Getback podpisał list intencyjny z potencjalnym zagranicznym inwestorem branżowym, który miałby objąć akcje w emisjach spółki. Jest to już kolejny podmiot, który wyraża zainteresowanie nowymi akcjami Getbacku. Kurs spółki dziś bardzo mocno rósł.
Zgodnie z treścią listu objęcie akcji przez inwestora nastąpiłoby w drodze subskrypcji prywatnej, z zastrzeżeniem, że Walne Zgromadzenie Getbacku podejmie uchwały dotyczące podwyższenia kapitału zakładowego.
Zakończenie transakcji zostało przewidziane nie później niż na 30 kwietnia 2018 r.
Getback poinformował ponadto, że inwestor ten nie jest żadnym z tych inwestorów, o których spółka informowała do tej pory. 12 marca spółka podawała, że otrzymała oświadczenia od grupy inwestorów z Izraela i USA, którzy zadeklarowali zainteresowanie udziałem w objęciu akcji nowej emisji w przypadku zgody NWZA na przeprowadzenie procesu. Getback podał wtedy, że otrzymał informacje o zainteresowaniu akcjami ze strony Leumi Investment Services Inc., Cukierman & Co Investment House Ltd. oraz Shavit Capital Fund.
Kilka dni później spółka informowała, że Abris Capital Partners chce objąć jej akcje nowej emisji proporcjonalnie do aktualnego zaangażowania. „W ocenie Abris podwyższenie kapitału zakładowego Getback przyczyni się do rozwoju Getback, w związku z czym Abris podkreślił, że nie zamierza zmniejszać swojego zaangażowania kapitałowego w Getback" - napisano wtedy w komunikacie.
Warunkami dokonania ogłoszonej dziś transakcji są „bezwzględnie obowiązujące zgłoszenia antymonopolowe o skutku zawieszającym lub inne warunki wynikające z bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa. Za wyjątkiem postanowień odnoszących się do zachowania poufności, kosztów i wydatków oraz prawa właściwego, postanowienia listu intencyjnego nie stanowią jakiejkolwiek wiążącej umowy” – informuje Getback.
Inwestorzy bardzo pozytywnie odebrali informacje o możliwym pojawieniu się inwestora branżowego. Akcje spółki drożały dziś nawet o ponad 12 proc. Być może zatem Getbackowi w końcu uda się zakończyć sesję na zielono, co przez cały marzec zdarzyło się zaledwie dwa razy.
Od czego to wszystko się zaczęło?
W piątek, 2 marca, zarząd Getbacku poinformował o zamiarze wystąpienia do Walnego Zgromadzenia z wnioskiem o podwyższenie kapitału zakładowego. Zarząd podał, że zamierza wystąpić do WZA z projektami dwóch uchwał. Pierwsza dotyczy podwyższenia kapitału zakładowego o nie więcej niż 19 999 999 akcji zwykłych na okaziciela (Uchwała nr 1), druga natomiast dotyczy upoważnienia zarządu do podwyższenia kapitału zakładowego o kolejne akcje, a dokładnie o nie więcej niż 50 000 000 akcji zwykłych na okaziciela (Uchwała nr 2).
Obie te emisje mają jednak trafić wyłącznie do wybranych inwestorów, którzy wylegitymują się posiadaniem co najmniej 0,5 proc. akcji w kapitale zakładowym Getback. Taka liczba akcji, przy kursie sprzed ogłoszenia emisji, miała wartość aż 8 mln zł, przeciętny Kowalski został zatem w tym przypadku całkowicie pominięty. Ten fakt, w połączeniu z dużym zaskoczeniem inwestorów, doprowadził do sporej przeceny akcji spółki (o ponad 40 proc.).
„Głównym celem pozyskania kapitału jest dalsze umacnianie pozycji lidera w Polsce poprzez efektywne wykorzystanie nadarzających się korzystnych możliwości inwestycyjnych w portfele wierzytelności lepszej jakości, a także wzrost rentowności dzięki obniżeniu kosztów finansowaniu, w szczególności dzięki zagranicznym źródłom finansowania dłużnego. Zaproponowane rozwiązanie stwarza idealną platformę do znacznego wsparcia modelu biznesowego spółki przez istotne zwiększenie zaangażowania w naszym akcjonariacie długoterminowego inwestora lub inwestorów strategicznych” - tłumaczył Konrad Kąkolewski, prezes zarządu Getbacku.
