REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

Afera HREIT: sąd zdecydował, ważą się losy dewelopera

2025-06-03 15:27
publikacja
2025-06-03 15:27

Sprawa spółki deweloperskiej HREIT doczekała się ważnej decyzji ze strony sądu, który wyznaczył dla niej tymczasowego nadzorcę sądowego. Został nim zarządca restrukturyzacyjny Marcin Kubiczek, który prowadził m.in. sprawy upadłości Idea Banku i Getin Noble Banku.

Afera HREIT: sąd zdecydował, ważą się losy dewelopera
Afera HREIT: sąd zdecydował, ważą się losy dewelopera
fot. PawelKacperek / / Shutterstock

Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, prowadzący postępowanie dotyczące upadłości spółki deweloperskiej HREIT, wyznaczył dla niej tymczasowego nadzorcę sądowego. Do jego zadań będzie należało m.in. oszacowanie majątku spółki. Pierwsze sprawozdanie dotyczące sytuacji finansowej HREIT - w tym informacje o zadłużeniu i przyczynach niewypłacalności - ma trafić do sądu w najbliższych tygodniach. Na tej podstawie sąd podejmie decyzję o ewentualnej upadłości spółki.

Oprócz tego tymczasowy nadzorca zbada, czy po pojawieniem się przesłanek do ogłoszenia upadłości dłużnik dokonywał czynności, które mogłyby być bezskuteczne z mocy prawa lub na podstawie właściwych przepisów. Nadzorca będzie też zatwierdzał decyzje spółki wykraczające poza tzw. zwykły zarząd, a więc dotyczące np. zbycia majątku o znacznej wartości, zaciągnięcia nowych zobowiązań czy zawierania kluczowych umów.

W uzasadnieniu do postanowienia zarządcy tymczasowego warszawski sąd wskazał, że ma ono służyć przede wszystkim zabezpieczeniu majątku dłużnika. Szczególną okolicznością jest fakt, że złożył on wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego, ale został on nieprawomocnie umorzony. Działanie nadzorcy pozwoli ustalić, czy zachodzą przesłanki dotyczące ogłoszenia upadłości spółki.

"Podejmę niezwłoczne działania"

Jak czytamy w informacji prasowej przesłanej przez Kancelarię kw. dor. restr. Marcina Kubiczka, nowy nadzorca deklaruje, że natychmiast rozpocznie pracę.

Podejmę niezwłoczne działania, aby zabezpieczyć interes wszystkich wierzycieli i samej spółki. Moją rolą będzie kontrolowanie jej majątku tak, aby uniemożliwić jego uszczuplanie oraz monitorowanie jej samej, aby nie podejmowała decyzji niekorzystnych dla wierzycieli do czasu rozpoznania wniosku o ogłoszenie upadłości – skomentował Marcin Kubiczek. 

Nadzorca tymczasowy spółki podkreśla, że w sprawie HREIT należy uwzględniać przede wszystkim jej społeczny aspekt. Ze spółką związane było szerokie i różnorodne grono interesariuszy – od akcjonariuszy i udziałowców, przez kontrahentów, skończywszy na nabywcach mieszkań.

– W ramach moich kompetencji jako nadzorcy zbadam sytuację każdej grupy interesariuszy. Wierzycielami mogą być nie tylko bogate firmy, lecz pojedynczy, często niezamożni ludzie, w przypadku których ewentualna nieodpowiednia gospodarka w ramach firmy mogła doprowadzić do utraty swoich oszczędności czy nawet dorobku życia. Dlatego zależy mi, aby w maksymalnym stopniu chronić ich interesy i znaleźć optymalne wyjście z aktualnej sytuacji – zwrócił uwagę Kubiczek.

Tymczasowy nadzorca sądowy HREIT został wyznaczony także na tymczasowego nadzorcę sądowego innej spółki z Grupy HREIT – BDC Development. Marcin Kubiczek ma bogate doświadczenie w podobnych sprawach. Jako jeden z pierwszych w Polsce uzyskał tytuł kwalifikowanego doradcy restrukturyzacyjnego i prowadził sprawy głośnych upadłości jako syndyk m.in. Idea Banku, Getin Noble Banku i Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W marcu tego roku Bankier.pl rozmawiał z nim w kontekście sprawy Aforti Holding.

Afera HREIT

Śledztwo w związku z działalnością spółki deweloperskiej HREIT prowadzi m.in. Prokuratura Okręgowa w Łodzi, według której łączne straty w tej sprawie mogą przekroczyć 3 mld zł, a liczba poszkodowanych wynieść około 10 tysięcy osób. Grupa HREIT działała w oparciu o model, w którym środki pozyskiwane od indywidualnych inwestorów, finansowały budowę nieruchomości, które sprzedawano na etapie dziury w ziemi lub jeszcze przed startem inwestycji. Mieszkania zostały sprzedane, ale budowy stanęły tak samo jak wypłata odsetek. Osobną grupę poszkodowanych stanowią nieopłaceni podwykonawcy. 

Na początku listopada 2024 roku "Puls Biznesu" opublikował wyniki swojego dziennikarskiego śledztwa, z którego wynika, że w planie restrukturyzacyjnym spółki znalazła się dziura o wielkości 200 mln złotych. Takiej kwoty ma brakować spółce na realizację obietnic, chociaż, jak wskazywał "PB", niedobór może być znacznie większy. Spółka odmówiła odpowiedzi na szczegółowe pytania dziennikarzy dotyczące planu, wskazując, że ma on wstępny charakter i ostateczna, poprawiona wersja zostanie przedstawiona do końca listopada. Nie opublikowano jej jednak i w marcu tego roku sąd umorzył przyspieszone postępowanie układowe kluczowej spółki w grupie HRE.

Oprac. MM

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (3)

dodaj komentarz
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
helixo
To jak pytanie czy woda nadal mokra :) Albo czy sędzie myśli, że 16 zakaz prowadzenia pojazdu tym razem zadziała na oskarżonego, nie wiadomo ale warto spróbować :)
szczecinianin
To nie wysokość kary jest ważna tylko jej nie nieuchronność i szybkość wymierzenia,możesz sobie zapisać w kodeksie i 20 lat za takie przestępstwo ,ale jeśli proces będzie trwał 10 lat to zdążysz 5 razy zmienić adres i po żyć za pieniądze wierzycieli.
TO trudno nazwać sprawiedliwością .
Powinno być ustawowy zakaz sprzedawania
To nie wysokość kary jest ważna tylko jej nie nieuchronność i szybkość wymierzenia,możesz sobie zapisać w kodeksie i 20 lat za takie przestępstwo ,ale jeśli proces będzie trwał 10 lat to zdążysz 5 razy zmienić adres i po żyć za pieniądze wierzycieli.
TO trudno nazwać sprawiedliwością .
Powinno być ustawowy zakaz sprzedawania czegoś czego nie ma ,czyli np.wirtualnych mieszkań.

Powiązane: Deweloperzy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki