REKLAMA

Dzieci w Polsce są wyzyskiwane?

2015-06-02 17:38
publikacja
2015-06-02 17:38
Dzieci w Polsce są wyzyskiwane?
Dzieci w Polsce są wyzyskiwane?
/ thetaXstock

Wyzysk ukraińskich dzieci pracujących sezonowo w polskich gospodarstwach rolnych. To jeden z problemów poruszonych przez Agencję Praw Podstawowych w raporcie na temat wyzysku pracowników w Unii Europejskiej. Autorzy sprawozdania powołują się na opinię jednego z inspektorów, który twierdzi, że faktycznie taki problem w Polsce istnieje. Skala zjawiska nie jest jednak podana. Nie ma liczby dzieci, mających być wykorzystywanych w pracy ani liczby zatrudniających je gospodarstw rolnych.

(thetaXstock)

Spotkaliśmy się z przypadkami wyzyskiwania dzieci w Polsce. Naszym celem nie było jednak podawanie żadnych liczb konkretnych przypadków, a jedynie naświetlenie mechanizmów i trendów, jakie pojawiły się w czasie badań ekspertów - powiedział dr Albin Dearing, jeden z autorów raportu. Dodał, że Agencja chciała pokazać, iż ryzyko wyzysku pojawia się tam, gdzie nie ma odpowiednich inspekcji w gospodarstwach rolnych.

Raport przygotowano na podstawie wywiadów z ekspertami z różnych dziedzin /np. z inspektoratów pracy, policji, z prawnikami, przedstawicielami organizacji pracowniczych czy związków zawodowych/ oraz analizy przypadków zgłaszanych w państwach członkowskich. Autorzy sprawozdania zauważają, że mimo iż w Unii Europejskiej istnieją przepisy zakazujące pewnych form wyzysku pracowniczego, osoby, które migrują po Unii Europejskiej za pracą, są w dużym stopniu narażone na ryzyko wyzysku. Problem ten jest zauważany m.in. w rolnictwie, budownictwie, hotelarstwie i gastronomii. Wiele przypadków wyzysku nie jest zgłaszanych przez ofiary, bo albo nie mogą one tego zrobić, albo nie chcą - w obawie przed utratą pracy.

IAR/Magdalena Skajewska/Bruksela/em/magos

Źródło:IAR
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
~abc
Ukraińcy przy zbiorach u sadowników pracuja czasem całymi rodzinami i gdzie tu jest wyzysk że dzieci pomagaja rodzicom aby wiec ej zebrać , a co za tym idzie zarobić? Komu to przeszkadza?
~osip1
Rząd Polski nie podpisał karty praw podstawowych więc czego oni szukają w Polsce.
~Moderator
Największym wyzyskiwaczem jest polskie państwo i to w stosunku do własnych nieletnich obywateli. Zwłaszcza tych z domów dziecka i innych placówek opiekuńczo wychowawczych. Odbiera im się wszystko, tylko po to aby jakiś urzędas bądź pedagog z państwowych pieniędzy mógl sobie utrzymywać swoją ciepłą posadkę. Nie tędy droga. W wielu Największym wyzyskiwaczem jest polskie państwo i to w stosunku do własnych nieletnich obywateli. Zwłaszcza tych z domów dziecka i innych placówek opiekuńczo wychowawczych. Odbiera im się wszystko, tylko po to aby jakiś urzędas bądź pedagog z państwowych pieniędzy mógl sobie utrzymywać swoją ciepłą posadkę. Nie tędy droga. W wielu przypadkach promowany jest alkoholizm i inne patologie rodzinne, aby móc później odbierać takie dzieci i włanczać je do ładnie wyglądających statystyk. A już najgorszą zbrodnią jest odbieranie dzieci rodzicom, którzy naprawdę się starają. Niszczy się ich życie, aby zachować ładnie wyglądające fale wzrostu i spadku w statystykach. W tym kraju dalej promuje się słowa Stalina, że "(nieszczęście)... jednostki to tragedia, ale (nieszczęście)... milionów to juz jedynie statystyki." I tak ma pozostać. Smutne to
~wiarus
Zawsze moga wrucic na ukraine ,przeciez nikt ich na sile nie trzyma
~endi
A czemu nie pracują u ukraińskich gospodarzy - tych co ich przodkowie wymordowali polskich i wzięli sobie ich gospodarstwa ? ...

Powiązane: Dzieci

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki