REKLAMA

Dobrowolny ZUS wielką pułapką. Oszczędności własne mogą nie wystarczyć na życie na emeryturze

2025-03-11 07:00
publikacja
2025-03-11 07:00

Żaden z 25 ekspertów ankietowanych w kolejnej rundzie panelu ekonomistów nie poparł idei dobrowolnego ZUS-u. Oszczędności własne mogą nie wystarczyć na życie na emeryturze - wskazuje "Rzeczpospolita" we wtorkowym wydaniu.

Dobrowolny ZUS wielką pułapką. Oszczędności własne mogą nie wystarczyć na życie na emeryturze
Dobrowolny ZUS wielką pułapką. Oszczędności własne mogą nie wystarczyć na życie na emeryturze
fot. Radek Jaworski / / FORUM

"Nie widzę powodu, aby jedna grupa miała być pod względem oskładkowania znacząco uprzywilejowana" – komentuje prof. Jan Hagemejer z Wydziału Nauk Ekonomicznych UW, pytany przez "Rzeczpospolitą" o ideę dobrowolnego ZUS-u, czyli braku obowiązku odprowadzania składek społecznych przez osoby samozatrudnione.

"W efekcie osoby, które nie zapewnią sobie odpowiednich oszczędności, będą beneficjentami pomocy społecznej i emerytur minimalnych – wskazuje prof. Hagemejer.

Gazeta zwraca uwagę, że dobrowolny ZUS to m.in. jeden z głównych postulatów Konfederacji, która w tej kadencji złożyła już w Sejmie stosowny projekt. "To ekstremalnie nieracjonalny pomysł. Byłaby to instytucjonalna pułapka, w którą wpadłaby znaczna część, pewnie nawet większość takich osób" – przekonuje cytowany przez "Rzeczpospolitą" prof. Marek Góra z SGH, współautor obecnego systemu emerytalnego.

Reklama

Jego zdaniem dotyczy to szczególnie składki emerytalnej, będącej oszczędnością, z której finansowana będzie konsumpcja obecnych samozatrudnionych. Badania jednoznacznie wskazują, że ludzie nie doszacowują jej kosztu.

"Rzeczpospolita" zauważa, że nawet jeśli coś sami oszczędzają na starość, to jest to za mało. Dziennik powołuje się na dane ZUS, z których wynika, że w Polsce jest około 1,9 mln samozatrudnionych osób fizycznych. Dodaje też, że z kolei statystyki Eurostatu wskazują, że skala samozatrudnienia w Polsce jest niemal najwyższa w Unii.

Według prof. dr hab. Łukasza Hardta z Uniwersytetu Warszawskiego, na opinię którego powołuje się gazeta, polski system podatkowo-składkowy wymaga ostrożnego i umiarkowanego zwiększenia stopnia progresji, a nie przyznawania dodatkowych przywilejów prowadzącym działalność gospodarczą. (PAP)

ab/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (14)

dodaj komentarz
efg
Można na to pójść ale jeden warunek. Samozatrudniony które nie będzie odkładał składek na ZUS ma mieć zakaz jakichkolwiek socjali i emerytur minimalnych. Ma żyć z tego co odłożył
prawnuk
a jak to wdrożysz?
chcesz Ameryki, że jak widzisz wypadek, to NIE DZWONISZ na 112?
santoriusz
jaki ten profesor jest przewidujący, ciekawe czy jakby na etacie budżetowym nie miał płaconych składek to byłby w stanie z tych swoich wykładów sam opłacać składki które na siłę nam przywalono. Kuriozum w tym wszystkim jest to że jednak może być coś dobrowolne, składka na ubezpieczenie chorobowe. Ano w tym celu aby nie wypłacać frajerowi jaki ten profesor jest przewidujący, ciekawe czy jakby na etacie budżetowym nie miał płaconych składek to byłby w stanie z tych swoich wykładów sam opłacać składki które na siłę nam przywalono. Kuriozum w tym wszystkim jest to że jednak może być coś dobrowolne, składka na ubezpieczenie chorobowe. Ano w tym celu aby nie wypłacać frajerowi który nie zapłacił i zachoruje ale pozostałe składki płacić musi. To dopiero draństwo.
grzegorzkubik
Oszczędności mogą nie wystarczyć? Pracodawca zamiast odkładać na ZUS zaoszczędzi. Wielu przeciętnych Polaków potrafiłoby zaoszczędzić kasę a nawet ja zainwestować w lokaty. Kupowałem auto od faceta, który miał firmę wstawiającą okna. Jego wspólnik odszedł na emeryturę wartą 1500 zł ale miał zaoszczędzone ok 5 mln zł.
prawnuk
RACZEJ zróbmy tak. Do środkowej krajowej jest TYLKO składka emerytalne - powyżej podział składki.
Skąd na to pieniądze?
1. wprowadzenie minimalnego wieku emerytalnego - 55 lat
2. wprowadzenie maksymalnej emerytury - np 2 średnie krajowe.
3. wszystkim z przywilejami liczymy emerytury z 25 lat pracy
4. zamiast 30 krotności
RACZEJ zróbmy tak. Do środkowej krajowej jest TYLKO składka emerytalne - powyżej podział składki.
Skąd na to pieniądze?
1. wprowadzenie minimalnego wieku emerytalnego - 55 lat
2. wprowadzenie maksymalnej emerytury - np 2 średnie krajowe.
3. wszystkim z przywilejami liczymy emerytury z 25 lat pracy
4. zamiast 30 krotności wprowadzamy:
a. 18 krotność - i tu się kończy odpowiedzialność państwa
b. kolejna 18 krotność - w 2 częściach - obligacyjna i akcyjna. Obligacje emerytalne emituje państwa
samsza
Po co oszczędności, jak idziesz i bierzesz kredyt, a potem konsumencko upadasz.
Albo znajdujesz jakiegoś qunia co za odpalony procent zwiększy ci wartość gruntu o np. 10x i pod zastaw weźmiesz dobry kredyt.
Żyje się raz.
tomitomi
należy dać ludziom wybór ! , to nie socjalizm ,że państwo wie lepiej od obywatela ! ! !

W wolnym kraju , to ludzie decydują/stanowią o swoim losie /postepowaniu !

Dzisiejsze ''uszczęśliwianie'' ludzi na siłę ( przez zus) jest szkodliwe społecznie .
inwestor.pl
Skąd wy bierzecie tych ekspertów? Pieniądze zamiast do ZUSu wkładasz w ETF i w wieku 65 lat jesteś rentierem. Dlaczego wy traktujecie przedsiębiorców jako osoby upośledzone, które nie poradzą sobie w życiu bez ZUSu i "pomocy" państwa?
zoomek
"nawet jeśli coś sami oszczędzają na starość, to jest to za mało."
Jak oszczędzają w tym co z założenia ma być dewaluowane to nie dziwne.
polityka_to_nie_ekonomia
"Polski system podatkowo-składkowy wymaga ostrożnego i umiarkowanego zwiększenia stopnia progresji, a nie przyznawania dodatkowych przywilejów prowadzącym działalność gospodarczą" - to zależy co jest celem. Jeśli chodzi o to żeby system nie upadł to faktycznie, ale jest to kosztem ludzi aktualnie płacących ZUS, którzy pomimo "Polski system podatkowo-składkowy wymaga ostrożnego i umiarkowanego zwiększenia stopnia progresji, a nie przyznawania dodatkowych przywilejów prowadzącym działalność gospodarczą" - to zależy co jest celem. Jeśli chodzi o to żeby system nie upadł to faktycznie, ale jest to kosztem ludzi aktualnie płacących ZUS, którzy pomimo większych składek wcale nie będą mieć znacząco wyższej emerytury w stosunku do ostatniej pensji (tak to jest skonstruowane). Jakoś nie widać postulatów by ten system poprawić by był choć trochę bardziej sprawiedliwy.

Powiązane: Budżet rodziny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki