Kolejny raz w tym roku dane z amerykańskiego przemysłu rozminęły się z oczekiwaniami ekonomistów. Recesja w sektorze wytwórczym zwiększa szanse, że Fed znów nie odważy się podnieść stóp procentowych.


W sierpniu wartość produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych spadła o 0,4% mdm i była tylko o 0,9% wyższa niż przed rokiem (to drugi najniższy wynik w ciągu ostatnich 6 lat). Analitycy spodziewali się spadku produkcji o 0,2% mdm. Od początku roku wartość produkcji wzrosła tylko raz: w lipcu (o 0,9% mdm, po rewizji z +0,6% mdm).
Ze słabymi danymi za sierpień korespondowały recesyjne odczyty aktywności ekonomicznej w okręgu nowojorskim. Indeks NY Empire State we wrześniu utrzymał się na bardzo niskim poziomie -14,67 pkt. wobec -14,92 pkt. odnotowanych w sierpniu. Ekonomiści spodziewali się rezultatu na poziomie -0,75 pkt. Wyniki ujemne świadczą o spadku aktywności w sektorze wytwórczym, a dodatnie o ożywieniu.
Na skutek spadku produkcji wykorzystanie mocy produkcyjnych obniżyło się do 77,6% wobec 78% w sierpniu i 79% w grudniu 2014 roku. Średnia z lat 1972-2014 dla tego wskaźnika wynosi 80,1% i jest to wartość, poniżej której Rezerwa Federalna nie zwykła podnosić stóp procentowych.
Niskie wykorzystanie potencjału produkcyjnego jest potencjalnym czynnikiem deflacyjnym. Przy oficjalnej inflacji CPI bliskiej zera Fed może nie zaryzykować podwyżki stóp procentowych, która zgodnie z zapowiedziami ekonomistów i samych członków FOMC miała nastąpić „jeszcze w tym roku”. Najbliższe posiedzenie Komitetu rozpoczyna się w środę, a komunikat o poziomie stopy funduszy federalnych poznamy w czwartek o 20:00. W tym roku kierownictwo Rezerwy Federalnej zbiera się jeszcze w październiku i w grudniu.


























































