
Źródło: thetaXstock
Sesja na warszawskiej giełdzie rozpoczęła się od spadków. Przed 10.00 WIG20 tracił niemal 1,1 proc. Indeks szerokiego rynku WIG spadał niespełna 0,1 proc.
Za silnym spadkiem indeksu blue chipów stoi w znacznym stopniu fakt odcięcia prawa do dywidendy od akcji PGE. Udział spółki energetycznej w portfelu indeksu przekracza 9 proc. Przy dywidendzie PGE na poziomie 9 proc. wpływ na zachowanie WIG20 jest istotny.
Najmocniej przecenianą spółką był bank Pekao SA, który taniał niespełna 0,9 proc. W podobnym wymiarze przeceniano bank PKO BP. Natomiast najlepszą spółką był Boryszew, który drożał ponad 2 proc.
Akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej spokojnie zareagowały na publikację wyników. Spółka poinformował o blisko 800 mln złotych zysku. Wynik był zgodny z oczekiwaniami przez co nie wpłynął na zachowanie kursu JSW, który był stabilny na poziomie 91 złotych.
Nastroje na rynkach zostały podkopane przez niepokojące doniesienia dotyczące greckiego kryzysu. Pod koniec tygodnia premier Antonis Samaras zamierza odwiedzić Berlin a następnie Paryż w celu przekonania najważniejszych polityków do konieczności złagodzenia wymagań dotyczących skali i tempa reform. Na takie prośby nie zamierza jednak przystać Angela Merkel, co ponownie rodzi zagrożenie powrotem kryzysu na rynki finansowe.
Nie najlepiej prezentuje się sytuacja w Chinach. Mimo pierwszego od roku wzrostu cen mieszkań atmosfera jest napięta. Wszystko przez sugestie Ludowego Banku Chin, że nie planuje poluzowania polityki pieniężnej ze względu na fakt, że wcześniejsze obniżki stóp procentowych zdołały złagodzić napięcia na rynku nieruchomości. Chińska giełda zagościła na najniższym poziomie od 2009 roku.
![]() | Inwestowanie w akcje - poradnik |
Piotr Lonczak
Bankier.pl
p.lonczak@bankier.pl

























































