Ferro oczekuje, że w II połowie roku zanotuje niewielką dodatnią dynamikę przychodów i utrzyma marże z I półrocza - poinformowała w rozmowie z PAP Aneta Raczek, prezes Ferro. Spółka rozgląda się za podmiotami do przejęć, ale nie prowadzi na razie żadnych rozmów akwizycyjnych.
"Jeśli chodzi o przychody w II połowie roku, to spodziewamy się niewielkiej dodatniej dynamiki. Na razie rynek czeski i rumuński radzą sobie zgodnie z naszymi założeniami. Zobaczymy jak będzie się zachowywała korona czeska. Co do rynku polskiego jesteśmy umiarkowanie optymistyczni, mimo że na razie nie widać na nim takiego odbicia, jakie wcześniej zakładaliśmy" - powiedziała Raczek.
"W II półroczu spodziewamy się utrzymania stabilnych wyników finansowych i poziomów marż na podobnym poziomie jak w pierwszych sześciu miesiącach roku" - dodała.
Raczek poinformowała, że w II połowie roku w wynikach grupy w mocniejszy sposób ujawnią się pozytywne efekty działań, jakie spółka podjęła w ostatnich miesiącach w celu obniżki kosztów finansowania.
Ferro wykupiło w czerwcu obligacje o wartości ok. 18,5 mln zł, które stanowiły pozostałą jeszcze do spłaty część papierów wyemitowanych przez spółkę w 2011 r.
W II kwartale 2014 r. Ferro sprzedało swoje udziały w chińskiej spółce Yuhuan AMG Just Valve Co. Ltd. za kwotę 5 mln USD.
"Nie jesteśmy już finansowym udziałowcem tego zakładu, ale dalej zlecamy w nim produkcję pod naszą marką. Decyzja o sprzedaży wynikała po części z chęci obniżki kosztów, ale stały za tym także inne argumenty, jak chociażby fakt, że zarządzanie tym przedsięwzięciem było czasochłonne" - powiedziała prezes.
Raczek poinformowała, że spółka nie ma na razie w planach większych inwestycji. Dodała, że Ferro myśli o przejęciach i monitoruje rynek pod tym kątem, ale na razie nie uczestniczy w żadnym procesie akwizycyjnym.
Raczek podała również, że spółka nie przygotowuje na razie nowej strategii działania.
"Jest za wcześnie żeby mówić o nowej strategii, ale pracujemy nad różnymi rozwiązaniami, które pozwoliłyby nam zwiększyć dynamikę biznesu i dynamikę przychodów" - skomentowała.
W I połowie roku Ferro zanotowało 14 mln zł zysku netto i 18,6 mln zł zysku operacyjnego przy przychodach na poziomie 130,4 mln zł. Marża EBIT wyniosła 14,3 proc., a marża netto 10,7 proc.
W samym II kwartale zysk netto sięgnął 8,4 mln zł, zysk operacyjny 8,2 mln zł, a przychody 65,1 mln zł. Marża EBIT wyniosła 12,6 proc., a marża netto 13 proc.
"W II kwartale udało się nam zakontraktować zakupy przy sprzyjających kursach. Ponadto, na wszystkich rynkach tak kierowaliśmy sprzedażą, żeby utrzymać marże" - skomentowała Raczek.
"Najbardziej zadowoleni jesteśmy z rynku rumuńskiego, to obecnie nasz trzeci rynek pod względem udziału w przychodach - wyprzedził Słowację. W Czechach sprzedaż w walucie lokalnej była wyższa rdr, ale ponieważ konsolidujemy wyniki w złotym a korona czeska była słaba, nie widać tego w sprawozdaniu" - dodała.
Prezes poinformowała, że w pierwszych sześciu miesiącach pod względem sprzedaży spółkę rozczarował rynek polski.
"Po I kwartale mieliśmy nieco bardziej optymistyczne założenia co do II kwartału na krajowym rynku. Tymczasem sytuacja nadal jest dość trudna. W II kwartale trochę lepiej niż w poprzednich okresach poradził sobie tradycyjny kanał sprzedaży, a trochę gorzej kanał nowoczesny, czyli sprzedaż w supermarketach budowlanych" - powiedziała.
Grupa Ferro jest producentem armatury sanitarnej i instalacyjnej.
Jolanta Wasiluk (PAP)
jow/ asa/






















































