Urządzenia ubieralne – tak z reguły tłumaczy się na polski angielski termin „wearable devices”. Od pewnego czasu banki eksperymentują z zegarkami i innymi gadżetami, ale ich podejście jest zazwyczaj dość konserwatywne. Brytyjska spółka Intelligent Environments testuje zdecydowanie niecodzienne pomysły. Jednym z nich jest rażenie klienta prądem, gdy przekroczy zaplanowany limit wydatków.


Coraz więcej urządzeń łączy się z siecią – samodzielnie lub za pomocą naszych smartfonów. Producenci reklamujący się chwytliwym hasłem „internet rzeczy” (internet of things) sprzedają domowe termostaty, kamery, buty wyposażone w czynniki ruchu, a nawet biustonosze monitorujące ćwiczenia na siłowni. Z kolei co bardziej postępowe banki, wyprzedzając nadchodzące regulacje prawne, przygotowują tzw. API, czyli narzędzia dla programistów, które pozwalają bezpiecznie pobierać informacje o stanie rachunku. Co może wyniknąć z połączenia tych dwóch trendów?
Elektro-kara za nadmierne wydatki
Brytyjska firma Intelligent Environments przygotowała prototyp „pierwszego na świecie rachunku bankowego w internecie rzeczy”. Algorytm łączący się z bankiem śledzi wydatki klienta i w razie wykrycia zbliżających się finansowych kłopotów, może wysłać do wybranego połączonego z siecią urządzenia jakąś komendę. W ramach testów spółka przygotowała integrację z dwoma produktami. Pierwszym z nich jest termostat Nest. Spadek salda konta poniżej zadanej wartości powoduje obniżenie temperatury w mieszkaniu i, w konsekwencji, jak tłumaczą pomysłodawcy, oszczędności na ogrzewaniu.
Drugi pomysł jest, dosłownie, bardziej szokujący. Wykorzystano w nim opaskę Pavlok – niewielkie urządzenie noszone na nadgarstku i rażące użytkownika prądem o napięciu 225 woltów. Opaska może być kontrolowana przez aplikację mobilną na połączonym przez Bluetooth smartfonie lub ręcznie, poprzez wciśnięcie znajdującego się na niej przycisku. W zamyśle elektroszok, nieszkodliwy dla zdrowia, ale nieprzyjemny, ma być bodźcem zniechęcającym do ulegania złym nawykom. Korzystająca z dorobku behawioryzmu (stąd odwołanie w nazwie sprzętu do Pawłowa) porażająca prądem opaska ma pomagać w rzucaniu palenia, przypominać o ćwiczeniach i ogólnie – stanowić, jak mówili psychologowie, wzmocnienie negatywne. Po połączeniu z rachunkiem bankowym, elektryczne ukłucie może ostrzegać przed przekroczeniem założonych celów budżetowych albo być karą za nadmierne wydatki.
Test Intelligent Environments, firmy która zasłynęła propozycją zastąpienia numerów PIN ikonkami Emoji, można potraktować jako ilustrację możliwości tkwiących w idei internetu rzeczy. Na pewno finansów ta rewolucja nie ominie, a oprócz użytecznych funkcji może zrodzić także zupełnie szalone pomysły.

























































