REKLAMA
»

Żywiec traci prymat

2001-10-19 08:30
publikacja
2001-10-19 08:30

Zywiec traci prymat

Po 18-proc. wzroście akcyzy w br. i planach zwiększenia podatku o 4,5 proc. w 2002 r., browary będą musiały również udźwignąć skutki ogarniczenia reklamy piwa. Za 2-3 miesiące może to spowodować znaczący spadek srzedaży krajowych browarów.  
Przedstawiciele branży piwowarskiej zapowiadają dalszą redukcję wydatków na promocję i marketing swoich wyrobów. Już teraz w wyniku zaostrzenia przepisów dotyczących reklamy piwa w Polsce, browary zdecydowały się znacząco ograniczyć budżety na sposoring, a także promocję w mediach. Moim zdaniem jest jeszcze zbyt wcześnie aby dokładnie oszacować straty wynikające z wprowadzenia nowej ustawy w połowie września br. Z całą pewnością w ciągu 2-3 miesięcy, dowiemy się, które browary najbardziej ucierpiały po zmianie przepisów - uważa Krzysztof Rut, dyrektor korporacyjny Grupy Żywiec. Według Pawła Kwiatkowskiego, rzecznika prasowego Kompanii Piwowarskiej, o wiele większy wpływ niż ograniczenie reklamy piwa, będą miały dla krajowych browarów obciążenia wynikające z podatku akcyzowego. Przypomnijmy, że od początku roku akcyza wzrosła dwukrotnie - w lutym o 8 proc. i w czerwcu o 10 proc. W projekcie budżetu na rok 2002, ministerstwo finansów przewiduje kolejny wzrost, tym razem o 4,5 proc. Obawiam się jednak, ze z uwagi na trudną sytuację budżetową MF nie poprzestanie na jednorazowym zwiększeniu podatku. Z drugiej strony należy się spodziewać wzrostu ceny piwa, co może zniechęcić konsumentów i zmniejszyć potencjalne wpływy - podkreśla Paweł Kwiatkowski.
Obawy piwowarów budzi również planowana w najbliższym czasie prywatyzacja Polmosów. W efekcie możemy być świadkami ostrej walki między producentami ciężkich alkoholi a wytwórcami piwa. Krzysztof Rut spodziewa się nawet, że trudna sytuacja na rynku może doprowadzić najsłabsze browary do upadku. Z całą pewnością pogorszenie koniunktury negatywnie wpłynie na generowane przez te firmy marże. Stąd też konieczność redukcji dodatkowych kosztów. Mogę zapewnić, że do końca bieżącego roku utrzymamy zatrudnianie na dotychczasowym poziomie. Decyzje w tej sprawie trzeba jeszcze skonsultować ze związkami zawodowymi - dodaje K.Rut. Biorąc jednak pod uwagę poziom zatrudnienia (ponad 4 tys. osób) i wydajność produkcji w stosunku do Kompanii Piwowarskiej (2 tys. pracowników), zwolnienia w Grupie Żywiec mogą się okazać konieczne.
Dynamiczny przyrost sprzedaży KP, która po dziewięciu miesiącach br. ulokowała na rynku ponad 6 mln hektolitrów piwa i prawie zrównała sie z Grupą Żywiec (różnica kilku tys. hl), nie budzi jednak obaw tej ostatniej spółki. Mimo, iż obaj producenci kontolują obecnie po 31,4 proc. rynku, Paweł Kwiatkowski zapowiada dalsze zwiększenie sprzedaży. Docelowo chcemy osiągnąć w ciągu najbliższych dwóch lat 35-proc. udział w ogólnopolskim rynku piwa - dodaje rzecznik KP. W pogoni za liderami ruszyły też grupy Carlsberg-Okocim (po trzech kwartałach tego roku - 15,5 proc.) oraz Brau Union (6,1 proc.).  

Krzysztof Pączkowski
Źródło:
Tematy
Bezpłatne konto firmowe to dopiero początek. Sprawdź, które banki płacą najwięcej za oszczędności

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki