Mieszkańcy Amsterdamu kierują pozew przeciwko władzom miasta, zarzucając im brak skutecznych działań wobec nadmiernej turystyki. Inicjatywa obywatelska „Amsterdam heeft een Keuze” (Amsterdam ma Wybór) zebrała 30 tys. podpisów i 50 tys. euro - podał holenderski dziennik „AD”.


Jak przypominają inicjatorzy, w 2021 roku rada miejska wprowadziła limit 20 mln turystycznych noclegów rocznie, wypracowany na podstawie wcześniejszej petycji podpisanej przez 30 tys. osób. Jednak przez trzy kolejne lata granica ta była przekraczana – tylko w 2024 roku odnotowano 22,9 mln noclegów. Zdaniem mieszkańców władze miejskie nie przestrzegają własnych regulacji.
Władze wprowadziły szereg środków mających ograniczyć napływ turystów: podniosły podatek turystyczny, który jest najwyższy w Europie, zmniejszyły o połowę liczbę rejsów statków rzecznych i morskich, a także zakazały budowy nowych hoteli. Protestujący twierdzą jednak, że kroki te nie przyniosły efektu.
Od trzech lat liczba noclegów pozostaje wyższa niż ustalone maksimum, a miasto nie podejmuje wystarczająco skutecznych działań – powiedział inicjator pozwu Jasper van Dijk.
Zdaniem mieszkańców Amsterdamu kolejnym krokiem powinna być drastyczna podwyżka podatku turystycznego, z którego wpływy można by przeznaczyć m.in. na walkę z kryzysem mieszkaniowym oraz usuwanie skutków nadmiernego ruchu turystycznego, takich jak śmieci w przestrzeni publicznej.
Proces sądowy ma zmusić władze Amsterdamu do bardziej zdecydowanych działań w walce z masową turystyką, która od lat budzi sprzeciw części mieszkańców stolicy Holandii.
Z Amsterdamu Patryk Kulpok (PAP)
pmk/ ap/


























































