W wakacje pisałem o tym, że Euronet pozmieniał kolejność przycisków w interfejsie bankomatów narażając klientów na dodatkowe opłaty. Jak się jednak okazuje, na tym firma nie poprzestała. Właśnie wprowadzono kolejne zmiany eksponujące płatne usługi. By skorzystać z darmowej wypłaty trzeba teraz wybrać opcję „Inne usługi”.


O sprawie napisał w serwisie X dziennikarz „Pulsu Biznesu” Marcel Zatoński. - Euronet jeszcze bardziej podkręcił swój interfejs. Żeby nie zapłacić za sprawdzenie salda przy wypłacie z bankomatu trzeba kliknąć "inne usługi". Brawo, brawo, mam nadzieję, że UOKiK już się przygląda tym praktykom – napisał Zatoński. I rzeczywiście, jak wynika z ustaleń portalu wirtualnemedia.pl, Urząd wziął pod lupę praktyki Euronetu.
- Prezes UOKiK prowadzi postępowanie wyjaśniające, w którym sprawdza zmiany w interfejsie bankomatów sieci Euronet oraz czy konsumenci byli o nich poinformowani. O naszych ustaleniach będziemy informować - przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Urzędu.
Przypomnijmy po krótce, o co to całe zamieszanie. W wakacje dokonano pierwszej zmiany w menu urządzenia. Z reguły pierwszy przycisk po prawej u góry był przyciskiem pozwalającym na dokonanie wypłaty („Wypłata gotówki”). Dodano tam opcję połączoną z zapytaniem o saldo („Wypłata gotówki i saldo”). Niby drobna zmiana, ale wiele banków pobiera za sprawdzenie stanu konta w bankomacie dodatkową opłatę (od 1 do nawet 6 zł).
W ostatnich dniach wprowadzono kolejną zmianę. Tym razem zostawiając dwa guziki: „Wypłata PLN i saldo” oraz „Inne usługi”. Zgodnie z przyjętą przez firmę Euronet filozofią, bezpłatna wypłata gotówki to teraz „Inna usługa”. Jeśli wybierzemy drugi przycisk – narażamy się na dodatkowe koszty.
To niejedyne ograniczenia w bankomatach. Innym problemem jest maksymalna kwota, jaką można pobrać z urządzenia. W „Euronetach” stosowany jest limit jednorazowej wypłaty na poziomie 800 zł. Jeśli potrzebujemy większej kwoty, musimy dokonać kilku wypłat. A jeśli nasz bank nie współpracuje z Euronetem, oznacza to konieczność zapłacenia prowizji od każdej wypłaty.
Kiedy latem pytałem Euronet o to, czy po wprowadzeniu zmian w menu bankomatów istotnie wzrosła liczba zapytań o saldo, nie otrzymałem odpowiedzi. Niektórzy czytelnicy pisali do mnie zbulwersowani, że odruchowo korzystali z pierwszego przycisku w menu. Można oczekiwać, że po ostatnich zmianach, takich „przypadkowych” zapytań o saldo będzie jeszcze więcej.