REKLAMA

50 proc. to za mało. MEN chce podnieść próg obecności konieczny do klasyfikacji

2024-11-18 09:23
publikacja
2024-11-18 09:23

Ministra edukacji Barbara Nowacka potwierdziła w poniedziałek w radiu TOK FM, że toczą się prace dotyczące frekwencji w szkole i podwyższenia progu obecności ucznia na lekcjach, koniecznego do klasyfikacji. Dodała, że nie ma jeszcze decyzji, ile wzrośnie ten próg, wynoszący obecnie 50 proc.

50 proc. to za mało. MEN chce podnieść próg obecności konieczny do klasyfikacji
50 proc. to za mało. MEN chce podnieść próg obecności konieczny do klasyfikacji
fot. ORION PRODUCTION / / Shutterstock

"Rzeczpospolita" informowała kilka dni temu, powołując się na "kręgi bliskie resortu Barbary Nowackiej", że po zmianach nie wystarczy 50 proc. obecności na zajęciach, by być klasyfikowanym. Według gazety mogłoby to być nawet ok. 70 proc.

Szefowa MEN w radiu TOK FM podkreśliła w poniedziałek, że chodzi o nieusprawiedliwione nieobecności, o tzw. wagary, czyli gdy nieobecności ucznia nie usprawiedliwi lekarz lub rodzic.

"Jesteśmy chyba jedynym takim krajem, w którym 50 proc. nieusprawiedliwionych nieobecności z danego przedmiotu nie dopuszcza do zdania" - zaznaczyła. Dodała, że 50 proc. opuszczonych lekcji, czyli wagarów to bardzo dużo. "To zaburza proces uczenia. To jedna z rzeczy, na którą najbardziej żalą się nauczyciele, że nie są w stanie dobrze prowadzić lekcji, jeśli mają tak masowe nieobecności" - zaznaczyła Nowacka.

Ministra edukacji powiedziała, że pomysł musi skonsultować ze związkami zawodowymi. Zaprzeczyła, że próg obecności miałby zostać podniesiony do 70 proc. "Nie ma prac nad 70 (proc. - PAP)" - dodała. (PAP)

kno/ mark/ ktl/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
piotr2019
To wiedza i wyniki ze sprawdzianów powinny decydować o "zdaniu" do kolejnej klasy!
50% obecności to dobry próg.
marian4321
Skoro nauczyciel przynudza, to uczniowie nie chcą chodzić na jego lekcje. Więc najpierw przyjrzyjcie się nauczycielom a nie obwiniajcie uczniów. Poza tym dlaczego karać ucznia, skoro to nauczyciel sobie z czymś tam znowu nie radzi? Chyba bierze za to niemałe pieniądze, żeby sobie radzić!
jjmm2u
To nie nauczyciel przynudza tylko przekazuje odgórnie stworzona, przesycona, podstawę programową.
klimaciarz
Zajmijcie się progami obecności, posłów i senatorów, na Wiejskiej, bo z tego, co można zauważyć, to frekwencja jest mizerna.
Znaleźli się ci, co życie wszystkim będą układać, a sami wykazują się dyletanctwem, miernością i niedbalstwem.

Powiązane: Edukacja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki