Najbliższe miesiące dadzą świetną okazję do zarabiania na walutach krajów o wysokich stopach procentowych, zapowiada Mitul Kotecha, szef działu walut i obligacji na Azję w banku Barclays.


Większość głównych zagrożeń rysujących się przed rynkami wschodzącymi ustąpiła, zauważał specjalista na antenie telewizji Bloomberg. Jego zdaniem to oznacza dobrą okazję do stosowania strategii carry trade, czyli kupowania charakteryzujących się wyższym oprocentowaniem walut z tej grupy krajów za waluty nisko oprocentowane.
- W kierunku rynków wschodzących płyną masy pieniędzy, które w warunkach spokoju na rynkach chcą skorzystać z wyższego oprocentowania. Przy dosyć słabym dolarze, ograniczonym potencjale wzrostu stóp w USA oraz niskiej zmienności ciężko sobie wyobrazić, by ta sytuacja szybko się zmieniła – oceniał specjalista.
Jako najbardziej preferowaną specjalista wskazał rupię indyjską, która od początku roku umocniła się do dolara bez uwzględnienia różnic w oprocentowaniu o 5 proc. Stopy procentowe w Indiach przekraczają 6 proc., a bank centralny nie stara się zapobiegać umocnieniu waluty, tłumaczył specjalista. Jako interesujące określił także rupię indonezyjską oraz rubla rosyjskiego. Po tym jak Brazylia stanęła na krawędzi kolejnego kryzysu politycznego, zalecił jednak ostrożność wobec tamtejszego reala.
MWIE, Bloomberg