

Vistula liczy na udane drugie półrocze i osiągnięcie zapisanego na ten rok w programie motywacyjnym celu minimum 24 mln zł zysku netto - poinformował w rozmowie z PAP prezes Grzegorz Pilch. Na początku przyszłego roku spółka zdecyduje, czy wprowadzi W.Kruka na GPW, czy może będzie finansować jego rozwój długiem.

"Nie mamy jeszcze zamkniętego kwartału i podsumowanych kosztów, ale generalnie na podstawie danych sprzedażowych i marżowych można powiedzieć, że drugi kwartał był bardzo dobry. Spodziewamy się dobrych wyników finansowych w drugim kwartale i w całym pierwszym półroczu" - powiedział PAP Pilch.
Skonsolidowane przychody Vistula Group w pierwszym półroczu wzrosły o 16,7 proc. rdr do ok. 235,5 mln zł.
Przychody ze sprzedaży detalicznej w segmencie odzieżowym (marki Vistula, Wólczanka, Deni Cler) wzrosły o ok. 20,6 proc. rdr do ok. 130 mln zł, a w segmencie jubilerskim o 11 proc. do 83,3 mln zł.
"Utrzymanie tempa wzrostu sprzedaży widać również w lipcu. Dynamiki nie słabną, nie odnotowujemy żadnych symptomów pogorszenia koniunktury. Optymistycznie patrzymy więc na drugie półrocze" - powiedział prezes.
"Gdyby się udało utrzymać tempo przychodów przy poziomie marż realizowanych w I półroczu, to czulibyśmy się dość bezpiecznie z realizacją celu wynikającego z programu motywacyjnego. Zależeć to będzie od czwartego kwartału" - powiedział Pilch.
Program motywacyjny dla kluczowej kadry menedżerskiej na lata 2015-17 zakłada w tym roku EBITDA grupy w wysokości nie mniejszej niż 51 mln zł, a zysk netto nie niższy niż 24 mln zł.
Konsensus PAP, na podstawie prognoz analityków, zakłada, że zysk netto Vistuli wyniesie w tym roku ok. 26 mln zł, EBITDA wyniesie prawie 53 mln zł, a przychody ponad 476 mln zł.
W 2014 roku Vistula miała 20,3 mln zł zysku netto, 48,1 mln zł EBITDA przy przychodach na poziomie 443,4 mln zł.
W pierwszym kwartale tego roku grupa miała 2 mln zł straty netto, 4 mln zł zysku EBITDA przy przychodach na poziomie 103,2 mln zł.
Vistula liczy, że dodatnim wynikiem netto rok zakończy odzieżowa Deni Cler.
"Chcieliśmy, by Deni Cler zakończyło ten rok na poziomie zero plus, by nie było negatywnej kontrybucji do wyników i jest to bardzo realne. Jest szansa, że po pierwszym półroczu Deni Cler zbliży się do poziomu zero na wyniku netto, a drugie półrocze jest zawsze lepsze, więc wydaje się, że w tym roku Deni Cler będzie pozytywnie wpływało na wyniki grupy" - powiedział prezes.
"Cieszy, że udało się naprawić kolekcję, że dyscyplina kosztowa została utrzymana. Gdyby tempo wzrostu sprzedaży się utrzymało, gdyby kolekcja jesienna została dobrze przyjęta, to jest szansa na nieco lepsze wyniki" - dodał.
Finansowanie W. Kruk
Na początku przyszłego roku Vistula podejmie decyzję o sposobie finansowania rozwoju jubilerskiej spółki W.Kruk. Zapowiadała wcześniej jego IPO, ale nie wyklucza teraz porzucenia tych planów na rzecz finansowania dłużnego.
"Odroczyliśmy moment potencjalnego IPO W.Kruka na przyszły rok. Chcemy, by spółka z jednej strony pokazała wyniki za 2015 rok, ale i obserwujemy rynek i koncentrujemy się na rozwoju własnego biznesu. Jeśli spółka utrzyma dynamiki, to jej kondycja będzie znacznie lepsza niż w zeszłym roku i być może alternatywą rozwoju byłoby mocniejsze zadłużenie się i realizacja programu inwestycyjnego długiem bankowym, który jest tańszy niż kapitał. Rozważymy to" - powiedział Pilch.
"Pewnie na początku przyszłego roku ocenimy i zdecydujemy, czy przyspieszenie rozwojowe W.Kruka odbędzie się w sposób inwestycyjny, czyli IPO, czy poprzez finansowanie dłużne" - dodał.
Zauważył, że kondycja finansowa grupy jest dobra, a jej zadłużenie spadło.
"Spółka jest zdrowa i jeśli się uda dowieźć tempo wzrostu sprzedaży, to jest szansa, że dług netto spadnie poniżej 100 mln zł na koniec roku, co oznacza, że mielibyśmy wskaźnik dług netto/EBITDA poniżej 2,0x" - powiedział Pilch.
Wskazał, że taki niski poziom długu może pozwolić na akwizycje w grupie.
"Nie ma konkretnych planów przejęć, ale są możliwości zadłużenia" - powiedział.
Wzrost powierzchni
W tym roku sieć handlowa grupy Vistula powiększyć się ma o 1,6-1,7 tys. m kw. netto, otwarcia odbędą się w drugiej połowie roku.
"Dość mocno aktywna jest franczyza, więc wydaje się, że wykonamy plan powiększenia sieci franczyzowej o 14-16 nowych sklepów. Do tego dojdą własne sklepy. W drugiej połowie roku moglibyśmy otworzyć nawet około 40 sklepów" - powiedział prezes.
W 2016 roku zakładane tempo wzrostu powierzchni może wynieść 6-7 proc. rdr, czyli ok. 2 tys m kw.
Na koniec I kwartału 2015 roku powierzchnia sprzedaży sieci detalicznej Vistuli wyniosła 26,3 tys. m kw i była większa o 0,8 tys. m kw, tj. o 3,2 proc. rdr.
Anna Pełka (PAP)
pel/ jtt/