Auto Partner, którego sprzedaż po czterech miesiącach 2021 roku wzrosła o 35,5 proc., spodziewa się dalszej zwyżki przychodów w 2021 roku, ale dynamika może spowolnić - poinformował w wywiadzie dla PAP Biznes wiceprezes spółki Piotr Janta. Dodał, że rentowność netto grupy w tym roku ma być zbliżona do poziomów z 2018 roku, gdy wyniosła 5,1 proc.


"Rynek napraw aut używanych w pierwszych miesiącach 2021 roku w Polsce i w Europie jest mocny. Nie widzimy obecnie przesłanek wskazujących, by sytuacja miała się pogorszyć w kolejnych kwartałach. Nowe auta są bardzo drogie, a ich dostępność od ręki, w salonie jest obecnie mocno ograniczona, czas oczekiwania na zamówienie potrafi być bardzo długi. Wiele osób decyduje się więc remontować i dłużej używać starsze auta, które posiadają. Kondycja aftermarketu jest bardzo dobra i my staramy się tę sytuację w pełni wykorzystać. Dlatego też zakładamy, że tegoroczna sprzedaż wzrośnie" - powiedział wiceprezes.
"Patrząc na wyniki po czterech miesiącach bieżącego roku, kiedy narastająco sprzedaż wzrosła nam o 35,5 proc., a w samym kwietniu o blisko 60 proc. trzeba pamiętać, że rok temu mieliśmy w kwietniu pierwszą falę pandemii, więc baza jest niska. Nie należy więc takich dynamik jak w okresie styczeń-kwiecień oczekiwać przez cały bieżący rok" - dodał.
Auto Partner szacuje, że od stycznia do kwietnia 2021 roku przychody grupy wzrosły o 35,49 proc. do 655,3 mln zł. W samym kwietniu zwyżka sięgnęła 59,54 proc., a sprzedaż wyniosła blisko 180 mln zł.
Dystrybutor części samochodowych działa w Polsce oraz eksportuje do 28 europejskich krajów. Najważniejsze kierunki to: Czechy, Słowacja, Łotwa, Ukraina, Austria, Niemcy i Węgry.
Po pierwszym kwartale 2021 roku eksport stanowił 45 proc. przychodów grupy.
"Podtrzymujemy zapowiedzi i jednocześnie nasz cel, że w tym lub przyszłym roku eksport będzie stanowił około 50 proc. przychodów grupy. Chcielibyśmy m.in. zwiększyć sprzedaż do Wielkiej Brytanii, która dziś jest niewielka, ale widzimy potencjał do jej wzrostu. Czekamy na uspokojenie sytuacji na tym rynku - brexit i wprowadzenie zerowych ceł, spowodowały przejściowe zamieszanie związane z handlem w tym kierunku" - zaznaczył Janta.
W pierwszym kwartale 2021 roku sprzedaż grupy wzrosła o 28 proc. do 475,7 mln zł, a zysk netto zwiększył się o 198 proc. do 37,8 mln zł. Rentowność netto skoczyła do 7,94 proc. z 3,42 proc. przed rokiem.
"Jesteśmy zadowoleni nie tylko ze sprzedaży, ale także z wyników w pierwszym kwartale na pozostałych poziomach. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku otrzymaliśmy 7,5 mln zł dotacji na utrzymanie miejsc pracy z tytułu przejściowego spadku przychodów w 2020 roku, podczas pierwszego lockdownu. Bez one-offu rentowność netto w pierwszym kwartale wyniosłaby blisko 6,4 proc. wobec 7,94 proc. zaraportowanej" - powiedział wiceprezes.
"W całym 2021 roku będziemy zadowoleni z osiągniecia rentowności zbliżonej do poziomu odnotowanego w 2018 roku (5,1 proc.- przyp. PAP). Należy pamiętać, że o ile w 2020 r. uruchomiliśmy tylko jedną filię w grudniu, co częściowo było zgodne z wcześniejszymi założeniami, jeszcze przed pandemią, to w tym roku uruchomiliśmy ich już osiem i jeszcze kilka planujemy otworzyć do końca roku. To będzie generować dodatkowe koszty, by docelowo +dołożyć się do wyniku+. Przed nami także decyzja dotycząca inwestycji w nowy magazyn" - dodał.
Łączna powierzchnia magazynowa grupy przekracza obecnie 100 tys. m kw. Wraz ze wzrostem skali działania Auto Partner w 2020 roku zdecydował o zwiększeniu powierzchni magazynowej hubu w Pruszkowie o ponad 4,3 tys. m kw., czyli do blisko 13 tys. m kw. Grupa otworzyła od stycznia do 18 maja bieżącego roku osiem filii, zwiększając ich liczbę do 98.
Auto Partner rozważa uruchomienie nowego magazynu centralnego grupy w zachodniej Polsce.
Grupa w Polsce ma m.in. magazyn centralny w Bieruniu oraz hub, czyli duży magazyn przeładunkowy zaopatrujący filie w Pruszkowie. Ma także magazyn w czeskiej Pradze.
Ewa Pogodzińska (PAP Biznes)
epo/ osz/