Grupa Ferro odnotowała w 2020 roku 62,1 mln zł zysku netto, co oznacza wzrost o 55 proc. rdr - podała spółka. W samym czwartym kwartale zysk netto wzrósł ponad trzykrotnie do 9,6 mln zł.


Przychody grupy wzrosły w 2020 roku o 15 proc. rdr do 519,1 mln zł, a EBITDA wyniosła 83,2 mln zł (wzrost o 25 proc. rdr).
W czwartym kwartale przychody wyniosły 134,6 mln zł (wzrost o 18 proc. rdr), a EBITDA sięgnęła 14,7 mln zł (wzrost o 20 proc. rdr).
Jak podała spółka w komunikacie prasowym, grupa w 2020 roku osiągnęła bardzo dobre dynamiki sprzedaży zarówno na kluczowych rynkach zagranicznych, jak i na rynku polskim. W Polsce sprzedaż wzrosła w ubiegłym roku o blisko 9 proc. rdr, do 182,4 mln zł. Sprzedaż zagraniczna odpowiadała 2020 r. za 65 proc. przychodów grupy i wyniosła blisko 337 mln zł.
Jak podano, wzrost przychodów w Czechach wyniósł ponad 7 proc., a na Słowacji blisko 6 proc. Na rynku węgierskim sprzedaż wzrosła ponad 54 proc., a na rumuńskim ponad 24 proc. rdr.
"Bardzo cieszy nas dynamiczny rozwój naszych rynków zagranicznych. Rumunia i Węgry notują kilkudziesięcioprocentowe tempo wzrostu, podobnie jak rynki określane przez nas mianem +pozostałe+, w tym kraje bałtyckie lub Bałkany. Rynek rumuński, biorąc pod uwagę dotychczas osiągane tempo wzrostu, może w 2021 r. stać się największym rynkiem zagranicznym Grupy Ferro" - powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, Wojciech Gątkiewicz, prezes Ferro.
"W ramach strategicznych usprawnień procesów logistycznych i skrócenia ścieżki dotarcia do kluczowych rynków rozważamy uruchomienie kolejnego – poza Skawiną i Znojmo w Czechach - centrum logistycznego tak, aby być +bliżej+ dynamicznie rosnących rynków południowych" - dodał prezes.
Grupa Ferro zajmuje się produkcją i sprzedażą armatury sanitarnej, instalacyjnej i grzewczej oraz wyposażenia sanitarnego pod własną marką, a także pod markami klientów. (PAP Biznes)
pel/ asa/