Fakt, iż doceniamy wypoczynek na łonie natury przekłada się na wzrost liczby gospodarstw oferujących usługi agroturystyczne. Choć po boomie z lat 90. liczba takich gospodarstw znacznie spadła, dziś agroturystyka zaczyna odrabiać straty stawiając na specjalizację i promocję. Internet niestety nie oferuje zbyt szerokiego pola manewru w zakresie działań reklamowych indywidualnym ośrodkom turystycznym, których budżety reklamowe są najczęściej mocno okrojone.
Agroturystyka niszą dla dostawców usług reklamowych?

Niestety niewiele z nich podejmuje dodatkowe działania reklamowe jak marketing wyszukiwarkowy, czy kampanie banerowe. Wymienione działania nie zawsze są rentowne w przypadku reklamowania turystyki wiejskiej. Gospodarstwa agroturystyczne nie mogą sobie pozwolić na takie aktywności w Internecie samodzielnie. Co innego w przypadku Lokalnych Grup Działania, samorządów czy stowarzyszeń i organizacji promujących regiony, kiedy budżet reklamowy jest konsumowany na rzecz budowania marki lokalnej. Korzystają na tym również mniejsze obiekty.
Serwisy internetowe
O wiele chętniej gospodarstwa agroturystyczne promują się w sieci korzystając z licznych serwisów, w których można zamieszczać wpisy dotyczące ilości pokoi, opisu oferty, czy nawet cen. Taka forma działań promocyjnych jest dla właścicieli atrakcyjna przede wszystkim ze względu na niskie koszty. Wiele katalogów oferuje wpisy bezpłatnie lub za niewielką opłatę kilkudziesięciu złotych rocznie, zwiększając tym samym widoczność gospodarstwa w sieci. Niektóre z pasaży internetowych pozycjonują wpisy koncentrując się na geolokalizacji obiektów, dzięki czemu zwiększają zasięg docierając do internautów przez wyszukiwarki. Według danych udostępnionych przez Dotbook.pl, platformę rezerwacji miejsc noclegowych online, spośród prawie 30 tysięcznej bazy obiektów turystycznych aż 4056 stanowią gospodarstwa agroturystyczne, to niemal połowa szacowanej liczby obiektów tego typu w Polsce. Najchętniej swoje oferty umieszczają ośrodki agroturystyczne z województw małopolskiego i śląskiego, najmniej obiektów odnotowano w województwach łódzkim, opolskim i lubuskim. Te dane częściowo pokrywają się informacjami podawanymi w raporcie z 2001 roku przez GUS, według którego to właśnie województwa z południa Polski oferują najliczniejszą bazę noclegową w kategorii agroturystycznej.
Jak skutecznie promować agroturystykę w sieci?
Doskonałą alternatywą dla działań indywidualnych gospodarstw jest współpraca z wortalami regionalnymi, tworzenie wspólnych przedsięwzięć internetowych promujących markę lokalną. To jednak nie wystarczy. „Przyszłością dla agroturystyki, ale także dla innych, małych obiektów turystycznych są systemy rezerwacji online, jak te, z których korzystają hotele. Dotychczas korzystanie z takich systemów wiązało się z dużymi nakładami finansowymi: wykupieniem licencji, implementacją systemu w ramach strony internetowej, obsługą informatyczną. Takie rozwiązania nie są korzystne dla niewielkich obiektów noclegowych, dlatego ważne jest otwarcie platform rezerwacji internetowych na agroturystykę, kwatery prywatne i zredukowanie kosztów do koniecznego minimum” – mówi Joanna Muszyńska, Prezes Dotbook.pl. Umożliwienie gospodarstwom agroturystycznym korzystania z rezerwacji online niesie wiele korzyści nie tylko ich właścicielom, ale stwarza nowe pole do rozwoju internetowego rynku sprzedaży usług turystycznych poprzez dotarcie do grup docelowych poszukujących aktywnych i niedrogich form wypoczynku w rodzimych stronach.

Naganiacze znikną z dworców kolejowych w miejscowościach turystycznych? Z pewnością nie prędko. Nie mniej internet stwarza coraz więcej możliwości rozwoju i promocji wyspecjalizowanych gałęzi turystyki. Choć polska wieś zmienia się powoli, już dziś wiele ma do zaoferowania tym, którzy poszukują odpoczynku od miejskiego zgiełku, poszukiwaczom rdzennej kultury, nieskazitelnego folkloru. Na pewno nowe technologie ułatwią planowanie wyjazdów dzięki wygodnej możliwości rezerwowania pokoi online. Z kolei opcja zapoznania się ze zdjęciami kwater i opiniami innych gości pozwoli uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek. Internet może stać się wkrótce (i trochę paradoksalnie) narzędziem, które do wyjazdu na łono natury nas zmobilizuje.
/planetpr.pl
Zobacz też:
» Więcej turystów odwiedza Świętokrzyskie
» Fundusze unijne w przedsiębiorstwie turystycznym
» Praca w turystyce i gastronomii czeka na Polaków w Meklemburgii
» Więcej turystów odwiedza Świętokrzyskie
» Fundusze unijne w przedsiębiorstwie turystycznym
» Praca w turystyce i gastronomii czeka na Polaków w Meklemburgii
Źródło:Informacja prasowa