Sprzęt kupiony przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy jest nie tylko w szpitalach dziecięcych, ale i na oddziałach dla dorosłych - powiedział PAP szef WOŚP Jerzy Owsiak. Ocenił, że po 33 latach grania Orkiestry nie ma szpitala bez urządzenia z czerwonym serduszkiem - logo fundacji.


W niedzielę, 26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jego celem jest wsparcie onkologii i hematologii dziecięcej.
46 mln zł na koncie WOŚP do południa
W niedzielę trwa 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w tym roku pod hasłem "Bezpieczeństwo i zdrowie dzieci"; do południa zebrano 46 025 521 zł - poinformowała w niedzielę Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
W rozmowie z PAP Jerzy Owsiak powiedział, że do niedawna uważał, że są jeszcze w Polsce szpitale, gdzie nie ma żadnego sprzętu z logo fundacji - czerwonym serduszkiem. "Ale ileś razy ludzie dawali nam znać, że widzą nasz sprzęt w miejscach, które umknęły mi, że coś tam kupowaliśmy. W rzeczywistości sprzęt kupiony przez WOŚP jest nie tylko w szpitalach dziecięcych. Jest na oddziałach, gdzie leczeni są dorośli, w szpitalach resortowych, klinicznych. Myślę więc, że po tych 33 latach nie ma takiego, gdzie czegoś z naszym sercem pacjent nie znajdzie" - powiedział szef Orkiestry.
Kolejny Finał fundacja zdecydowała się poświęcić onkologii dziecięcej (na zakup sprzętu dla klinik onkologicznych zorganizowała do tej pory cztery finały), aby wyposażyć szpitale w najnowszą aparaturę.
"Za pieniądze zebrane w 2009 r. kupiliśmy m.in. 80 aparatów USG do wczesnej diagnostyki nowotworów. Zależało nam, by trafiły do wszystkich 16 województw. Efekty tego są fantastyczne. Mamy obecnie jedną z najlepszych wykrywalności białaczki na świecie. Od tamtego czasu upłynęło jednak kilkanaście lat, a w medycynie to bardzo dużo. Możliwości technologiczne w onkologii są dziś jeszcze bardziej zaawansowane i czas, by nasze szpitale ten najnowocześniejszy sprzęt miały" - wyjaśnił Jerzy Owsiak.
Podczas ostatniego finału WOŚP zebrała ponad 281 mln zł, a od początku swojej działalności ok. 2,3 mld zł. Kupiła dzięki temu 74,5 tys. urządzeń dla szpitali.
W niedzielnej kweście weźmie udział 120 tys. wolontariuszy, zrzeszonych w prawie 1,7 tys. sztabach (w tym prawie stu zagranicznych). Pieniądze będzie można wrzucać również do wirtualnych puszek, tzw. e-skarbonek. Wystawiono też ponad 98 tys. aukcji internetowych.Już po raz piąty fundacja zamierza zbierać pieniądze na zakup sprzętu dla klinik onkologicznych. Dotąd temu celowi poświęcone były zbiórki w latach: 1995, 2009, 2010 i 2015. W ręce lekarzy trafiło ponad tysiąc urządzeń, m.in. 93 ultrasonografy, trzy rezonanse magnetyczne i sześć tomografów komputerowych. Była to pomoc o wartości 107,8 mln zł.
akar/ aba/ mhr/