Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Elektrotim chce zamknąć '21 na poziomie podobnym do '20

Celem Elektrotimu na 2021 r. jest powtórzenie wyniku z 2020 r. - poinformował prezes Ariusz Bober podczas czwartkowej wideokonferencji. Elektrotim chce w kolejnych kwartałach mocniej eksploatować segment Trakcji, którego sprzedaż w tym roku może wynieść ok. 5-10 mln zł, a portfel zamówień budować także na projektach dla wojska czy przemysłu.

fot. Krystian Maj / FORUM

"Po oczyszczeniu pewnych zdarzeń jednorazowych jesteśmy na poziomie pierwszego kwartału 2020 r. Jak pokazał cały 2020 r., przy takim pierwszym kwartale można skończyć rok wynikiem bardzo dobrym. Ambicją i celem zarządu jest, aby 2021 r. zamknął się podobnie jak 2020 r." - powiedział prezes.

reklama

Przypomniał, że w pierwszym kwartale 2020 r. miało miejsce zdarzenie jednorazowe - sprzedaż nieruchomości firmowej we Wrocławiu, które wygenerowało 6,2 mln zł czystego zysku.

"To jest one-off, który w tym roku nie wystąpił, nie wystąpi w przyszłości, więc dla właściwego porównania kwartał-do-kwartału i rzetelnej oceny należałoby rok poprzedni oczyścić z tego wydarzenia (...), wtedy pierwszy kwartał tego roku jest minimalnie lepszy od kwartału roku poprzedniego, więc spółka jest na dobrej ścieżce" - powiedział Bober.

Strata netto Elektrotimu w pierwszym kwartale 2021 r. wyniosła 1,5 mln zł, w porównaniu do 4,2 mln zł zysku przed rokiem. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły w tym czasie 52,2 mln zł, w porównaniu do 52,6 mln zł rok wcześniej. Strata operacyjna w pierwszym kwartale 2021 r. wyniosła 0,6 mln zł, w porównaniu do 5,5 mln zł zysku operacyjnego w analogicznym okresie poprzedniego roku. Rok 2020 r. grupa zamknęła zyskiem netto j.d. na poziomie 16,6 mln zł, przychodami w wysokości 276,8 mln zł oraz 23,2 mln zł zysku operacyjnego.

"Widzę potencjał na kolejne kwartały: trakcja - myślę pierwsze miliony w tym roku. Portfel będzie budowany na przemyśle plus projekty specjalne - wojsko, obronność i służby. Uzupełniony zostanie o aktywność i zamówienia z dystrybucji (...) i farmy wiatrowe" - powiedział prezes.

Poinformował, że w drugiej połowie 2020 r. do grupy napłynęło mniej zamówień, co było skutkiem - jak powiedział prezes - zaostrzenia selekcji zamówień i utrzymania reżimu jeśli chodzi o rentowność na projektach.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

"Sytuacja uległa poprawie w pierwszym kwartale 2021 r. (...) Tendencja po kwietniu i maju jest bardzo pozytywna" - dodał Bober.

Portfel zamówień grupy na koniec marca wyniósł 302,6 mln zł, z czego 231,8 mln zł przypadło na spółkę Elektrotim, 40,6 mln zł na spółkę Procom System, 27,17 mln zł na spółkę Zeus, a 3 mln zł na spółkę Ostoya DataSystem.

Prezes powiedział, że nadal obserwowany jest wzrost cen materiałów, a do tego problemy z terminami dostaw.

"Brakuje materiałów - głównie opartych o wyroby z miedzi, ale i izolacji, polwinitu, polietylenów, a to skutkuje niedostępnością przewodów i kabli" - dodał Bober.

W ocenie prezesa, rentowność projektów portfela może być gorsza w 2021 r. w porównaniu do 2020 r.

Jak poinformował prezes, w związku z opóźnieniami w odbiorach, przesunięciach w przetargach - przesuwa się sprzedaż i uzyskiwanie przychodów, ale widać stopniowe przyspieszenie odbiorów.

"Oczekiwałem, że sprzedamy więcej w pierwszym kwartale - nie udało się. To, co z pierwszego przechodzi na drugi, z drugiego na trzeci i tak w nieskończoność. Rolujemy wysoki portfel, a chcielibyśmy z niego wyciągnąć, co mamy wyciągnąć, a on jest na poziomie 300 mln zł i się roluje, a chcemy go odbudowywać. (...) Drugi kwartał w zamówieniach będzie chyba przyzwoity, kolejne projekty się pojawiły. W projektach jest krucha równowaga - w OZE przybywa, w węglu i wytwarzaniu ubywa, w dystrybucji w sposób mało aktywny, ale się pojawiają, w trakcji dużo, w innych segmentach też - ze wskazaniem na pozytywny, ewentualnie nawet wzrostowy charakter" - powiedział prezes.

W kolejnych kwartałach Elektrotim chce mocniej eksploatować segment Trakcji. W 2020 r. utworzyła w wewnętrznej strukturze jednostkę do obsługi segmentu trakcyjnego - transportu miejskiego, metra i docelowo trakcji kolejowej.

"W trakcji kolejowej dzieje się bardzo dużo, to jest bardzo silny segment, bardzo perspektywiczny i rozwojowy, chcielibyśmy pojawić się w tym obszarze nie tylko z pracami stricte elektrycznymi, ale unikalnymi produktami z pogranicza systemów sterowania, komputerowych, bezpieczeństwa" - powiedział prezes.

Dodał, że grupa ma obecnie złożone dwanaście projektów w obszarze trakcji i spodziewa się, że zamówienia w segmencie napłyną wkrótce, a w tym roku trakcja powinna wygenerować sprzedaż na poziomie 5-10 mln zł.

"Badamy kolejne sektory, cały czas przyglądamy się segmentowi trakcji, przyglądamy się segmentom rynku budowlanego, ale nie elektrycznym. Gdyby coś się nam komponowało do portfela, do strategii - nie wykluczam, że jakaś dywersyfikacja działalności spółki może nastąpić, ale to musi być bardzo rozsądnie przygotowane i zaplanowane" - dodał Bober.

Jak powiedział, przybywa przetargów w segmencie OZE, ale jednocześnie zauważalny jest spadek projektów w energetyce wytwarzania i przemyśle wydobywczym węglowym.

"Szacuję, że w kopalniach węgla liczba projektów spadła do 10 proc. tych sprzed czterech, pięciu lat, a w wytwarzaniu, w elektrociepłowniach, elektrowniach spadła do 30 proc. tego co było cztery, pięć lat temu" - dodał.

Prezes ocenił, że ubytek rynku w tradycyjnym wytwarzaniu nie jest w 100 proc. kompensowany przyrostem w segmentach OZE. (PAP Biznes)

doa/ ana/

Źródło: PAP Biznes
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty