Jednak, jeśli inwestor uważa, że podatek giełdowy został źle obliczony, gazeta radzi skontaktować się z domem maklerskim. Można wtedy poprosić o szczegółowe zestawienie dokonanych trasakcji wraz z ich skutkiem podatkowym. Jeśli podatnik nadal będzie uważał, że w jego deklaracji pojawił się błąd, powinien złożyć reklamację.
"Puls Biznesu" przypomina też o przysługujących odliczeniach od podatku giełdowego, a związanych z kosztami bezpośrednio dotyczacymi inwestowania na giełdzie. Do nich można zaliczyć na przykład kursy z zakresu inwestowania na giełdzie, prenumeratę pism branżowych czy odsetki od kredytów na zakup akcji. Niektóre urzędy akceptują też koszty rozmów telefonicznych z biurem maklerskim.
IAR/łp/pulsbiznesu/dj
Źródło:IAR



























































