Zamiar wykupienia notowanego na GPW Gobarto sprawił, że jego kurs rósł w czasie poniedziałkowej sesji w dwucyfrowym tempie. Informację ogłoszono w momencie rosnących cen wieprzowiny i zmniejszającej się produkcji.


W piątek po sesji Cedrob, który posiada 86,4 proc. akcji Gobarto, ogłosił, że zamierza wykupić pozostałe 13,6 proc., czyli ponad 3,772 mln akcji po cenie 7,25 zł za sztukę. To 24-proc. premia względem piątkowej ceny. Jeśli operacje się powiedzie, Cedrob będzie miał wolną drogę do zdjęcia Gobarto z listy spółek notowanych na GPW. Kurs w poniedziałek wzrósł o 21,67 proc.
Kluczowe odwrócenie trendu
Gobarto jest największą polską firmą zajmująca się ubojem, rozbiorem i dystrybucją mięsa czerwonego - wieprzowego, wołowego oraz dziczyzny. To właśnie obszar „Mięso i wędliny” przynosi spółce największe wpływy ze sprzedaży. W okresie pierwszych trzech miesięcy tego roku przychody ze sprzedaży segmentu wyniosły 514,03 mln zł (wzrost r/r o 11,4 proc.) oraz 6,26 mln zł zysku operacyjnego.
Całość skonsolidowanych przychodów spółki za I kwartał wyniosła 519,56 mln zł i była wyższa od notowanych w roku ubiegłym o 4,2 proc. Gobarto wypracowało 21,02 mln zł zysku EBITDA, co oznacza wzrost r/r aż o 45,6 proc. Skonsolidowany wynik na działalności operacyjnej wyniósł 9,18 mln zł, a zysk netto 3,89 mln.
Kluczowym zdarzeniem w tym okresie było odwrócenie trendu utrzymywania się cen trzody na bardzo niskim poziomie. W końcówce pierwszego kwartału oraz w kolejnych tygodniach drugiego kwartału ceny trzody uległy gwałtownemu wzrostowi z poziomu ok 1,2 EUR/kg do poziomu 1,95 EUR/kg. To kluczowa informacja dla rentowności w segmencie trzoda, gdyż ceny te pozwalają na generowanie wysokich zysków w hodowli – podała spółka w raporcie kwartalnym.


Wzrost cen żywca na giełdzie niemieckiej jest spowodowany sukcesywnym zmniejszaniem pogłowia trzody chlewnej w Niemczech, jak i w całej Unii Europejskiej. Według informacji ARiMR na 31 marca 2022 roku pogłowie trzody chlewnej w Polsce wyniosło ok. 9,8 mln sztuk, tj. o 4,4 proc. mniej w porównaniu z końcem grudnia 2021 roku.
Przyczyn takiego stanu rzeczy należy szukać w Chinach. W pierwszym kwartale 2022 roku wyprodukowano tam 15,6 mln ton wieprzowiny, co oznacza wzrost o 14 proc. rdr. To z kolei przełożyło się na spadek zapotrzebowania na wieprzowinę z UE, a tym samym na spadek eksportu unijneego mięsa do Chin, powodując nadwyżki na rynku Wspólnoty. Mocno ucierpiała na tym m.in. Hiszpania, obecnie największy producent i eksporter trzody chlewnej w Unii.
Opłacalność ciągle zbyt mała, będą dopłaty
"Szczerze mówiąc, w UE musi nastąpić redukcja pogłowia trzody chlewnej. Musimy produkować w UE tyle tego mięsa, ile damy radę zjeść. Oczywiście trochę możemy sprzedać na Ukrainę, ale nie po wyższych cenach niż są na rynkach światowych. Dopóki nie spadnie produkcja w Unii Europejskiej, to trudno mówić o wyższej opłacalności. Chociaż i tak w tym momencie jest lepiej niż rok temu. To już nie jest też ta cena, co pół roku temu za żywca. Oczywiście patrząc np. na ceny pasz, to opłacalność nadal jest zbyt mała" – mówił tydzień temu w Kujawsko-Pomorskim Henryk Kowalczyk, cytowany przez PAP.
„Problemy zaczęły się w czasie pandemii w związku z zamknięciem chińskiego rynku. Chińczycy zaczęli wówczas swoją produkcję i teraz trzody chlewnej nie biorą, dlatego UE ma jej ogromną nadprodukcję” – dodał.
Nadal największym problem jest epidemia Afrykańskiego Pomoru Świń, ale to problem, z którym kraje regionu (m.in. Polska czy Niemcy) zmagają się już od 2014 r. W tym roku w Polsce nie odnotowano ani jednego ogniska ASF – informował pod koniec maja Główny Lekarz Weterynarii Paweł Niemczuk.
Najtrudniejsza jest obecnie sytuacja w Rumunii, gdzie w tym roku wykryto już 148 ognisk tego wirusa u świń. W Serbii stwierdzono 11, na Słowacji i w Bułgarii - po dwa, a po jednym - we Włoszech, na Ukrainie i w Mołdawii. Niemczuk podkreślił, że bardzo istotny dla ograniczenia choroby jest sanitarny odstrzał dzików. W 2021 r. wybito ok. 143,5 tys. dzików, w 2022 r. (od 1 stycznia dp 4 kwietnia) - 20,6 tys. dzików, a od 4 kwietnia - 1865 dzików – przekazał PAP.
Kolejnym istotnym czynnikiem kształtującym rynek jest utrzymujący się od 2015 roku zakaz sprzedaży wieprzowiny do Rosji dla wszystkich producentów europejskich, w tym również dla Polski.
W Polsce notowania cen żywca wieprzowego zwykle odzwierciedlają poziom dla średniej ceny unijnej. Z tego powodu w pierwszych pięciu miesiącach 2022 roku cena była w trendzie zwyżkowym. W marcu średnia cena żywca wieprzowego w Polsce wyniosła 6,35 zł/kg i była o 20 proc. wyższa niż rok wcześniej. W kwietniu cena wyniosła już 6,80 zł/kg i była o 30 proc. wyższa niż rok wcześniej. Maj przyniósł spadek nominalnej ceny do 6,54 zł/kg, ale było to wciąż 23 proc. więcej niż rok temu.


Wysokie ceny nawozów, zbóż, czyli co za tym idzie także pasz, wywierają presję na dalszy wzrost cen skupu trzody chlewnej. Rolnicy mierzą się ze wzrostem cen energii i paliw, co musi znajdować odzwierciedlenie w cenach skupu. Rząd w tym czasie stara się gasić pożar punktowo poprzez m.in. dofinansowanie zakupu nawozów za ok. 4 mld zł czy poprzez przedłużenie programu dopłat dla hodowców trzody chlewnej.
MKu