W czwartek akcjonariusze Tesli mają jeszcze raz głosować w sprawie olbrzymiego pakietu wynagrodzenia dla Elona Muska, prezesa spółki. Chodzi o opcje na akcje, których obecna wartość to około 45 miliardów dolarów.


Wszystko rozstrzygnie doroczne zgromadzenie akcjonariuszy Tesli, które zbierze się 13 czerwca w Austin w Teksasie, gdzie w 2021 r. Musk przeniósł siedzibę główną firmy z Palo Alto w Kalifornii. Oficjalnie Tesla wciąż jest jednak zarejestrowana w stanie Delaware, gdzie w styczniu bieżącego roku sędzia unieważniła wspomniany pakiet wynagrodzeń dla szefa Tesli, na wniosek jednego z akcjonariuszy.
Dlatego Elon Musk w walce o olbrzymie wynagrodzenie zaproponował poddanie pod głosowanie na walnym także oficjalną zmianę miejsca rejestracji spółki na Teksas. W ten sposób w czwartek akcjonariusze rozstrzygną dwie kluczowe kwestie: zmianę miejsca rejestracji Tesli i przyznanie prezesowi sowitego pakietu wynagrodzeń.
Według wpisów Elona Muska na platformie X, której jest właścicielem, w obu przypadkach ma mieć większość na walnym. Decyzje akcjonariuszy mamy poznać w komunikacie zapowiedzianym na godzinę 22.30 czasu polskiego.
Both Tesla shareholder resolutions are currently passing by wide margins!
— Elon Musk (@elonmusk) June 13, 2024
♥️♥️ Thanks for your support!! ♥️♥️ pic.twitter.com/udf56VGQdo
Wpisy Muska podniosły notowania Tesli na giełdzie w Nowym Jorku w czwartek na otwarciu nawet o 7,8 proc. Po kilku godzinach handlu ceny rosły o 5,8 proc. świadcząc o nadziei inwestorów na zgodne z oczekiwaniami prezesa głosowanie akcjoanriuszy.


O co chodzi z wynagrodzeniem Muska?
W 2018 r. większość akcjonariuszy Tesli zatwierdziła wynagrodzenie Elona Muska składające się z 303 milionów opcji na akcje Tesli (obecnie wartych ok. 45 mld dolarów). Kurs producenta aut elektrycznych oscylował wtedy (uwzględniając splity) w okolicy 20 dolarów za papier. Wynagrodzenie było uzależnione od kamieni milowych w rozwoju firmy, postawionych przed Muskiem w horyzoncie 10 lat.
W skrócie akcjonariusze Tesli zgodzili się na wynagrodzenie tylko wtedy, jeśli Muskowi uda się 10-krotnie zwiększyć wartość firmy do 650 dolarów miliardów. Już niecałe 3 lata później prezesowi Tesli to się udało, oczywiście z korzyścią dla akcjonariuszy, którzy liczyli zyski z posiadanych pakietów akcji. W kolejnych latach akcje Tesli były handlowane nawet po ponad 400 dolarów za sztukę (uwzględniając splity), ale wypłata dla Muska nie nadeszła.
Jeden z małych akcjonariuszy Tesli zaskarżył do sądu właściwego ze względu na miejsce rejestracji spółki uchwałę, przyznającą olbrzymie wynagrodzenie dla Muska, a sędzia przyznała akcjonariuszowi rację w wyroku, jaki ogłoszono w styczniu 2024 r., kiedy sporny pakiet był wart 55,8 mld dolarów. Sędzia Kathaleen McCormick orzekła, że zarząd Tesli niewłaściwie ustalił „bezprecedensowy w historii plan wynagrodzenia” i zakwestionowała, czy wysokość nagrody była w ogóle konieczna, aby utrzymać Muska w Tesli.
Ciekawe głosowanie
Walne Tesli będzie pilnie śledzone przez cały inwestorski świat, bowiem pokaże starcie największych inwestorów zaangażowanych w spółkę. Według danych Nasdaq zaprezentowanych przez „The Washington Post” Musk jest obecnie największym akcjonariuszem Tesli, ale spore pakiety mają także tacy instytucjonalni inwestorzy jak BlackRock czy Vanguard.


Poparcie dla uchwał Muska wyraziły już m.in. Cathie Wood z ARK, natomiast głosownie przeciw zapowiedział np. Norweski Fundusz Majątkowy posiadający ok. 1 proc. akcji Tesli. Wspomniane Vanguard, BlackRock czy State Street, które łącznie posiadają około 17 proc. akcji Tesli, nie przedstawiły publicznie swojego stanowiska. Tymczasem około 40 proc. udziałów jest w posiadaniu inwestorów nieinstytucjonalnych, w tym indywidualnych inwestorów detalicznych. Jak podają niektóre media, Musk miał obiecać wycieczkę po fabryce Tesli w Teksasie z osobistym przewodnictwem akcjonariuszom, którzy go poprą.
Wielu jest po prostu fanami Muska, jak miliarder Ron Baron, który nazwał go niezbędnym dla Tesli i powiedział, że jego wynagrodzenie musi uwzględniać ten fakt. „Nasza odpowiedź jest jasna, głośna i jednoznaczna: Tesla jest lepsza z Elonem. Tesla to Elon” – powiedział Baron, cytowany przez The Washington Post”.
Musk, jako prezes Tesli, SpaceX, Neuralink i Boring Company, ma wiele zobowiązań, co budzi obawy, że może nie poświęcać wystarczająco dużo uwagi tylko jednej, najwiekszej firmie. Zarząd Tesli podkreśla, że Musk jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie i pozostanie nim, nawet bez tego pakietu wynagrodzeń, ale jego zaangażowanie jest kluczowe dla przyszłości firmy.
Według indeksu miliarderów Bloomberga aktywa Elona Muska są warte obecnie 203 miliardy dolarów, co daje mu trzecie miejsce na liście najbogatszych ludzi świata za potentatem dóbr luksusowych Bernardem Arnaultem (206 mld dol.) i Jeffem Bezosem, założycielem Amazona (209 mld dol.).
Waży się też inna kwestia. Jak ocenił James Park, prof. prawa korporacyjnego, cytowany przez "The Washingotn Post" głos za uchwałami byłby „mocnym oświadczeniem”, że akcjonariusze chcą, aby Musk był integralnie zaangażowany w spółkę i mogą nie wyobrażać sobie Tesli bez niego. Głos na „nie” oznaczałby jednak niezadowolenie z przywództwa Muska i obecnego stanu firmy.
MKu