REKLAMA
OSTATNIE GODZINY PROMOCJI

Banki mniej dostępne

2021-07-27 06:59
publikacja
2021-07-27 06:59

Zdecydowana większość przerw w działaniu systemów transakcyjnych jest zaplanowana i ma miejsce wtedy, gdy klienci śpią - informuje we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna", dodając, że jednak ubiegły rok przyniósł wydłużenie przerw w dostępie klientów do bankowości elektronicznej.

Banki mniej dostępne
Banki mniej dostępne
fot. Christin Hume / / Unsplash

"W profilach instytucji finansowych w serwisach społecznościowych coraz częściej można spotkać komunikaty o czasowym wyłączeniu usług. Potwierdzenie przynoszą dane przedstawione po raz pierwszy przez Komisję Nadzoru Finansowego. Wynika z nich, że w IV kw. ub.r. średni czas niedostępności zdalnych kanałów wynosił ok. 100 godzin. Oznacza to, że system, który działa 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu, był nieczynny w sumie przez cztery dni w ciągu kwartału. Wcześniej rzadko zdarzało się, by niedostępność przeciętnie przekraczała 50 godzin na kwartał" - podaje "DGP".

"Średni czas niedostępności bankowości elektronicznej wzrósł istotnie w ostatnim czasie. Możliwym wytłumaczeniem tego stanu rzeczy jest istotny wzrost zainteresowania bankowością elektroniczną w warunkach pandemii, co wpłynęło na konieczność dostosowania systemów informatycznych banków do nowej sytuacji" – informuje KNF, cytowana przez dziennik. Stosunkowo rzadko ograniczenia dla klientów wynikały z awarii. 90 proc. przerw było planowanych, a prace serwisowe przeprowadzano zwykle w godzinach nocnych i w weekendy, gdy i tak nie da się zrealizować np. standardowego przelewu. W IV kw. 2020 r. łączny czas planowanej i nieplanowanej niedostępności zdalnych kanałów dla klientów przekroczył po raz pierwszy 2 tys. godzin.

Kliknij, aby przejść dalej (Bankier.pl)

"Widoczny jest trend spadkowy liczby banków, w których nie wystąpiła awaria systemu krytycznego w danym kwartale. Może to być związane zarówno z wyższym obciążeniem systemów z powodu pandemii (wzrost popularności kanałów elektronicznych), jak i konsolidacją sektora (mniejsza liczba banków raportujących)" – informuje nadzór. Awarii wewnętrznych systemów było więcej, ale usuwano je szybciej: średni czas niedostępności wyniósł w ub.r. 46,5 godziny. Rok wcześniej był o 15 godzin dłuższy. Nadzór zaprezentował również informacje na temat tzw. fraudów: "Ogólna liczba transakcji płatniczych zrealizowana przez banki komercyjne w 2020 r., a która okazała się być transakcją oszukańczą, to 322 451 (wzrost o 52,7 proc. r/r) operacji na łączną kwotę 60 264,7 mln zł (-7,7 proc. r/r). Średnia wartość zrealizowanej oszukańczej transakcji płatniczej wyniosła 820,02 zł". Najwięcej z nich dotyczyło kart płatniczych, ale KNF podkreśla, że udział oszustw w ogólnej liczbie operacji kartami jest incydentalny.

"Ponadto wartość oszustw jest niewielka. Wartościowo największe znaczenie mają przelewy. Odsetek oszustw w ogólnej liczbie transakcji ma znaczenie nie tylko dla osób, które straciły pieniądze, ale dla całego rynku. Od wskaźnika fraudów uzależniona jest możliwość rezygnacji z tzw. silnego uwierzytelnienia, czyli dodatkowej czynności potwierdzającej operację. Komisja Europejska ustaliła wartości referencyjne na 0,005 proc. do 0,13 proc. U nas było to w ub.r. 0,31 proc. (rok wcześniej 0,27 proc.)" - informuje gazeta. (PAP)

nmk/ pat/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Przerwa techniczna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki