REKLAMA

Banki obniżają wymagany wkład własny

2010-02-12 12:00
publikacja
2010-02-12 12:00

Sześć banków – mBank i Multibank, PKO BP, Raiffeisen, ING oraz Pekao BH – obniżyło w ostatnich tygodniach wkład własny wymagany do zaciągnięcia kredytu. Dodatkowo Getin Noble Bank obniżył wymagany wkład dla pożyczki hipotecznej – wynika z danych Home Broker. To kolejny sygnał świadczący o liberalizacji polityki banków.


Multibank i mBank podniosły na początku lutego ze 100 % do 110% wskaźnik LTV (relacja kwoty kredytu do wartości nieruchomości) dla kredytów w złotych i walutach. PKO BP podniósł z kolei w grudniu LTV z 75% do 80% dla kredytu w euro. W Raiffeisen Banku LTV dla kredytów w złotych wzrosło pod koniec ub. r. z 75% do 85%, a dla euro z 75% do 80%. W ING wskaźnik został podniesiony z 80% do 90%, a w Pekao BH z 80% do 100% (oba banki udzielają tylko kredytów w złotych). Liberalizacja wymagań w zakresie wkładu własnego jest też widoczna w przypadku innych form kredytowania. Getin Noble Bank podniósł bowiem wskaźnik LTV dla kredytów konsolidacyjnych i pożyczek gotówkowych.


Odwilż na rynku


Obniżenie wymagań w zakresie wkładu własnego to kolejny sygnał świadczący o łagodzeniu polityki banków w zakresie udzielania kredytów mieszkaniowych. Inne sygnały to wracająca oferta kredytowania w walutach czy też większe możliwości kredytowania zakupu mieszkań w budowie.


Home Broker sprawdził, jaka jest maksymalna wartość mieszkania, jaką można kupić finansując się kredytem w poszczególnych bankach. Do wyliczeń przyjęliśmy, że o kredyt ubiega się małżeństwo, które osiąga dochód na poziomie 5 tys. zł netto i wychowuje jedno dziecko. Zbadaliśmy, ile w poszczególnych bankach wynosi maksymalna zdolność kredytowa takich kredytobiorców. Następnie sprawdziliśmy, ile środków własnych muszą „dołożyć”, aby dostać taki kredyt w bankach, które wymagają wkładu własnego.


Z szacunków Home Broker wynika, że w przypadku kredytu w złotych najwięcej – 91 tys. zł – wymagałby BZ WBK (maksymalne LTV wynosi 80%). Przyjęliśmy więc, że taką kwotą oszczędności dysponują nasi kredytobiorcy. W kolejnym kroku podnieśliśmy maksymalną zdolność kredytową w każdym banku o 91 tys. zł uzyskując górny limit wartości mieszkania, jakie może kupić rodzina z naszego przykładu.


Większy kredyt w banku, który wymaga wkładu własnego

Najdroższe mieszkanie – warte 594 tys. zł – mogliby kupić, według szacunków Home Broker, kredytobiorcy z naszego przykładu korzystając z kredytu Polbanku. Na drugim miejscu (566 tys. zł) znalazł się BOŚ, a na trzecim Raiffeisen (529 tys. zł). Najtańsze mieszkanie kupiliby finansując się kredytem zaciągniętym w Deutsche Banku (388 tys. zł), mBanku i Multibanku (408 tys. zł) oraz w Allianz Banku (411 tys. zł). Rozpiętość może więc wynieść nawet 206 tys. zł. Dane te pokazują, że wybierając kredyt w banku, który finansuje zakup całej nieruchomości, w większości wypadków kredytobiorca musi się liczyć tym, że będzie go stać na tańsze mieszkanie, niż w przypadku, gdyby wybrał bank wymagający wkładu własnego.

2 pokoje na Mokotowie na kredyt w Polbanku


Jakie mieszkanie można kupić za kwotę 594 tys. zł? Przykładowo 2-pokojowe mieszkanie od dewelopera, o powierzchni 65,5 mkw (I piętro z zielonym tarasem, planowany termin zakończenia budowy II kw. 2011 r.)), położone na obrzeżach Mokotowa (cena 591,5 tys. zł). Inna opcja to mieszkanie 36-metrowe (I piętro), położone w ścisłym centrum Warszawy , w budynku z 1950 roku.
Za 388 tys. zł można z kolei kupić 32-metrowe mieszkanie w Krakowie w Podgórzu (III piętro) w budynku z 1976 roku (cena 380 tys. zł). Inna opcja to mieszkanie od dewelopera (gotowe) w Katowicach o powierzchni 74,5 mkw (I piętro), które kosztuje 382,3 tys. zł.


Mniejsze kwoty w euro


W przypadku kredytów w euro maksymalny wymagany wkład własny dla rodziny z naszego przykładu to 106 tys. zł (BZ WBK; 70% LTV). Jeżeli przyjmiemy, że rodzina ta dysponuje takimi oszczędnościami, to najdroższe mieszkanie, o wartości 525 tys. zł, będzie mogła kupić w Polbanku (wymaga 10-proc. wkładu), a najtańsze, warte 349 tys. zł w mBanku i Multibanku (udzielają kredytów na 110% wartości nieruchomości).

 




Katarzyna Siwek / Home Broker
Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~PPP
Proszę sobie teraz policzyć ile ta rodzina z jednym dzieckiem będzie miała na życie gdy zacznie płacić raty za to mieszkanie za pół miliona. Nie mówiąc, że nic nie zostanie z ich oszczędności. Mieszkanie trzeba jeszcze urządzić.
Krótko mówiąc stać ich będzie na biedne życie do końca życia. A o drugim dziecku trzeba będzie zapomnieć.
Proszę sobie teraz policzyć ile ta rodzina z jednym dzieckiem będzie miała na życie gdy zacznie płacić raty za to mieszkanie za pół miliona. Nie mówiąc, że nic nie zostanie z ich oszczędności. Mieszkanie trzeba jeszcze urządzić.
Krótko mówiąc stać ich będzie na biedne życie do końca życia. A o drugim dziecku trzeba będzie zapomnieć. I jak tu w tym kraju ma to wszystko funkcjonować. MASAKRA.
~suicideispainless2
594000 PLN - kredyt PLN - raty równe - 30 lat - oprocentowanie 6,60% (mediana http://www.bankier.pl/wiadomosc/Analiza-wtornego-rynku-nieruchomosci-styczen-10-2088283.html) -> RATA=3813 PLN. Rzeczywiście MASAKRA. Bardzo drogi ten wynajem od banku. Trzeba zaznaczyć, że stopy procentowe są bardzo niskie co oznacza, że rata będzie 594000 PLN - kredyt PLN - raty równe - 30 lat - oprocentowanie 6,60% (mediana http://www.bankier.pl/wiadomosc/Analiza-wtornego-rynku-nieruchomosci-styczen-10-2088283.html) -> RATA=3813 PLN. Rzeczywiście MASAKRA. Bardzo drogi ten wynajem od banku. Trzeba zaznaczyć, że stopy procentowe są bardzo niskie co oznacza, że rata będzie większa jak stopy pójdą do góry (a w perspektywie 30 lat - pójdą). Doliczmy do RATY jeszcze czynsz -> MIESIECZNIE=4200 PLN.
__
4200 PLN za 66 m2 za 2 pok. na Mokotowie od dewelopera. A trzeba jeszcze jednorazowo na początek doliczyć koszty:
- notariusz, podatek - 3000 PLN.
- wyposażenie mieszkania od dewel. - 50000 PLN (leeeeeeeeeko licząc)
__
Wynajem wyposażonego w dobrym standardzie mieszkania na moko o tym samym metrażu to jakieś 2900 PLN/m-c.
__
Teraz podliczmy: WYNAJEM vs KREDYT.
Wynajmujemy, czyli 4200-2900=1300 PLN/m-c -> 15600 za rok. Czyli po roku odłożyliśmy 15600 PLN / 9000PLN/m2 = 1,73 m2. Natomiast spłacając kredyt przez pierwszy rok suma spłaconego kapitału to 6500 PLN czyli 0,72 m2. PARADOKS? NIE. WYNAJEM JEST OBECNIE BARDZIEJ OPŁACALNY! Wynajmując przez rok jesteśmy 1m2 owego mieszkania do przodu.
Pozdraviam rozważnych.
~cyklotron
a porownajcie sobie z innymi krajami i wtedy zobaczycie ze w polsce to stac was na klite i bedziecie splacac z petla na szyi przez lat kilkadziesiat...o ile nic sie nie wydarzy.. choroba wypadek itd... i wtedy zobaczycie czy kupicie sobie mieszkanie czy tak naprawde wynajmiecie od banku...
nie piszcie pacany 'kupic mieszkanie
a porownajcie sobie z innymi krajami i wtedy zobaczycie ze w polsce to stac was na klite i bedziecie splacac z petla na szyi przez lat kilkadziesiat...o ile nic sie nie wydarzy.. choroba wypadek itd... i wtedy zobaczycie czy kupicie sobie mieszkanie czy tak naprawde wynajmiecie od banku...
nie piszcie pacany 'kupic mieszkanie na kredyt' bo to nie jest kupno kiedy splaci sie ponad dwukrotnosc wartosci i bank moze wyrzucic na ulice

dla porownania powiem ze w irlandii stac przecietnego obecnie zarabiacza..mniej wiecej 40000E rocznie na wiele wiele wiecej....i to mieszkania w centrum dublina
jak doloze swoje oszczednosci i kupie irl. kawalerke...(to dla polski sa dwa pokoje z kuchnia) to splacal miesiecznie bede po 300E ...a tyle to ma tygodniowki sprzataczka na minimalnej stawce dziennej czyli 8.65E/h
ktos powie co z tego skoro drogo w irlandii.. otoz nie...papierosy i wóda drogie ale reszta jak w polsce
pozdr naganiaczy z home broker
centrum dublina 43mkw 120000E czyli 500000zl a zarabia sie po 100000zl/rocznie

~BANKIERZY TO LESZCZE
jak zajdziesz do jakiegokolwiek banku to zobaczysz jacy buce tam pracuja, typowi stekacze ktorzy zawsze narzekaja ze malo zarabiaja, opowiadaja w towarzystwie historie kim to oni nie sa etc

to zwykli stekacze, warszawscy ignoranci

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki