REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

RAPORTUE największym inwestorem zagranicznym w Izraelu. Wyprzeda nawet USA

2025-07-20 19:00
publikacja
2025-07-20 19:00

Unijne inwestycje w Izraelu osiągają rekordowe poziomy, a ich największym źródłem jest Holandia. Jak ujawnia opublikowany we wtorek raport SOMO, to dzięki amsterdamskiej dzielnicy Zuidas kraj ten stał się największym inwestorem w izraelską gospodarkę.

UE największym inwestorem zagranicznym w Izraelu. Wyprzeda nawet USA
UE największym inwestorem zagranicznym w Izraelu. Wyprzeda nawet USA
fot. RONEN ZVULUN / / Reuters

Z opublikowanej we wtorek analizy holenderskiej organizacji pozarządowej SOMO (Fundacja na rzecz Badań nad Przedsiębiorstwami Międzynarodowymi/Stichting Onderzoek Multinationale Ondernemingen) wynika, że Unia Europejska jest obecnie największym inwestorem zagranicznym w Izraelu – wyprzedzając nawet Stany Zjednoczone. Łączna wartość inwestycji z państw członkowskich UE w 2023 roku wyniosła 72,1 miliarda euro. W tym samym czasie USA zainwestowały 39,2 miliarda euro.

Jednak to nie Bruksela ani Berlin, lecz Amsterdam stał się centrum europejskiego finansowania izraelskiej gospodarki. Według danych cytowanych przez SOMO aż dwie trzecie całkowitych unijnych inwestycji w Izraelu pochodzi z Holandii – głównie za sprawą amsterdamskiej dzielnicy biznesowej Zuidas. W 2023 roku wartość inwestycji holenderskich firm w Izraelu przekroczyła 49 miliardów euro.

Raport SOMO ukazuje tę zależność w kontekście trwającej wojny w Strefie Gazy i izraelskiej okupacji terytoriów palestyńskich. Organizacja apeluje do Unii Europejskiej o natychmiastowe zawieszenie obowiązującego układu stowarzyszeniowego z Izraelem oraz wprowadzenie embarga na handel bronią i produktami podwójnego zastosowania.

Szczególną rolę w mechanizmie inwestycyjnym odgrywa Zuidas – prestiżowe centrum finansowe Amsterdamu, gdzie zarejestrowane są setki firm międzynarodowych, funduszy inwestycyjnych i tzw. brievenbusfirma’s, czyli spółek-skrzynek pocztowych. Jak podkreśla SOMO, część z 49 miliardów euro formalnie inwestowanych w Izraelu może nie pochodzić z holenderskiego kapitału, lecz z firm korzystających z Holandii jako "węzła podatkowego i prawnego".

Według danych banku centralnego Holandii (DNB) około 12 proc. tych inwestycji to tzw. podmioty specjalnego przeznaczenia – nieprowadzące realnej działalności gospodarczej. Mimo to zarówno SOMO, jak i niezależni eksperci wskazują, że wiele rzeczywistych firm także korzysta z luk prawnych i umów podatkowych, by ograniczać należne podatki i maksymalizować zyski.

Zasadnicze znaczenie ma także dwustronna umowa podatkowa między Holandią a Izraelem. Umożliwia ona izraelskim firmom transfery zysków za pomocą wewnętrznych pożyczek i opłat licencyjnych, co – według ekspertów – może zmniejszać wpływy budżetowe zarówno w Izraelu, jak i w innych krajach europejskich.

Eksperci SOMO zwracają uwagę, że choć takie mechanizmy mogą formalnie ograniczać dochody izraelskiego fiskusa, to w szerszym ujęciu wspierają gospodarkę tego kraju. „Dzięki korzystnym warunkom podatkowym w Holandii izraelskie firmy mogą unikać podatków nie tylko w Izraelu, ale też w innych krajach Europy. To zwiększa ich zyskowność i wzmacnia całą izraelską gospodarkę” – tłumaczy Jasper van Teeffelen, analityk podatkowy SOMO i autor raportu w rozmowie telefonicznej z PAP.

Z danych SOMO wynika również, że Izrael zainwestował w 2023 roku 47 miliardów euro w Holandii – sześciokrotnie więcej niż w Stanach Zjednoczonych. Tym samym Amsterdam i Zuidas stają się także największym odbiorcą izraelskiego kapitału na świecie.

Jak podkreśla raport SOMO, zależności ekonomiczne między UE a Izraelem – zwłaszcza tak silne jak te łączące Izrael z Holandią – mogą wpływać na stanowisko poszczególnych państw unijnych wobec ewentualnych sankcji. Holandia, jako kraj o największym udziale kapitałowym, odgrywa tu szczególnie istotną rolę.

Tymczasem mimo rosnącej presji społecznej i apeli organizacji pozarządowych unijni ministrowie spraw zagranicznych nie podjęli we wtorek decyzji o wprowadzeniu restrykcji wobec Izraela. Podczas spotkania w Brukseli omawiano dziesięć możliwych środków zaproponowanych przez unijną szefową dyplomacji Kaję Kallas. Po obradach poinformowała ona jednak, że propozycje te pozostają jedynie „na stole” jako potencjalny instrument nacisku, jeśli Izrael nie wywiąże się z wcześniejszych ustaleń.

Z Amsterdamu Patryk Kulpok (PAP)

pmk/ mms/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (5)

dodaj komentarz
innowierca
to dziwne. Bo powinny byc sankcje.
grucha_123
Zaraz, ale to dane z 2023 roku.
Ja chce zobaczyć dane z 2024, już po tym jak świat poznał prawdziwą twarz tamtobylców.
Inaczej taki news jest bezwartościowy.
kocham_twierdze_krzyzowiec
No i znowu.
Jak Rosja napadła Ukrainę, to od razu krzyk kwik i aj waj, masowe wynoszenie działalności z Rosji, haniebne listy firm, które zostały, sankcje itp.

A tu?
kocham_twierdze_krzyzowiec
Według raportu ONZ na Ukrainie zginęło do końca maja 2025 669 dzieci, a 1833 zostało rannych.

Tymczasem w Stefie Gazy do maja tego roku, lecz nie licząc lat wcześniejszych (!!!) według unicefu/onz zginęło +-1700 dzieci.
Za 2024 ONZ twierdzi że ponad 4 tysiące.
Unicef uważa, że od początku wojny 50 tys.

Risercz
Według raportu ONZ na Ukrainie zginęło do końca maja 2025 669 dzieci, a 1833 zostało rannych.

Tymczasem w Stefie Gazy do maja tego roku, lecz nie licząc lat wcześniejszych (!!!) według unicefu/onz zginęło +-1700 dzieci.
Za 2024 ONZ twierdzi że ponad 4 tysiące.
Unicef uważa, że od początku wojny 50 tys.

Risercz robiony przez czat.

Powiązane: Izrael

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki