REKLAMA

Z Trumpem miał rozmawiać Tusk, rozmawiał Nawrocki. "Amerykanie zrobili zmianę we wtorek przed północą"

2025-08-14 11:28
publikacja
2025-08-14 11:28

We wtorek przed północą Amerykanie skorygowali ustalenia ws. środowych rozmów liderów europejskich z prezydentem Donaldem Trumpem; wcześniej Polskę miał reprezentować premier Donald Tusk - powiedział wiceszef MSZ Marcin Bosacki. Dodał, że USA preferują, jak prezydent rozmawia z prezydentem.

Z Trumpem miał rozmawiać Tusk, rozmawiał Nawrocki. "Amerykanie zrobili zmianę we wtorek przed północą"
Z Trumpem miał rozmawiać Tusk, rozmawiał Nawrocki. "Amerykanie zrobili zmianę we wtorek przed północą"
fot. Jacek Szydlowski / / FORUM

Rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował we wtorek, że premier Donald Tusk będzie uczestniczył w środowych rozmowach prezydenta USA z liderami europejskich państw, jednak w środę rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz przekazał PAP, że to Karol Nawrocki reprezentował Polskę podczas wideorozmowy z udziałem Donalda Trumpa.

Finalnie w sprawie Ukrainy odbyły się w środę trzy rozmowy. Pierwsza to spotkanie przeprowadzone w wąskim formacie liderów europejskich z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - to w nim udział wziął Tusk. Drugie spotkanie to telekonferencja liderów europejskich z Trumpem i Zełenskim, na którym przedstawiano europejskie stanowisko - na niej Polskę reprezentował prezydent Nawrocki. Po tej rozmowie odbyło się trzecie spotkanie z trzydziestoma liderami europejskimi, w którym wziął udział premier Tusk.

Bosacki pytany w czwartek w Polskim Radiu o nieścisłości w komunikacji, podkreślił, że na popołudnie we wtorek ustalenia były takie, że w rozmowie z prezydentem USA miał uczestniczyć premier Tusk, a „potem Amerykanie tuż przed północą we wtorek te ustalenia skorygowali”. Dodał, że taka korekta objęła nie tylko Polskę. - Był jeszcze jeden taki przypadek - powiedział Bosacki.

Stwierdził, że Amerykanie preferują rozmowy dyplomatyczne z udziałem prezydenta, ponieważ „lepiej to im się prezentuje, że prezydent rozmawia z prezydentem”.

Bosacki zaznaczył też, że był w środę w stałym kontakcie z szefem prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcinem Przydaczem, który zapewnił go, że stanowisko Nawrockiego było tożsame ze stanowiskiem rządu. - Mamy zapewnienia z Pałacu Prezydenckiego, że co do celów strategicznych prezydent mówił zgodnie z tym, co było w instrukcji i stanowisku rządu, które zostało mu wysłane - powiedział.

Wiceszef MSZ stwierdził, że mówienie „tym samym głosem” jest świadectwem dojrzałości polskiej klasy politycznej. - Chciałbym, żeby tak było, bo te drobne uszczypliwości są niepotrzebne - dodał.

Ponadto Bosacki podkreślił, że jest optymistycznie nastawiony do piątkowego spotkania prezydenta USA z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem na Alasce, ponieważ Amerykanie mieli zapewnić podczas środowych rozmów, że przyjmują trzy główne postulaty europejskie, które wypracowano z udziałem Polski.

- Po pierwsze, nie będzie żadnego ustanawiania ram pokoju, czy nawet rozejmu ponad głowami Ukrainy. Po drugie, jeśli chodzi o decyzje na temat terytorium Ukrainy, musi w tych rozmowach być Wołodymyr Zełenski. (...) Po trzecie, nie może być tak, że agresor, czyli Rosja, która napadła na Ukrainę, jest wynagradzany na przykład tym, że Zachód lub sama Ukraina obiecuje, że nigdy nie wstąpi do Unii Europejskiej, czy do NATO - powiedział wiceszef MSZ.

Według Bosackiego, prezydent USA zapewnił przywódców europejskich, iż przekaże im szczegóły ustaleń z Putinem tuż po ich spotkaniu. - To będzie pewnie noc z piątku na sobotę albo ranek sobotni polskiego czy europejskiego czasu - dodał wiceszef MSZ. (PAP)

andr/ mok/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
samsza
Drama z przykrywaniem, że Trump nie chce rozmawiać z Tuskiem.
Akt I: ukrywanie, przez podawanie info, że była wideokonferencja z Trump, a Nawrocki i Tusk byli na łączach, bo tusk ani przez chwilę nie był "na łączach" z Trumpem
Akt II: dezinformacja, że co prawda nie rozmawiał, ale "miał rozmawiać", a 2x
Drama z przykrywaniem, że Trump nie chce rozmawiać z Tuskiem.
Akt I: ukrywanie, przez podawanie info, że była wideokonferencja z Trump, a Nawrocki i Tusk byli na łączach, bo tusk ani przez chwilę nie był "na łączach" z Trumpem
Akt II: dezinformacja, że co prawda nie rozmawiał, ale "miał rozmawiać", a 2x mieć rozmawiać to jak jedna rozmowa...
Akt III czekamy co jeszcze miszcze wymyślą, efekt Streisand wykorzystajcie w pełni.
wizytator
Kto mi przypomni jakimi słowami opisał donek Trumpa swego czasu? Myślicie, że zapomnieli?
zenonn
Po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w 2024 roku, Donald Tusk wyraził obawy dotyczące przyszłości Europy, podkreślając, że przyszłość kontynentu nie powinna zależeć wyłącznie od wyników amerykańskich wyborów.

W marcu 2023 roku, podczas spotkania w Bytomiu, Donald Tusk stwierdził:
„Trump i jego zależność
Po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w 2024 roku, Donald Tusk wyraził obawy dotyczące przyszłości Europy, podkreślając, że przyszłość kontynentu nie powinna zależeć wyłącznie od wyników amerykańskich wyborów.

W marcu 2023 roku, podczas spotkania w Bytomiu, Donald Tusk stwierdził:
„Trump i jego zależność od rosyjskich służb dzisiaj już nie podlega dyskusji. To nie jest moje przypuszczenie, to jest efekt dochodzenia amerykańskich służb. Nie wykluczają amerykańskie służby, że Trump został wręcz zwerbowany przez rosyjskie służby 30 lat temu”.

W styczniu 2017 roku, przed szczytem UE w Malcie, Donald Tusk napisał list otwarty do liderów UE, w którym stwierdził, że administracja Trumpa stanowi zagrożenie dla UE na równi z rosnącą asertywnością Chin, agresywną Rosją oraz wojnami, terroryzmem i anarchią na Bliskim Wschodzie i w Afryce.

klimaciarz
może Trump się obawiał, że mu Tusk w plecy będzie znowu strzelał?
to_i_owo
„lepiej to im się prezentuje, że prezydent rozmawia z prezydentem”

To ciekawe czemu Niemcy, Finlandie, Włochy reprezentowali premierzy pomimo że mają prezydentów?

Po prostu Trump nie lubi rudego i tyle
jag63
Panie Premierze !
A tyle razy mówiliśmy - wywalić koalę, przeliczyć głosy.
No to teraz macie.

.

Powiązane: Relacje Polska-USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki