Captor Therapeutics z planowanej emisji akcji chce pozyskać do 39,6 mln USD. Zarząd zakłada, że jest to wariant konserwatywny - poinformowali przedstawiciele spółki podczas wtorkowej wideokonferencji. Dodali, że obecnie nie wiadomo, czy główni akcjonariusze spółki wezmą udział w emisji.


"Naszym zadaniem było przygotowanie takich liczb, które wystarczą do sfinansowania działalności spółki do końca 2025 r. Przyjęliśmy założenie konserwatywne, biorąc pod uwagę dostępną gotówkę w spółce, która na koniec 2022 r. wynosiła ok. 20 mln USD. Podsumowaliśmy również środki, które mamy przyznane z obecnych grantów z NCBiR w wysokości ok. 15,2 mln USD oraz wydatki, które będą zrefundowane spółce z obecnych umów o współpracy w wysokości ok. 4,6 mln USD. Podsumowaliśmy CAPEX i wydatki na wszystkie działania strategiczne, czyli - na rozwój kliniczny w wysokości ok. 21,6 mln USD, wydatki związane z wczesną fazą badań rozwoju i fazą przedkliniczną ok. 19,7 mln USD, wydatki związane z platformą Optigrade ok. 14,8 mln USD i wydatki administracyjne i zarządu w wysokości 18,3 mln USD. Założyliśmy, że spółka będzie osobowo i powierzchniowo w takim wymiarze jak jest teraz. Dodatkowo założyliśmy bufor rezerwy bezpieczeństwa, gotówkowej w wysokości 5 mln USD. To daje kwotę 79,4 mln USD" - powiedział Radosław Krawczyk, członek zarządu i dyrektor finansowy spółki.
"Biorąc pod uwagę istniejące środki pieniężne, granty oraz wydatki z umów o współpracy szacujemy, że maksymalnie potencjalne pozyskanie nowego kapitału w ramach kapitału docelowego może wynieść do 39,6 mln USD. Zaznaczam, że jest to wariant konserwatywny - nie zakładaliśmy tutaj potencjalnych spływów z przyszłych umów o współpracy, czy pozyskania kamieni milowych z obecnych umów, czy dodatkowych grantów, które będą do uzyskania w przyszłości" - dodał Krawczyk.
W poniedziałek spółka poinformowała, że wystąpi o uzyskanie zgody akcjonariuszy na emisję (w ramach kapitału docelowego) do 1.222.467 akcji zwykłych w celu umożliwienia spółce, w dogodnym momencie, biorąc pod uwagę warunki rynkowe, pozyskania finansowania kapitałowego. Jednak jeżeli cena emisyjna akcji umożliwi uzyskanie niezbędnego kapitału bez emitowania maksymalnej liczby akcji składającej się na kapitał docelowy, zarząd rozważy emisję mniejszej liczby akcji.
"Podkreślamy, że to jest maksymalna liczba i może być ona zredukowana jeżeli wpłyną w przyszłości dodatkowe środki z grantów, czy kamieni milowych z obecnych kolaboracji lub innych nierozwadniających finansowań" - powiedział dyrektor finansowy.
Prezes Tom Shepherd poinformował, że spółka jest w dobrej sytuacji i ma środki na działalność na następny rok oraz nie potrzebuje pozyskiwać ich natychmiast, ale patrząc na zmienność na rynku chce mieć możliwość wykorzystywać nadarzające się okazje.
Zarząd w odpowiedzi na pytanie, czy główni akcjonariusze planują uczestniczyć w SPO, poinformował, że nie wiadomo na razie jak będzie wyglądała emisja.
"Jesteśmy elastyczni i będziemy rozważać najlepszą strukturę do przeprowadzenia podwyższenia kapitału docelowego. Na chwilę obecną nie mamy takich informacji od akcjonariuszy" - dodał Krawczyk.
W okresie 2023-2025 Captor Therapeutics przewiduje, że szacowane koszty operacyjne spółki osiągną łączną kwotę, z uwzględnieniem rezerwy gotówkowej, ok. USD 79,4 mln USD (352,1 mln zł).
Kluczowe cele planów strategicznych Captor Therapeutics zakładają m.in rozpoczęcie badań klinicznych dla najbardziej zaawansowanych projektów spółki, tj., CT-01 m.in. rak wątrobowokomórkowy oraz CT-03 m.in. nowotwory hematologiczne, odpowiednio w 2023 i 2024 r., z możliwością publikacji wyników z badań klinicznych odpowiednio w 2024 i 2025 r.
Spółka zakłada też uzyskanie potwierdzenia skuteczności projektów CT-02 oraz CT-05 w badaniu in-vivo proof of efficacy w 2023 r. oraz rozpoczęcie rozmów w celu komercjalizacji tych projektów oraz rozbudowanie platformy OptigradeTM o nowe degradery charakteryzujące się wysokim potencjałem klinicznym, zastosowanie ich potencjału w obszarze koniugatów przeciwciał ADC oraz wykorzystanie tych możliwości w celu nawiązania współpracy w powyższych obszarach.
Członek zarządu i dyrektor naukowy Michał Walczak pytany, czy spółka wybrała już partnera do prowadzenia badań klinicznych poinformował, że Captor jest w trakcie wyboru i zakłada, że część z tych prac odbędzie się w Polsce.
Jednym z długoterminowych celów spółki jest także wejście na Nasdaq.
Prezes pytany o termin debiutu ocenił, że można spodziewać się, że będzie on możliwy, gdy spółka będzie dysponowała większą ilością danych z badań klinicznych. (PAP Biznes)
doa/ ana/



























































