„Gorący” grudniowy wynik amerykańskiego rynku pracy wstrząsnął inwestorami z Wall Street, ale nie zatrzymał wzrostów przy Książęcej. WIG20 odnotował piątą w tym roku wzrostową sesję, a siłę napędową piątkowej zwyżki nadawały banki i Orlen.


Wydarzeniem dnia na światowych rynkach finansowych był comiesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. Powiedzieć, że „payrollsy” zaskoczyły pozytywnie, to jak nic nie powiedzieć. Było to wydarzenie typu „4 sigma” – tj. faktyczny wynik o cztery odchylenia standardowe przebił rynkowy konsensus. Dodatkowo spadło bezrobocie i nadal w solidnym tempie rosły płace. Taki wynik może przekreślać szanse na obniżki stóp procentowych w Fedzie w najbliższych miesiącach.
Tak przynajmniej reagowały rynki światowe. Dolar dynamicznie umocnił się względem euro, a kurs EUR/USD pogłębił tegoroczne minimum i znalazł się najniżej od listopada ’22. Ostro w górę poszły też rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Zaś indeksy na Wall Street się mocno zaczerwieniły. Gdy kończyliśmy sesję w Warszawie, to S&P500 spadał o 1,5%, a Nasdaq o blisko 2%.
Na tym tle polski rynek akcji wypadł zaskakująco mocno. WIG20 zakończył dzień na poziomie 2 257,16 pkt., co oznaczało wzrost o 0,41%. W gronie blue chipów najlepiej spisały się walory Aliora (2,1%) oraz Kruka (1,8%). Generalnie nieźle radziły sobie banki: kurs Pekao wzrósł o 1,7%, a Santandera o 1,3%. O blisko 1% w górę poszły tez notowania Orlenu.
Słabiej prezentował się jednak tzw. szeroki rynek. Wprawdzie mWIG40 zaliczył wzrost o 0,69%, ale już sWIG80 osunął się o 0,15%. WIG odnotował zwyżkę o 0,43% przy obrotach na poziomie 1,15 mld złotych. Wśród wszystkich spółek notowanych na rynku głównym nieco więcej było walorów zniżkujących niż zwyżkujących. Za to w przypadku tych pierwszych odnotowano wyższe obroty niż w przypadku drugich.
Nie zabrakło też rozczarowań zarówno wśród blue chipów, jak i spółek nieco mniejszych. Akcje Allegro po przecenie o 2,1% były notowane najniżej od blisko dwóch lat. Kurs Amrestu wyznaczył zaś najniższy poziom od lipca ’22. Po spadku o 5% najniżej w swej giełdowej historii były wyceniane papiery ML System, które wciąż nie mogą znaleźć dna i które tylko od przez ostatnie trzy miesiące straciły 54%.
Po wzrostowej stronie rynku znalazły się walor Żabki, które dziś zdrożały o 1,4% i były notowane najwyżej od dnia październikowego debiutu. Od początku roku kapitalizacja tej sieci handlowej wzrosła o 17%.
KK