Fundusz Kościelny budzi ostatnio sporo emocji. Obecny rząd pracuje nad jego zmianą, a w międzyczasie MSWiA podzieliło się danymi na temat finansowania duchownych - podała “Rzeczpospolita”.


Wspomniane źródło informuje, że o te informacje dopytywano od dwóch lat, ale zostały przekazane dopiero po zmianie władzy. Jak się okazuje, z Funduszu Kościelnego w 2023 roku korzystało 23 tys. 429 osób. Wypłacono łącznie 214 mln zł, co daje średnio 1952 zł miesięcznej składki na jedną osobę.
Nie ma weryfikacji
MSWiA przekazało “Rzeczpospolitej”, że tak naprawdę nie występuje żadna kontrola odnośnie do tego, czy osoby korzystające z Funduszu Kościelnego spełniają wymogi i czy w ogóle są duchownymi. “Ani MSWiA, ani ZUS nie ma narzędzi prawnych do kontroli w tym zakresie” - przekazano.
Resort zaznacza, że każda osoba korzystająca z Funduszu Kościelnego wypełnia zgłoszenie, gdzie zaświadcza o prawdziwości danych pod rygorem odpowiedzialności karnej.
Ciekawe jest to, że nie ma danych o tym, do jakich Kościołów należą beneficjenci, których składki są pokrywane przez wspomniany fundusz. Prawo nie nakłada po prostu obowiązku takiej deklaracji.
Co dalej z Funduszem Kościelnym?
Nowy rzad po objęciu władzy zapowiedział chęć zlikwidowania Funduszu Kościelnego. Mówiąc o możliwych pomysłach, wspominano m.in. o pomyśle wprowadzenia dobrowolnego odpisu podatkowego.
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz po posiedzeniu Międzyresortowego Zespołu do spraw Funduszu Kościelnego powiedział, że do 31 marca tego roku zostanie przedstawiony pierwszy raport.
PB