozbili grupę przestępczą, która od ponad pół roku kradła paliwo na stacjach benzynowych w Łodzi. Zatrzymano 10 osób podejrzanych o ponad 120 kradzieży. Grożą im kary do 5 lat więzienia.

Przepisy prawa energetycznego definiują paliwo jako „paliwa stałe, ciekłe i gazowe będące nośnikami energii chemicznej”.  Z kolei nośnik energii, w szczególności paliwo stałe, ciekłe albo gazowe, może być przedmiotem wykonawczym kradzieży jako cudza rzecz ruchoma, np. węgiel, benzyna, olej napędowy czy też gaz płynny do napędzania silników samochodowych (gaz silnikowy) wlany do zbiornika pojazdu.

Odpowiedzialność z kodeksu wykroczeń


Nasz czytelnik może być pociągnięty do odpowiedzialności z tytułu przepisu zawartego w Kodeksie wykroczeń. Zgodnie z treścią art. 119 § 1 k.w. kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 250 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. W naszym przypadku chodzi o zarzut kradzieży paliwa na 15 zł.

Umyślnie czy nieumyślnie?


Kodeks wykroczeń stanowi, że wykroczenie można popełnić umyślnie lub nieumyślnie. Jednak niektóre zdarzenia mogą być popełnione tylko umyślnie, a zatem odpowiedzialność w takich wypadkach może zachodzić tylko wtedy, gdy zostanie ustalone, iż sprawca wykroczenia popełnił je umyślnie.

Stację benzynową prowadziłem przez 5 lat. Sytuacji, w których ktoś tankował i nie płacił, miałem 3-4 razy w roku. Każde zdarzenie było zgłaszane na Policję, jeżeli udało się spisać numery auta, od razu w momencie zajścia zdarzenia. Jeżeli nie, to odczytywaliśmy numery z monitoringu. Niestety, w żadnym zgłoszonym przypadku organ ścigania nic nie zdziałał.

Anonimowy właściciel stacji benzynowej

- Działanie takiej osoby musi cechować zamiar bezpośredni i kierunkowy (celem jest przywłaszczenie cudzej rzeczy ruchomej) analogicznie jak w przypadku art. 278 § 1 k.k. stanowiącego przestępstwo. Kiedy nie można stwierdzić tego celu działania - nie mamy do czynienia z kradzieżą – mówi nasz ekspert.


Za paliwo trzeba zapłacić


W przypadku opisanym przez naszego czytelnika powinien był on natychmiast po zorientowaniu się, iż nie została mu naliczona opłata za paliwo, wrócić na stację i zapłacić. Wówczas nie byłby podejrzany o kradzież.

Obecnie, pół roku po zdarzeniu, czytelnik również powinien zwrócić się do przedsiębiorcy, który prowadzi ową stację benzynową, i uregulować zaległość za zatankowane paliwo, domagając się przy tym wydania stosowanego pokwitowania zapłaty. Jest to rozwiązanie najprostsze, jednak nie zawsze wykonalne.

Jeżeli bowiem przedsiębiorca nie zgodzi się na takie rozwiązanie, wówczas czytelnik będzie musiał wykazać dowody świadczące o tym, że nie było mowy o kradzieży. - Tutaj mogą być pomocne nagrania z kamer na stacji benzynowej, które poświadczą o chęci uregulowania należności z tytułu nabytego paliwa (podejściu sprawcy do kasy i uiszczeniu należności za paliwo) – wyjaśnia Adam Szykuła.

Takie zdarzenia mają miejsce sporadycznie. Stacje Shell są wyposażone w podwójny monitoring. Należą do niego odpowiednie systemy kamer, które rejestrują przez całą dobę wszystkie zdarzenia na stacji. Dodatkowo każda stacja ma ochronę sprawowaną przez specjalistyczne firmy ochrony. Na wszystkich stacjach znajduje się przycisk antywłamaniowy, którego użycie bezpośrednio powiadamia pracowników ochrony obiektów. Stacje Shell ściśle współpracują z policją, zarówno w zakresie powiadamiania o wykroczeniach, jak również prewencyjnie przy wspólnie organizowanych szkoleniach dla pracowników.

Marek Gawroński, rzecznik prasowy Shell Polska



W przypadku, gdy nie zostanie uregulowana płatność za paliwo, obsługa stacji ma obowiązek poinformować o zaistniałym fakcie policję, która dokonuje identyfikacji na podstawie sfilmowanych numerów rejestracyjnych pojazdów, a także wyglądu osób i zeznań świadków. Dlatego najbardziej skuteczną metodą jest stosowanie na stacjach paliw telewizji przemysłowej, która odstrasza potencjalnych sprawców, a w przypadku kradzieży pomaga w ich ściganiu.

W sytuacji osób, które nie uiściły opłaty za paliwo przy kasie procedura jest podobna bowiem w pierwszej chwili trudno zweryfikować, czy klient kupując inne produkty na stacji celowo nie wspomniał o zakupie paliwa czy też nie. Znane są nam przypadki procederu, gdy klient zatankował paliwo, zjechał na bok, mając świadomość obecności kamer skierował się do sklepu by wybrać jakiś produkt pozapaliwowy, po czym przy dokonywaniu płatności pytany czy tankował, twierdził że nie i odjeżdżał ze stacji. Dlatego też weryfikację intencji i zachowań w takich sprawach powierzamy policji.

Biuro Prasowe PKN ORLEN


Jeżeli jakiś problem związany z prowadzeniem firmy spędza Ci sen z powiek i nie potrafisz go rozwiązać - napisz do nas. Nasi eksperci m.in. z dziedziny podatków, dotacji unijnych, prawa pracy czy też finansów i bankowości służą pomocą. Do Państwa dyspozycji jest mail interwencje@twoja-firma.pl.

Barbara Sielicka
Bankier.pl
b.sielicka@bankier.pl

Podstawa prawna:
•    Ustawa z 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny. (Dz.U.1997.88.553),
•    Ustawa z 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń. Dz.U.2010.46.275,
•    Ustawa z 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne. Dz.U.06.89.625.
•    Wyrok SN z 5 maja 1999 r., V KKN 406/97, Orz. Prok. i Pr. 2000, nr 4, poz. 6
•    Wyrok SN z 26 lutego 2004 r., IV KK 302/03
•    Postanowienie Sądu Najwyższego z 9 czerwca 2006 r. (sygn. akt I KZP 14/06)
•    Wyrok SN z 29 października 2001 r., III KKN 364/01, OSN Prok. i Prawo 2002, nr 3, poz. 14
Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (31)

dodaj komentarz
~zynek
> Jak by chciał ich okraść, to by po prostu odjechał.
i został zgłoszony na policję i ścigany;
jakby rzeczywiście chciał ich okraść to by właśnie kupił coś w sklepie i nie przyznał się do paliwa i zwalił na ciapowatą kasjerkę - sprytny numerek
~mike
PROWADZĘ STACJĘ BENZYNOWĄ,CZĘSTO ZDARZAJĄ SIĘ TAKIE SYTUACJE.KRADZIEŻE DOKONYWANE SĄ REGULARNIE ,SĄ TO MIĘDZY INNYMI
UCIECZKI,CZĘSTO PRZY UŻYCIU KRADZIONYCH TABLIC REJESTRACYJNYCH.
POLICJA MA TO WSZYSTKO GDZIEŚ NAJLEPIEJ TRZEBA BY BYŁO ZŁAPAĆ
ZŁODZIEJA I IM DOSTARCZYĆ,BO NIE MAJĄ PALIWA SŁUŻBOWEGO,KTÓRE SAMI
UKRADLI DO
PROWADZĘ STACJĘ BENZYNOWĄ,CZĘSTO ZDARZAJĄ SIĘ TAKIE SYTUACJE.KRADZIEŻE DOKONYWANE SĄ REGULARNIE ,SĄ TO MIĘDZY INNYMI
UCIECZKI,CZĘSTO PRZY UŻYCIU KRADZIONYCH TABLIC REJESTRACYJNYCH.
POLICJA MA TO WSZYSTKO GDZIEŚ NAJLEPIEJ TRZEBA BY BYŁO ZŁAPAĆ
ZŁODZIEJA I IM DOSTARCZYĆ,BO NIE MAJĄ PALIWA SŁUŻBOWEGO,KTÓRE SAMI
UKRADLI DO SWOICH PRYWATNYCH SAMOCHODÓW.TAK,ŻE BARDZIEJ ROZUMIEJĄ
ZŁODZIEJA NIŻ OKRADZIONEGO.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
~iWO
A powiedziałeś, że paliwo też tankowałeś? Skąd kasjer/ka może wiedzieć czego ty chcesz jak tego nie powiesz? Wcale nie jest to takie proste prawda? Z chęcią bym usłyszał waszą rozmowę przy kasie i wtedy by było wiadomo kto zawalił - z życia wiem, że nikt się nie przyznaje do błędu a w szczególności klienci - w końcu klient ma zawsze A powiedziałeś, że paliwo też tankowałeś? Skąd kasjer/ka może wiedzieć czego ty chcesz jak tego nie powiesz? Wcale nie jest to takie proste prawda? Z chęcią bym usłyszał waszą rozmowę przy kasie i wtedy by było wiadomo kto zawalił - z życia wiem, że nikt się nie przyznaje do błędu a w szczególności klienci - w końcu klient ma zawsze rację, no nie? a ty jak byłeś tak głupi żeby się nabrać to se zapłać, w końcu praca na kasie jest lekka, łatwa i przyjemna.
~gjm
a ja miałem sytuację gdy zatankowałem i poszedłem zapłacić. Akurat podjechał autobus wycieczkowy i 40 osób kupowało na stacji benzynowej wódkę (każdy się zastanawiał jaką, więc do kasy kolejka na min. 10 minut). Po dostaniu się do kasy mówię, że za "dwójkę" i słyszę "CZEGO TAK PÓŹNO?!?! JUŻ WYSZŁO WEZWANIE NA POLICJĘ,a ja miałem sytuację gdy zatankowałem i poszedłem zapłacić. Akurat podjechał autobus wycieczkowy i 40 osób kupowało na stacji benzynowej wódkę (każdy się zastanawiał jaką, więc do kasy kolejka na min. 10 minut). Po dostaniu się do kasy mówię, że za "dwójkę" i słyszę "CZEGO TAK PÓŹNO?!?! JUŻ WYSZŁO WEZWANIE NA POLICJĘ, ŻE SKRADZIONO PALIWO! JAK JA TO TERAZ MAM ODKRĘCIĆ?!?!". Więc obsłudze pewnych stacji już dziękujemy!
~endi
Wina jest po stronie ochrony , a właściwie braku łączności między ochroną a kasą ... Sytuacja jest patologiczna , bo oto na stacji jest średnio 6 - 8 dystrybutorów i jedna lub dwie kasy.Klienci tankują paliwo po czym czekają w kilometrowej kolejce do kasy , w tym czasie dystrybutory są zablokowane.Powinien na każdej stacji być 1 Wina jest po stronie ochrony , a właściwie braku łączności między ochroną a kasą ... Sytuacja jest patologiczna , bo oto na stacji jest średnio 6 - 8 dystrybutorów i jedna lub dwie kasy.Klienci tankują paliwo po czym czekają w kilometrowej kolejce do kasy , w tym czasie dystrybutory są zablokowane.Powinien na każdej stacji być 1 - 2 dystrybutory , a paliwo powinien nalewać pracownik ochrony , zamiast wysiadywać przed kamerami , od razu powinien dawać klientowi paragon , a klient przy kasie powinien zadecydować czy wystarczy paragon czy potrzebuje faktury.Zmniejszą się koszty utrzymania niepotrzebnych dystrybutorów , a więc i ceny paliwa powinny nieznacznie spaść , wtedy nikt już nie posądzi klienta o jakąkolwiek kradzież.
adam.1983
Widzę ze kolega nie ma zielonego pojęcia o pracy stacji i wydaje mu sie ze skoro paliwo kosztuje 5zł/l to na stacji pracuje 20 osób na zmianie, które maja za zadanie pilnować każdego klienta czy aby nie chce ukraść 10l paliwa. może rozwieje ten mit - większości stacji nie stać na taki przerost zatrudnienia ( ochronę czy podjazdowych Widzę ze kolega nie ma zielonego pojęcia o pracy stacji i wydaje mu sie ze skoro paliwo kosztuje 5zł/l to na stacji pracuje 20 osób na zmianie, które maja za zadanie pilnować każdego klienta czy aby nie chce ukraść 10l paliwa. może rozwieje ten mit - większości stacji nie stać na taki przerost zatrudnienia ( ochronę czy podjazdowych ) a jak stać to odbija sie to na pensjach całej załogi bo zarabiają najniższą krajową lub mniej jak są na umowach zlecenie, jak stacja postępuje zgodnie z prawem pracy i chce znaleźć porządnego pracownika musi zaoferować więcej niż minimum krajowe i odprowadzić wcale nie małe składki do zdzierczego ZUS co wiąże sie z tym ze nie ma już kasy na ciecia który siedziałby przy monitorze i obserwował klientów + kasy i to czy klient płaci za wszystko co zatankował nie ma również często kasy na podjazdowego który by tankował i pilnował, przeważnie są tylko 2 osoby na zmianie które muszą robić wszystko czasem w jednym czasie więc chyba trudno wymagać żeby jeszcze pilnowały klientów na podjeździe, ale to nie zwalnia klienta z obowiązku poinformowania przy kasie za co przyszedł zapłacić i ewentualnej odpowiedzialności w sytuacji jak nie zapłaci za paliwo nie ważne czy zapomniało mu sie czy zrobił to umyślnie, bo jak mu sie tylko zapomniało a jest uczciwy to przyjedzie zapłacić i przeprosi a jak sie ktoś wypiera znaczy ze zrobił to celowo i brnie dalej w oszustwie, dla mnie osobiście nie jest możliwe żeby zapomnieć o tym ze sie wkładało pistolet w zbiornik i tankowało paliwo w 2 minuty po wykonaniu tej czynności chyba ze ktoś ma bardzo rozwinięta sklerozę
~abc
jeśli dobrze przeczytałem, to w artykule jest mowa o tym, że to klient będzie musiał udowodnić, że nie chciał ukraść, a nie, że oskarżenie ma udowodnić, że chciał ukraść. Czy aby wciąż jeszcze znajdujemy się w tradycji prawa europejskiego o korzeniach prawa rzymskiego, bo dla mnie takie postawienie sprawy (udowodnij, że jesteś niewinny) jeśli dobrze przeczytałem, to w artykule jest mowa o tym, że to klient będzie musiał udowodnić, że nie chciał ukraść, a nie, że oskarżenie ma udowodnić, że chciał ukraść. Czy aby wciąż jeszcze znajdujemy się w tradycji prawa europejskiego o korzeniach prawa rzymskiego, bo dla mnie takie postawienie sprawy (udowodnij, że jesteś niewinny) to czysty bolszewizm prawny
~Pierre
sami debile. Kradzież musi udowodnić oskarżyciel. Jeś;i kasjer nie policzył za paliwo, a za inne rzeczy to on popełnił błąd i to on powinien zapłacić. To on umyślnie, bądź nie naraził właściciela na stratę. Klient nie musi sprawdzać paragonów.
~kjjlk
kilka lat temu mialem podobna sytuacje tyle ze na poczcie. robilem oplaty pani podliczyla i wyszlo z jej wyliczen ze ok 200 pln przy tym mocno konwersowala z pania obok. . kiedy przyszedlem do domu nie dawolo mi spokoju ze tak malo wyliczyla i zaczalem liczyc. w miedzyczasie chyba chyba sie ocknela ze cos nie tak wyszukala po adresie kilka lat temu mialem podobna sytuacje tyle ze na poczcie. robilem oplaty pani podliczyla i wyszlo z jej wyliczen ze ok 200 pln przy tym mocno konwersowala z pania obok. . kiedy przyszedlem do domu nie dawolo mi spokoju ze tak malo wyliczyla i zaczalem liczyc. w miedzyczasie chyba chyba sie ocknela ze cos nie tak wyszukala po adresie moj nr tel i zdzwonila z pzrprosinami ze nastapila pomylka i bardzo prosi zebym podszedl na poczte i uregulowal. oczywiscie tak zrobilem i uregulowalem niedobor. pani oczywiscie tak dziekowala ze niewiedziala w co nmnie calowac. a przeciez moglem powiedziec skoro mam dowody wplaty to znaczy ze zaplacilem a to ze macie burdel to juz wasza brozka. w tym cpn powinnio gosciowi dac talon na znizke a nie scigac go przez policje. co za kraj. ja przynajmniej na swojej poczcie jestem tak znany ze jak jakies awizo to panie mrugaja zza okienka i mam bez kolejki i dowodu nie musze okazywac ;)

Powiązane: Interwencja Bankier.pl

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki