

Biotechnologiczna firma poinformowała o umowie na dostawy testów do diagnostyki SARS-Cov-2 o wartości prawie 100 mln zł.
Stroną umowy ma być według komunikatu spółki jednostka z sektora finansów publicznych. Zaliczamy do nich m.in. organy administracji rządowej, jednostki samorządu terytorialnego, agencje czy np. Narodowy Fundusz Zdrowia. Sam komunikat nie precyzuje, o jaką dokładnie jednostkę chodzi.
Informacja o umowie na kwotę 94,8 mln zł poderwała kurs do góry. Po godzinie 14.40 wzrosty wynoszą ok. 28 proc. przy prawie 7 mln zł obrotu .
Dostawy mają być realizowane od obecnego tygodnia, w kilku transzach. Spółka ocenia, że umowa będzie miała "bardzo istotny" wpływ na przychody i wynik w I półroczu 2022 r. - podaje komunikat.
Według opublikowanych 4 stycznia wstępnych danych sprzedażowych, przychody ze sprzedaży w 2021 r. wyniosły 78,5 mln zł. i były wyższe o 130,64 proc. w stosunku do roku 2020.
Z kolei 31 grudnia KNF poinformowała o zatwierdzeniu prospektu Biomaximy w sprawie jest przejścia na rynek główny GPW. Tym samym, w styczniu możliwy jest debiut spółki na głównym parkiecie — wynika z poniedziałkowego komunikatu spółki.
"Niezwłocznie złożymy wniosek do zarządu GPW o przeniesienie notowań akcji BioMaxima na rynek podstawowy GPW i jeszcze w styczniu spodziewamy się debiutu na głównym parkiecie" - poinformował, cytowany w komunikacie, prezes BioMaxima Łukasz Urban.
BioMaxima to polska firma działająca na rynku diagnostyki laboratoryjnej i specjalizująca się w produkcji systemów do diagnostyki chorób zakaźnych. Od 2010 r. firma notowana jest na rynku NewConnect. W 2020 r. była jedną z gwiazd covidowej hossy, a jej kurs podniósł się z ok. 4 zł do ponad 60 zł za akcję, dzienne obroty przekraczały 60 mln zł.
MKu
