REKLAMA
TYLKO U NAS

Ciemna strona lądowania na Księżycu. Akcje Intuitive Machines wracają na ziemię

Michał Misiura2024-02-26 09:04redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-02-26 09:04

Akcje spółki Intuitive Machines runęły w piątkowym handlu posesyjnym na wieść o tym, że jej ostatnia kosmiczna misja nie powiodła się tak dobrze, jak informowano na początku. Pierwsze od 50 lat amerykańskie lądowanie na Księżycu miało miejsce w ostatni czwartek i posłało akcje mało znanej firmy na przejażdżkę kolejką górską.

Ciemna strona lądowania na Księżycu. Akcje Intuitive Machines wracają na ziemię
Ciemna strona lądowania na Księżycu. Akcje Intuitive Machines wracają na ziemię
fot. Zoom Photo Graphic Stock / / Shutterstock

22 lutego, po północy czasu polskiego, NASA i Intuitive Machines potwierdziły na platformie X, że lądownik Odyseusz osiągnął z powodzeniem powierzchnię Srebrnego Globu. Było to pierwsze udane amerykańskie lądowanie na Księżycu od misji Apollo w 1972 roku, a zarazem pierwsza taka misja zrealizowana przez prywatną firmę. Sonda zbudowana przez Intuitive Machines została wyniesiona w kosmos przez rakietę Falcon-9, produkcji spółki SpaceX Elona Muska.

NASA i Intuitive Machines odtrąbiły sukces, ale w kolejnych godzinach spółka oraz agencja nabrały wody w usta. Nie publikowano zdjęć zrobionych przez lądownik, nie podawano też żadnych nowych szczegółów.

Wieści o udanym lądowaniu podbiły akcje Intuitive Machines w handlu przedsesyjnym o ponad 37%. W piątek na Wall Street wzrost jej notowań stanął jednak na 15,82%, ponieważ inwestorzy wciąż wyczekiwali na relacje ze Srebrnego Globu. 

Akcje Intuitive Machines od początku roku (Tradingview)

Akcje Intuitive Machines sprowadziła na ziemię konferencja prasowa zorganizowana w piątkowy wieczór przez spółkę oraz NASA. Dyrektor generalny Intuitive Steve Altemus podkreślił, że Odyseusz jest cały i znajduje się w pobliżu planowanego miejsca lądowania albo dokładnie w nim. Istnieje jednak jeden problem – sonda leży na boku.

Jak opisał Alemus, obrazując lądowanie przy pomocy małego modelu Odyseusza, jedna ze "stóp" lądownika znalazła się na nierównym fragmencie księżycowej powierzchni, przez co statek przechylił się i leży wsparty o skałę.

Ten nieujawniony wcześniej ważny szczegół sprawił, że notowania spółki w handlu posesyjnym przeżyły korektę o 31,70%.

Notowania Intuitive Machines w handlu posesyjnym (MarketWatch)

(Nie bardzo) udane lądowanie na Księżycu

Podczas konferencji Intuitive Machines i NASA ujawniono również szereg niewygodnych faktów na temat przebiegu misji, w których świetle praktycznie nie miała ona prawa się udać. Odyseusz trafił na niewłaściwą orbitę (eliptyczną zamiast kołowej ok. 100 km od powierzchni Księżyca) i potrzebna była korekta. Kontrolerzy lotu musieli sprawdzić wysokość statku, ale wtedy okazało się, że nie działają laserowe dalmierze, które były również niezbędne do przeprowadzenia lądowania.

Bez dalmierzy kontrolerzy lotu nie byliby w stanie ustalić, na jakim dystansie od Księżyca znajduje się lądownik ani z jaką porusza się prędkością, przez co roztrzaskałby się o powierzchnię Srebrnego Globu. Jak ujawniono, kluczowy element sondy nie zadział, ponieważ zabezpieczenia laserów nie zostały zwolnione przed lotem. Mechanicznych przełączników nie można było przestawić zdalnie.

Wejście na niewłaściwą orbitę okazało się szczęśliwym zbiegiem okoliczności, ponieważ Intuitive Machines zyskał czas na znalezienie rozwiązania (pół dnia). W przeciwnym wypadku o niesprawnych dalmierzach dowiedzianoby się w ostatniej fazie lądowania, gdy byłoby już za późno. Pracownicy spółki rozpoczęli burzę mózgów. Wtedy przypomniano sobie, że na lądowniku znajduje się jeszcze jeden eksperymentalny zestaw dalmierzy, umieszczony tam przez NASA.

Jak przyznał Tim Crain, dyrektor ds. technologii Intuitive Machines, programiści firmy dokonali w 1,5 godziny rzeczy, która w normalnych warunkach zabrałaby im miesiąc. Dzięki stworzonej przez nich łatce oprogramowanie lądownika zaczęło czerpać informacje o otoczeniu z dodatkowych dalmierzy NASA. Wprowadzenie zmian wymagało jednak restartu komputera pokładowego, podczas którego mogło jednak dojść do zmiany kursu Odyseusza. Udało się temu zaradzić kosztem dwugodzinnego opóźnienia lądowania. 

Biorąc pod uwagę kulisy lądowania na Księżycu, można uznać, że misja to rzeczywiście nie lada sukces poprzez sam fakt, że Odyseusz nie roztrzaskał się o powierzchnię naturalnego satelity Ziemi. Przez to, że lądownik znajduje się na boku, Intuitive Machines oraz NASA mają kłopoty z odbiorem połączenia. Panele słoneczne ładują jednak baterie pojazdu. Pokazano również zdjęcie zrobione podczas lądowania Odyseusza. 

Misja Intuitive Machines i NASA potrwa do końca tego tygodnia, kiedy do miejsca lądowania Odyseusza przestanie docierać Słońce i pojawią się ujemne temperatury. Sonda nie została przystosowana do ich przetrwania.

Źródło:
Michał Misiura
Michał Misiura
redaktor Bankier.pl

Redaktor działu Rynki w Bankier.pl. Inwestowaniem zainteresował się podczas studiów. Zaczynał pisząc o rynku forex i kryptowalutach, żeby z czasem przenieść się na giełdę. W Bankier.pl śledzi produkty dla inwestorów i opisuje wydarzenia na rynkach kapitałowych. tel: 532 803 384

Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (21)

dodaj komentarz
eglantyna
"przestanie docierać Słońce i pojawią się ujemne temperatury. Sonda nie została przystosowana do ich przetrwania."

Jeżeli to ci sami, którzy w "obalaczu teorii spiskowych", zalinkowanym poniżej, napisali:

Zarzut: Klisza na Księżycu musiałaby wytrzymać temperaturę wahającą się od +250 °C do nawet
"przestanie docierać Słońce i pojawią się ujemne temperatury. Sonda nie została przystosowana do ich przetrwania."

Jeżeli to ci sami, którzy w "obalaczu teorii spiskowych", zalinkowanym poniżej, napisali:

Zarzut: Klisza na Księżycu musiałaby wytrzymać temperaturę wahającą się od +250 °C do nawet –250 °C, co jest niemożliwe.
Odpowiedź: Waha się tylko temperatura gruntu[a]. Na Księżycu prawie nie ma atmosfery – panuje tam prawie doskonała próżnia, która jest idealnym izolatorem cieplnym. W czasie używania same aparaty były wystawione na promienie słoneczne przez tak krótki czas, że nie nagrzewały się w sposób wystarczający, by się zniszczyć."

To znaczy że znów zapomnieli. Tym razem, o tym, że temperatura "próżni" nie waha się nawet w księżycową noc :)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Teorie_spiskowe_o_l%C4%85dowaniu_Apollo_na_Ksi%C4%99%C5%BCycu
programista3k
Próżnia nie, ale cały lądownik będzie się nagrzewał/ochładzał tak samo jak grunt, więc może nie nakłamali tak bardzo.
zoomek
Bez teorii spiskowych - tak na logikę - mamy naprawdę gigantyczny postęp technologiczny i 60 lat temu było ponoć ileś tam misji załogowych na Księżyc a tu takie wyzwanie?
Ja nie wiem - nie mają planów budowy tamtych rakiet że nie mogą polecieć?
Przecież to jest jakiś cyrk!
eglantyna
To jest cyrk.
Od tamtego czasu PKB USA ponoć urosła kilkukrotnie. Bogaci są bogatsi niż kiedykolwiek.
Jednoczenie NASA zasłania się ogromem kosztów z tym związanych. I jedyne zdjęcia ziemi w ich posiadaniu to zdjęcia z orbity zaokrąglone w photoshopie. A teraz jeszcze "sonda im się przewróciła" :)

Dla kontrastu,
To jest cyrk.
Od tamtego czasu PKB USA ponoć urosła kilkukrotnie. Bogaci są bogatsi niż kiedykolwiek.
Jednoczenie NASA zasłania się ogromem kosztów z tym związanych. I jedyne zdjęcia ziemi w ich posiadaniu to zdjęcia z orbity zaokrąglone w photoshopie. A teraz jeszcze "sonda im się przewróciła" :)

Dla kontrastu, w tatach 60-tych trwała wojna, pół miliona żołnierzy na utrzymaniu w Wietnamie, a oni rakieta za rakietą i filmy w kosmosie nagrywali. Coś takiego tylko w Ameryce.
Kto ma do czynienia z Amerykanami, ten wie, że dla Amerynanina dobry kant to tylko dobry biznes.
innowierca
zachodzi pytanie, w jaki sposob ponad 50 lat temu, w ciagu zaledwie 3 lat przygotowano i wyslano kilka zalogowych misji na Ksiezyc ?
Chodzi o to niesamowite tempo. I dlaczego dzis zeby wyslac czlowieka, laczne przygotowania zabieraja dekade ? Do tego musza byc poprzedzone misjami bezzalogowymi .
innowierca
a na powaznie, to na Ksiezycu jezdzi chinski lazik, to niech podjedzie i tryknie te sonde zeby ustawic we wlasciwej pozycji. Niech dzwonia do Xi.
kaka2002
A mi się w sobotę przypomniało że mam jeszcze worek ziemniaków w piwnicy jak byłem na zakupach w biedronce przez co przełączyłem swoje dalmierze na dalszy zasięg i zmieniłem trajektorię swojego wózka z działu warzywnego na dział z piwem.
innowierca
a to w sobote byla bardzo sluszna trajektoria.
159120br
Księżyc jest dużym sztucznym statkiem biosferycznym. Składa się w wielu wewnętrznych sfer, jak rosyjska lalka. I poziom pełen hangarów dla UFO, wejścia maskowane po postacią kraterów. Powierzchnia Księżyca to obraz holograficzny z setet projektorów. II poziom to oficjalne biura przyjmujące obce rasy. Dalsze poziomy - silniki skierowane Księżyc jest dużym sztucznym statkiem biosferycznym. Składa się w wielu wewnętrznych sfer, jak rosyjska lalka. I poziom pełen hangarów dla UFO, wejścia maskowane po postacią kraterów. Powierzchnia Księżyca to obraz holograficzny z setet projektorów. II poziom to oficjalne biura przyjmujące obce rasy. Dalsze poziomy - silniki skierowane w każdym kierunku, itd. Są biosfery z roślinnością. Dalej pomieszczenia mieszkalne. W Układzie Słonecznym jest kilka taki biosfer w pobliżu Jowisza i Saturna, kryją się jako księżyce. Obecnie jest mnóstwo, zniszczonych i niebezpiecznych korytarzy. Za Księżycem kryje się duży statek kosmiczny utrzymujący stałą łączność ze swoją bazą na Antarktydzie. Kamera robiąca filmy z prędkością 125 kl/sek i w podczerwieni wykrywa mnóstwo UFO na orbicie Ziemi! Widzę już śmiechyw zaprogramowanych umysłach. Ale Science Fiction. Nie sądzę.
eglantyna
Amerykanie nie mają głowy do interesów. Taką okazję przepuścić: przez ostatnie 50 lat na moon-turystyce mogli zarobić tyle, że nie musieliby nikogo napadać.

50 lat po odkryciu nowej ziemi przez Kolumba były już porty i miasta.
A były to czasy, gdy czas płynął bardzo wolno.

50 lat po lądowaniu na księżycu pozostaje
Amerykanie nie mają głowy do interesów. Taką okazję przepuścić: przez ostatnie 50 lat na moon-turystyce mogli zarobić tyle, że nie musieliby nikogo napadać.

50 lat po odkryciu nowej ziemi przez Kolumba były już porty i miasta.
A były to czasy, gdy czas płynął bardzo wolno.

50 lat po lądowaniu na księżycu pozostaje tylko film z powiewającą flagą i "zdjęcia" ziemi, na których kontynenty są wielkie na pół globu.

Dziwnym zbiegiem okoliczności, telewizyjna sensacja był wtedy bardzo potrzebna. Akurat w czasie, kiedy Amerykanin stawiał wielki krok dla ludzkości na księżycu, wojna w Wietnamie sięgnęła apogeum, a liczba amerykańskich okupantów przekroczyła pół miliona.

Powiązane: Kosmos: przemysł, loty, badania

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki