Analitycy DM BDM, w raporcie z 28 marca, wznowili wydawanie rekomendacji dla Grupy Kęty od zalecenia "akumuluj", a cenę docelową ustalili na 569,3 zł.


Raport został przygotowany przy kursie 533 zł.
"Po bardzo dobrym okresie 2H’19-1H’22, gdzie dynamiki EBITDA rdr w każdym kwartale były dwucyfrowe, od końcówki 2022 roku spółka znajduje się w okresie erozji wyników. Zarząd spółki pokazał w grudniu ostrożną prognozę na 2023 rok, która zakłada spadek EBITDA o 30 proc. rdr. Szacunkowa EBITDA 1Q’23 jest o 28 proc. niższa rdr (193 mln zł), wynik oceniamy jednak jako lepszy niż założenia zarządu z grudnia. Pomaga prawdopodobnie strona kosztowa oraz nieco lepsza od oczekiwań sytuacja w budowlance" - napisano w raporcie.
"Sezonowo 2Q jest zwykle mocniejszy niż 1Q i przy realizacji takiego scenariusza zarząd mógłby mieć podstawy do podniesienia prognozy przed wakacjami. Obawy może budzić ogólna sytuacja makro i ewentualne perturbacje związane z dalszym zacieśnianiem polityki monetarnej. Z drugiej jednak strony baza wynikowa spółki będzie od 2H’23 stawać się mniej wymagająca, a dołek sentymentu do spółki mógł zostać wyznaczony przez prognozę zarządu na 2023 rok" - dodano.
W ocenie analityków stopa dywidendy w 2023 i 2024 roku (nawet przyjmując założenia wynikowe zarządu) kształtuje się powyżej rentowności obligacji PL10Y.
Analitycy prognozują, że w 2023 roku spółka wypracuje 805,3 mln zł EBITDA i 473,7 mln zł zysku netto.
Autorem raportu, którego pierwsza dystrybucja nastąpiła 28 marca, o godz. 11:45, jest Krzysztof Pado.
Depesza jest skrótem rekomendacji DM BDM. W załączniku znajduje się plik PDF z raportem. (PAP Biznes)
pel/ ana/





















































