Losy konferencji ważyły się niemal do ostatniej chwili ze względu na sprzeciw Chin i Indii wobec negocjowanego mandatu dla przyszłych rozmów nad kwestią ocieplenia klimatu.
Według indyjskich komentatorów kompromis osiągnięty na Bali bierze pod uwagę stanowisko krajów rozwijających się. Indie były przeciwne nakładaniu na te kraje zobowiązań ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Według miejscowych komentatorów ograniczyłoby to ich możliwości rozwoju gospodarczego.
Szef indyjskiej dyplomacji Pranab Mukherjee podkreślał niedawno, że Indie zamieszkuje 17% ludności świata, ale kraj jest źródłem jedynie 4% światowej emisji gazów cieplarnianych. Indie, podobnie jak wiele krajów rozwijających się, nie godzą się na ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w skali poszczególnych państw, ale dopuszczają ograniczenia w przeliczeniu na głowę mieszkańca.
Indie domagały się też zwiększenia nakładów ponoszonych przez kraje rozwinięte na rzecz pomocy państwom rozwijającym się w walce z emisją gazów cieplarnianych.
Źródło:IAR
